Stoję przed wyborem zestawu stereo do pokoju o wymiarach 4x2,5 m. Kolumny będą stały przy dłuższej ścianie, na meblach, a pomiędzy nimi TV. I tutaj może być problem, bo mam dość specyficzne meble, przez co pomiędzy krawędziami TV a bokami szafek jest po 23,5 cm wolnej przestrzeni. Obawiam się, że kolumny będą się tam dusić. Ale innej opcji ustawienia nie mam puki nie zrobię przemeblowania. Meble mają głębokość 32 cm.
Kilka lat temu miałem zestaw Pioneer A-40AE + Pylon Audio Pearl 27 i ogólnie byłem z niego zadowolony, choć w niektórych utworach brakowało mi głębszego basu. Teraz zastanawiam się nad Denon DRA-800H + Pylon Audio Pearl Monitor a po kolejnej wypłacie myślę dokupić subwoofer REL HT/1003, żeby uzupełnić dolne pasmo.
Kolejna moja obawa to bass reflex z tyłu kolumn i 7 cm wolnej przestrzeni do ściany. Zwracam się więc do was z zapytaniem czy taki zestaw ma sens w moich warunkach? Czy może lepiej coś mniejszego i bass reflex z przodu, albo obudowa zamknięta? Zależy mi też, aby w przyszłości można było rozbudować zestaw do kina domowego, oczywiście jak będę miał dostępny większy metraż.