To mój pierwszy post na tym zacnym forum, wobec tego: CZEŚĆ WSZYSTKIM. Ostatnio przyszedł mi do głowy pomysł wymiany sprzętu audio. Obecnie używam: Tannoy Mercury M2 (ich nie zamierzam wymieniać). do tego CD Technics SL-PG590 (w obliczu wymiany reszty, podlega również wymianie) oraz moja największa bolączka - Ampli Technics SA-DX 930. Amplituner komplet nie pasuje do moich potrzeb. Dźwięk wielokanałowy, nie wykorzystane 5x100W, dts, cuda, wydotryski, a dźwięk... dalikatnie mówiąc nieporywający.
Szukam zestawu stereo, o możliwie dobrym dźwięku, mającego w sobie wzmacniacz, tuner (lub amplituner) i odtwarzacz CD. Mogą to być oddzielne klocki, może być to jeden zestaw All In One. Nowe lub używane w stanie tip-top. Limit kwotowy: około 2500zł. W uzasadnionych przypadkach jestem gotów wydać ciut więcej. Cenę niższą powitam z radością .
Pomieszczenie do nagłośnienia ma 20m2. Co będzie na tym "grane"? Klasyka rocka, jazz i pokrewne, do tego . . .Trójka. Dojrzały słuchacz, muzyka adekwatna do peselu
W ramach pobieżnych poszukiwać znalazłem już nawet dwa urządzenia all in one: używany, ale w stanie wzorcowym Maranz M-CDR503 za niecałe 1000zł, oraz nowy Pioneer NC-50DAB za 2699.
Jako człowiek z dobrym słuchem, jednak nie mający żadnego pojęcia co się działo przez ostatnie 20 lat na rynku audio (tyle lat używam wspomnianego wcześniej sprzętu), mam nadzieję, że polecicie mi coś porządnego.
