Skocz do zawartości

lechique

Uczestnik
  • Zawartość

    60
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez lechique

  1. 20 godzin temu, Grzesiek202 napisał:

    @lechique I z czym sparowałeś 706?

    Naim. Już Nait 5SI (jeśli dobrze pamiętam to na papierze zawodnik znacznie słabszy od Rn803) pokazał ile basu można z nich wydobyć. Jednak największy zysk i frajdę z dźwięku w moim wypadku dała inwestycja w akustykę.

    • Lubię to 1
  2. Dnia 21.04.2022 o 10:39, Andrzej Karaś napisał:

    Cześć, chciałem się podzielić moją historią, może komuś da to do myślenia przy zakupie 603 S2. [...]

     

    Mogę się pod tym podpisąć z podobną historią tylko kilka lat wcześniej. Wtedy TopHiFi promował zestaw RN803 + B&W 706S2. Głośniki jeszcze mam ale Yamahe sprzedałem bardzo szybko i kilka miesięcy dobierałem wzmacniacz do B&W. Nie wspominając o akustyce, źródłe itd.

  3. Dnia 18.04.2022 o 00:57, nazghul napisał:

    Hasztag zostan w grobie xD Jest dusza w tym graniu

     

    O! Rzeczywiście, jest coś w tym graniu, mimo że z początku nie brzmi to jak z mojej bajki.

    Podobnie mam ostatnio z Void Dancer. Jakoś nie przepadam za ogólnie pojętym djentem (np. Tesseract, Animals as leaders) a tu proszę wyskakuje młody zespół, świeże pomysły, otwarta głowa i nóżka sama lata :)

     

     

  4. 9 godzin temu, kaczadupa napisał:

     

    Kto zgadnie na którym klamocie jest większy pazur, SuperNait 3 czy Copland CSA70? 

    Jak powiesz, ze Copland to sprzedaje SN2 i biegne jutro do Top HiFi ;) To jeden z moich testowych utworów.

  5. 18 godzin temu, nazghul napisał:

    Po zmianie wzmacniacza rzeczy ktôre, wychodzi na to, atoll psuł, nowy wzmak rozkłada na łopatki. Przykladowo batushka i moje ukochane yekteniya 4 przy którym pogo to ... Kto lubi ten lubi xD Plyta to milestone polskiego black metalu, zreszta chlopaki na tym zrobili swiatowa kariere i zaraz.... Poklocili sie o hajs xD znac trzeba, do tej pory tylko na sluchawkach

    Batushka? Mam jakis niesmak po tych wszystkich aferach. Koncerty były mega, a pogo w pobliżu tych ogni to było... piekło. No a ten nowy wzmak to co konkretnie i z czym gra, zeby pozostać w temacie forum :)

  6. 23 godziny temu, nowy78 napisał:

    Tak, z każdym kolejnym przesłuchaniem coraz bardziej dostrzegam jej kunszt. Świetna płyta.

    Natomiast po dzisiejszym jej przesłuchaniu, przypomniało mi się takie:

    Dość trudne dla sprzętu ;) 

    O Panie Dzieju... co tu sie wyrabia? :) Metal symfoniczny z deathem? Muszę to na spokojnie przetrawić.

    A propos Archspire to nie znałem ich wcześniejszych dokonań także cofam się w dyskografii i takie Relentless Mutation to jest dopiero materiał.

  7. 20 godzin temu, lpomis napisał:

    Jakiś czas temu zrobiłem podejście do podłogowych Audio Physic, a dokładnie do modelu Classic 20. Miały zagrać w pokoju 15m2 i zastąpić AP Classic 3. Cóż, nie udało im się. O dziwo bas nie był problemem, czasami odbierałem go wręcz tak, jakby było go porównywalnie ilościowo co w monitorach. Hegel ładnie trzymał go w ryzach. Niestety całej reszty było za dużo. Za dużo dynamiki, masy brzmienia. To granie przytłoczyło mnie swoją potęgą. Wkurzały też nieco wyostrzone wysokie tony - były sporo mocniej zaznaczone, mimo że to chyba ten sam twitter co w modelu podstawowym.

    Rownież testowałem AP Classic 15 - w pomieszczeni 22m2 i z Supernait 2. Zagrały znakomicie. Tak jak piszesz niezwykły apetyt na granie, dynamika, masa. Świetna, rozległa przestrzeń. Zupełnie nie odebrałem za to wysokich tonów jako wyostrzone. Wręcz odwrotnie - raczej schowane, dominował pogrubiony środek. U mnie brakło basu i to chyba przesądziło, że ich nie kupiłem. Probówałem też z większymi AP Classic 25 (głośnik basowy schowany w komorze) i tu basu było więcej jednak nie podobał mi się jego charakter (taki dyskotekowy, klubowy - dodatkowo dudnił w pokoju). Poza tym AP 25 miały juz zbyt wyostrzone wysokie tony jak na moje ucho.

    Wielką zaletą AP Classic 15 była ich niesamowita wszechstronność grania. Cokolwiek im dałem od jazzu, popu przez klasykę po jakieś ciężkie metale, wszystko brzmiało dobrze, wciągająco i chciało się słuchać. Absolutnie nie męczyły.

