bury.pudelek

Cześć, dziękuję za odpowiedzi. Jak napisałem na wstępie, żaden ze mnie specjalista i nie potrafię odpowiedzieć na pytanie "jak brzmi wzmacniacz", i co to w ogóle znaczy :) ogółem rzecz biorąc przerobiłem wiele vintagowych wzmacniaczy, takich marek takich jak Saba, Palladium, NAD, Sansui i ten brzmi najlepiej - najwięcej "dźwięku w dźwięku". O konstrukcji powiedzieć mogę tyle, że to konstrukcja japońska z lat 70tych, dual mono, o dość ordynarnym wyglądzie, z mnóstwem opcji korekcji barwy, filtrami i takimi ustawieniami jak np mono albo tylko kanał lewy lub prawy, reverse stereo itd. Tu link do krótkiego opisu https://www.hifiengine.com/manual_library/sharp/sm-4646h.shtml. Zastanawiałem się na kolumnami B&W bo o tych (i na Tannoy) naczytałem się najwięcej... Co do sceny stereo to przyznaje, przydał by się nieco szerszy rozstaw....ale co zrobić:)

Cześć, wybaczcie mroczny tytuł. Jestem, laikiem w porównaniu do znamienitej części braci tego forum, dlatego też zwracam się o pomoc. Poszukuje kolumn, bądź to podstawkowych bądź podłogowych, raczej o kompaktowym wymiarze, do pokoju o pow. ponad 25 m2 ale z "kącikiem odsłuchowym" o powierzchni ok 6 m2. Dla wyjaśnienia załączam rzut z góry z zaznaczoną lokalizacją mebli. Za wzmacniacz służy mi Optonica 4646. Obecnie używam głośników firmy Edifier od zestawu S2000 sygnowanych przez Pana Phila Jones'a. Graja wg mnie, laika, poprawnie ale od jakiegoś czasu nosze się z zamiarem zmiany na coś "bardziej poważnego":). Myślałem o kolumnach podłogowych ale obawiam się, że rozmiar pokoju jest zbyt mały. Czy mogli byście coś doradzić? cenowo... jakoś do 4000 zł, używane lub nowe. ps. podłoga jest lita,drewniana.