tosini85

OK dzięki za rady

Fajne - mogłyby być. Ale "uroda" nie jest tu najważniejsza. Panowie jako znawcy tematu napiszcie mi po prostu (jako że się totalnie na tym nie znam) czy szajs kupiłam czy nie ? Zważywszy na ten przedział cenowy oczywiście. Bo jak tak to oddam do sklepu.

Ja w paniach nie gustuje ale te słuchawki też mi się nie podobają

Nie no 200 zł to przesada - ja nie potrzebuje nie wiadomo jakiego sprzętu - po prostu nie chce przeszkadzać współlokatorom przy słuchaniu muzyki i mieć przy tym jako taki komfort. Ps. O co chodzi z tym "rudzielcem" ?? ;P

Głucha to ja raczej nie jestem. Rzadko kiedy słucham głośno muzyki. Trudno wytłumaczyć głośność dźwięku - każdy to odbiera inaczej. Jeśli na przykład na mojej wierzy mam 40 poziomów dźwięku. 40 to jest max. Jeśli teraz podepnę słuchawki to tak do poziomu 15 jest ok ale poziom 20 to już słychać muzykę na zewnątrz, poziom 40 rozwala łeb a ludzie naokoło spokojnie mogliby powiedzieć że słuchają radia - oczywiście na tym poziomie nawet nie mam zamiaru słuchać muzyki. Chodzi mi o ten poziom 20 - to już dla mnie jest głośno - ale na zewnątrz - "trzeszczy". Czy to jest OK w przypadku słuchawek zamkniętych ? Tak przynajmniej podaje PHILIPS że to są słuchawki zamknięte. Kupiłam "bubel" czy nie (w tym przedziale cenowym oczywiście) ??

Od dzisiaj jestem szczęśliwą posiadaczką słuchawek PHILIPS 2500. Moje szczęście jest jednak niepełne gdyż słuchawki oprócz tego że bardzo ładnie grają i wyglądają mają jedną istotną wadę. Słuchawki "przebijają" tzn. nie izolują dźwięku. Przy cichym graniu jest OK ale już przy średnim wszystko słychać "na zewnątrz". Nie po to kupuję słuchawki żeby ludzie naokoło słyszeli czego słucham 8| Po to je kupiłam żeby nie przeszkadzać współlokatorom. Skusiłam się na nie ponieważ mają długi kabel (aż 6m) na czym też mi zależało. Szukam słuchawek zamkniętych, szczelnie izolujących dźwięk i najlepiej o długim kablu (najlepiej do 100zł). Bardzo proszę o rade.