Witajcie,
temat dla mnie pilny, także przepraszam, jeżeli podobne wątki przeoczyłem.
Mój zestaw audio: Audiotrak Prodigy Cube (podłączony do PCta po USB) + AKG K240 MkII + Zalman ZM-MIC1.
Problem leży w mikrofonie, z którego dźwięk, pomimo umieszczenia blisko twarzy (na kablu od słuchawek) jest bardzo cichy. Na Discordzie czy Teamspeaku podbijają mnie na 200%, a i tak ledwo mnie słychać. W związku z tym pytanko: czy Cube może być jakąś "przeszkodą" dla mikrofonu? Czy lepiej mikrofon podpiąć bezpośrednio do karty dźwiękowej w komputerze?
A może po prostu ten mikrofon tak ma? W końcu chyba nie można oczekiwać cudów od sprzętu za 20zł. Jeżeli tak jest to czy w budżecie około 100zł można znaleźć coś lepszego z zastrzeżeniem, że ma to być mikrofon przypinany? Od razu zaznaczę, że mikrofony stojące na biurku, wiszące w uchwytach, itd. odpadają ze względu na mało miejsca na biurku.
Trochę się z tematem zapoznałem i wytypowałem kilka modeli mikrofonów. Czy dadzą one zauważalną różnicę względem Zalmana?
1. Boya BY-M1. ~50zł
2. Audio-Technica ATR 3350. ~110zł
3. Boya BY-M!DM. ~100zł
4. Steelseries Siberia. ~40zł
Z góry dzięki za porady i sugestie.