Skocz do zawartości

dudek dudzisław

Uczestnik
  • Zawartość

    5
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Śląsk

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. No i widzisz, to jest dobra myśl! W sumie daleko nie mam. Dziękuję za porady i do siego!
  2. Masz na myśli AX900? A jeszcze jakaś alternatywa? Żeby było z czym porównać, chętnie coś ciut nowszego.
  3. No tak, z malucha przesiąść się da tylko raz .... A Dali 450 (lub 850) to duża różnica? Gdzieś czytałem, że te 450 to w zasadzie prawie to samo co 350. Jeszcze po drodze są Dali 400 o większej skuteczności. I co ze wzmacniaczem? Myślisz, że nie warto ruszać? 10 tys oczywiście nie dam - bardziej myślałem o czymś z drugiej ręki w okolicach tysiąca złotych.
  4. Zmiany na lepsze, takiej jaka była przy przejściu z AIDA na Onkyo dla głośników Diora. Dopiero po wymianie wzmacniacza dotarło do mnie jak dużo potrafią one zaoferować. Może się mylę, ale gdzieś męczy mnie przeczucie, że ten sam efekt da się osiągnąć dla obecnych Dali 350 przy innym napędzie. Nie wiem czy to tylko kwestia mocy wzmacniacza, zakładam, że nie tylko.
  5. Witam Szanownych Forumowiczów! Od pewnego czasu jestem właścicielem kolumn Dali 350, które obecnie napędzane są przez wzmacniacz Onkyo A-9155. Wzmacniacz kupiony okazyjnie, jeszcze przed Dali grał z głośnikami Diora 40W i wydawał się wtedy niezwykłą odmianą po moim pierwszym nabytku jakim była AIDA AWS 103. Jak jednak doskonale czytający te słowa forumowicze wiedzą, natura ludzka jest taka, że ciągle oczekuje czegoś nowego, lepszego, innego. O dziwo przeskok z Diora na Dali nie był aż tak spektakularny jak z AIDA na Onkyo - różnica oczywiście była słyszalna, ale bardziej jak przesiadka z mojej Fabii (pierwsza wersja) do obecnego Hyundaia i20 niż z mojego pierwszego malucha do tejże samej Fabii. I teraz tak sobie myślę, czy aby to nie wina tego nieszczęsnego wzmacniacza - bo jakby kolumny niezgorsze, dobre rzeczy tu czytałem na ich temat i dodatkowo skrupulatnie zasypane piaskiem. Generalnie bardzo je lubię, również ze względów wizualnych (ten cudny mahoń) i jeśli miałbym je kiedyś zmienić to może Dali 450/850, bo równie majestatycznie się prezentują. Słucham muzyki elektronicznej, takiej spokojniejszej, ale z głębokim basem i przestrzenią. Nie stronię też od egzotycznych wypraw Dead Can Dance, czy nastrojowych ballad jak choćby moje ostatnie odkrycia ze Spotify: Agnes Obel i Billie Eilish. Pomieszczenie spore, 40m2 jednak ze względu na układ pokoju, maksymalny rozkład głośników to 1,6 m (dorzucam mój pokraczny rysunek, za co z góry przepraszam). Bardzo proszę o sugestie i z góry dziękuję za Wasz cenny czas.
×
×
  • Utwórz nowe...