Po wielu odsłuchach różnych urządzeń, lepszych gorszych postanowiłem nabyć taki właśnie zestaw. Odsłuchiwałem w salonach audio - muzyka klasyczna, jazz, metal, rock progresywny. Wybór Klipsch Heresy III nie był przypadkowy - to kolumny o dość wysokiej skuteczności. Nabyłem już wzmacniacz lampowy Fezz Audio Mira Ceti ale co do głośników wciąż się waham. Odsłuchiwalem ten wzmacniacz z kolumnami Focal Aria, oraz z tańszymi Klipschami. Focale brzmiały w dolnych zakresach nieco blado,tańsze Klipsch miały dźwięk nieco estradowy, specyficzny i niekoniecznie mi odpowiadający. Heresy III grały bardzo naturalnie i muzykalnie, pięknie w średnicy, jeśli chodzi wszystko czego słuchałem ze wzmacniaczem bezdyskusyjnie najlepiej - nurtuje mnie jednak kwestia charakterystyki pasma przenoszenia tych głośników - jest to 58-20000 Hz. Mam dwa pytania czy dolna granica 58 nie jest nieco za wysoka i czy rzeczywiście Waszym zdaniem wśród kolumn w budżecie 10k nie ma sensu liczyć że coś z tym lampowcem, moim zdaniem znakomitym nic nie zagra lepiej od Klipsch Heresy III?