    • Lubię to 1
  8. 21 godzin temu, nowy78 napisał:

    Po sporym spowolnieniu powrót do pełnej prędkości :D Nowy album Archspire już dostepny:

     

     

    Na 2 pierwsze przesłuchania wychodzi, że to bardzo dobra płyta. 30 kilka minut i akurat w punkt! Świetne są te zwolnienia.

    W ogóle ostatni tydzień obwitował wiele mocnych i dobry wydawnictw. Nie zdążyłem się jeszcze dobrze osłuchać z Archspire, a tu w kolejce czeka nowy Mastodon, First Fragment czy Whitechapel.

  9. Czy ktos z Was ma / miał doświadczenia z głośnikami Arendal 1723 od norweskiego Arendal Sound? O firmie dowiedziałem się z kanału Pursuit Perfect Audio gdzie ukazała się entuzjastyczna recenzja tych monitorów (czy to jeszcze monitor?):

    Na tym samym kanale wygrały też konkurs na najlepszy monitor w cenie do 2K GBP pokonując takich konkurentów jak: Evoke 20, Sonetto II, JBL 4309, JBL hdi1600, Quad Z2 czy Neat Ministra.

    Podobnie entuzjastyczną recenzję zamieścił portal Audioholics (https://www.audioholics.com/bookshelf-speaker-reviews/arendal-1723).

    Tak czy inaczej mimo że głosniki Arendal 1723 mają już ok 4 lat to niewiele można o nich w 'internetach' znaleźć, a jeśli już to bardziej w tematyce Home Theater niz Hi-Fi. Jednak recenzje podkreślają, że nadają się świetnie do typowego stereo. Na stronie producent zamieszcza wyniki dla pasma przenoszenia (jest równo jak po sznurku) i impendancji, chwali się certyfikatem THX i odżegnuje od audio-voodoo :) ("We are likely not the brand for you if you are looking for insanely priced products either. Or, if you are in the category of mumbo jumbo tweaks like putting golden bells around the room that will magically clean it of impurities"). Ze słabszych rzeczy co znalazłem:
    - głośniki robione są w Chinach (no dobra, B&W też niektóre modele tam robi, podobnie jak Wharfedale i pewnie inni),
    - można przyczepić się do sceny i obrazowania.

    Podejrzewam, ze niewiele o Arendal słychać ze względu na model sprzedaży - bezpośredni z pominięciem dystrybutorów i sklepów. Dają 60 dni na testy, wysyłka w cenie.

  10. 22 godziny temu, g88 napisał:

    Podobała mi się ich barwa dźwięku, wydają się to być głośniki do długiego, relaksacyjnego odsłuchu. Zauważyłem też, że mogę je mocniej rozkręcić, nie wiem, czy to kwestia tych mniej natarczywych wysokich tonów... przeważnie w domu im dłużej słucham, tym ciszej ustawiam wzmacniacz. 

    I teraz mam problem, czy iść w stronę analitycznego dźwięku, którego zawsze szukałem czy dać się porwać tej kolorowej barwie, jaką zaoferowała carina ;) Z opisu wynikałoby, że taka charakterystyka grania do metalu nie pasuje, a jednak się obroniły.

    Tu poruszyłeś wg. mnie sedno sprawy czyli jak słuchamy muzyki. Na moje ucho, na krótkie odsłuchy, do metalu Bowersy z linii 700 mają wszystko co trzeba. Jest dynamika, wykop, szczegół. Nie wytrzymuję z nimi jednak dłużej. Kompletnie nie nadają się do długich odsłuchów, grania w tle czy do kiepsko zrealizowanych nagrań, których w metalu nie brakuje (a nawet czasem jest to znak rozpoznawczy gatunku :)).

    Jeśli Elac Carina przypadł Ci do gustu to może spróbuj jeszcze Elac Solano. Moim zdaniem to lepsze głośniki. Na odsłuchu na moje ucho dobrze radziły sobie z dużym przekrojem metalowych zespołów od Neurosis, Opeth przez Mayhem po Misery Index etc.

  11. Miałem Vele 407 przez jakis tydzień na testach. Grały z Supernaitem 2. Jest to bardzo fajne granie jednak zgadzam się z opinią, że po jasnej stronie. W moim pomieszczeniu (22m), dość jasnym oraz bez adaptacji, a także przy muzyce (metal, jazz) i przy moich preferencjach niestety się nie sprawdziły.

    Vele mają obłędny bass, który podkreślają gdy jest okazja. Jest on jednak szybki, punktowy i bardzo przyjemny - żadnego dudnienia. Góra jest rewelacyjna rozdzielcza, napowietrzona bez znaków ostrości. Muzyka folkowa albo inna gdzie jest dużo instrumentów perkusyjnych, przeszkadzajek (tamburyny, grzechotki, shakery...) to poezja. Na moje ucho środek był wycofany pod względem innych pasm i tego mi bardzo brakowało. Pojawiał się po podgłośnieniu ale wtedy góry było też znacznie więcej.

×
×
  • Utwórz nowe...