Cześć,
przymierzam się do zakupu pierwszego sprzętu hi-fi stereo. Jestem laikiem i cała moja "wiedza" to to co przeczytałem w artykułach, testach, specyfikacjach i ew. na forach. Mam kilka wątpliwości, proszę o porady. Mam zamiar też się wybrać na odsłuch, ale najpierw chciałbym już mniej-więcej widzieć czego chcę.
Sprzęt przede wszystkim do muzyki, czasem film (głównie Netflix), rzadko gry.
Źródła muzyki: przede wszystkim streaming (Tidal - więcej pytań później), za jakiś czas gramofon, być może też coś z USB, ale niekoniecznie. CD raczej nie w najbliższym czasie.
Rodzaj muzyki: kompletnie różna, od gothic metalu, przez heavy rock, przez pop, przez electro swing, przez jazz, na okazjonalnym dubstepie kończąc. Słucham wszystkiego :).
Jako, że to pierwszy sprzęt, to trudno mi pisać o preferencjach. Nie lubię silnego basu, wolę raczej delikatniejszy, ale szeroki. Nie słucham muzyki bardzo głośno - szanuję sąsiadów. Zależy mi na bogatym dźwięku również przy niższej głośności.
Sprzęt będzie do salonu z aneksem kuchennym. Wymiary całego pokoju to 6.5 x 3.2m (~21m2). Część salonowa jest trochę mniejsza, właściwie to jakieś 4.5 x 3.2m (~14.5m2). Kolumny stałyby w odległości ok. 2-2.2m od siebie oraz jakieś 2.4-2.5m od środka sofy (centrum). Kolumny raczej blisko ściany (ok. 20cm) - bass reflex z przodu, jedna kolumna niestety w rogu. Ogólnie warunki chyba bez szału ;).
Bazując na tym co udało mi się przeczytać, to jeśli chodzi o wzmacniacz, myślałem o Onkyo TX-8220 lub TX-8250. Z tego co widzę, różnią się one tylko funkcjami sieciowymi? Nie wiem czy jest sens dopłacać do tego ~500zł, ale mam pytanie do osób znających się w temacie jeśli chodzi o streaming. W tym momencie mogę streamować Tidala na TV i przesłać sygnał do wzmacniacza kablem albo bluetoothem, mogę też streamować na telefonie i posłać do TX-8220 przez Bluetooth. Więc opcji mam sporo. Pytanie brzmi czy przesyłając z TV lub telefonu jakość może ulec pogorszeniu, w porównaniu gdyby TX-8250 streamował sobie muzykę bezpośrednio? Czy ktoś ma doświadczenie w tym temacie?
Jeśli chodzi o kolumny to myślałem o Melodikach - BL30 MK3 lub BL40 MK3. Pytanie podstawowe brzmi czy na takiej małej przestrzeni i nie grając "na full" wykorzystam większe kolumny? Czy takie małe starczą? Ogólnie budżet jest na większe, ale jeśli ma nie być różnicy (albo, o zgrozo, miało by z jakiegoś powodu być gorzej) to mogę wziąć tańsze :). W jednym z testów czytałem, że w przypadku BL40 MK3 róznica między dużym pokojem a małym jest drastyczna, i autor do małego pokoju polecał mniejsze głośniki (nawet BL10!). O Melodikach czytałem, że grają dość równoważnie we wszystkich pasmach i dynamicznie i są dość uniwersalne - więc wydaje mi się, że pasuje to do tego czego słucham.
Budżet w okolicy ceny powyższych sprzętów, ok. 4000zł (celowałem w TX-8220 i BL40).
Jeszcze mam ostatnie pytanie - do osób które miały styczność z Tidal (wersja HiFi). Czy jest dobrym pomysłem przygotować sobie playlistę na Tidalu na odsłuch i posłuchać z niej? Ogólnie, czy jakość streamingu w wersji HiFi/Master jest faktycznie taka jak z płyty CD (albo lepiej :))?
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam!