Skocz do zawartości

cahir

Uczestnik
  • Zawartość

    20
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Lublin

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. @Michał Gałązka zgadzam się całkowicie. Rozumiem ludzi, którzy wolą cieplejsze granie bez masy szczegółów. Potrafię zrozumieć, że kogoś na dłuższą metę może coś takiego zmęczyć. Kto wie, może po roku albo dwóch i ja tak stwierdzę. Obecnie w to wątpię ale już nie takie słowa odszczekiwałem Jednak chcę jasno przy tym zaznaczyć osobom, które będą szukać czegoś dla siebie, i które natkną się na mój post - nie słuchajcie ludzi, którzy twierdzą, że jakieś połączenie nie ma sensu. Co najwyżej może wam nie przypaść do gustu ale dopóki nie sprawdzicie to nie będziecie wiedzieć.
  2. Witam ponownie! Chciałem się podzielić moimi wnioskami i wrażeniami po zakupowymi. Zanim zacznę chciałbym jeszcze podziękować za wszystkie podpowiedzi w moim temacie. Każdy wpis jaki się pojawił bardzo doceniam. Kolumny jakie po odsłuchach zdecydowałem się zabrać do domu na ostateczny test to Bowers & Wilkins 603 S3. Z różnych kolumn jakie małem okazję słuchać w salkach odsłuchowych zrobiły na mnie największe wrażenie. Dźwięk miały najpełniejszy z bardzo bogatą sceną, bardzo dobrą separacją oraz głębią. Jeśli chodzi o wzmacniacz to jak większość się domyśla najpierw miałem okazję słuchać w/w kolumny z Yamahą R-N800A więc jako, że granie przypadło mi do gustu to ten wzmacniacz zabrałem. Jednak sugerując się wieloma głosami, że "Bowersów nie łączy się z Yamahą" to aby ocieplić te kolumny zdecydowałem się na polecany mi przez kilka osób Cambridge Audio CXA81 + WiiM Pro Plus. Kolumn niestety nie mogłem odsunąć od tylnej ściany na zalecane minimum 50cm gdyż warunki domowe mi na to nie pozwalają więc musiały zadowolić się 25cm natomiast prawa kolumna z boku ma już 50 cm a lewa ma otwarty salon. Zarówno rozstaw kolumn jak i odległość miejsca odsłuchowego od każdej z nich to ~200cm. Najpierw podłączyłem Yamahę żeby bezpośrednio porównać z tym co uświadczyłem w salce odsłuchowej w sklepie. Tak jak się spodziewałem, przez mniejszą odległość od ściany z tyłu trochę straciłem głębię ale poza tym ku mojemu zadowoleniu różnic większych nie uchwyciłem. Także okazuje się, że akustykę mam całkiem niezłą. A teraz co do porównania Yamahy z Cambridge Audio. Po przeczytaniu wielu wątków na ten temat często spotykałem się z opinią, że CA to klasa wyżej niż Yamaha. Cena też by tak sugerowała ponieważ Japończyk kosztuje delikatnie ponad 4k natomiast sam CA to już ~5,5k natomiast żeby mieć możliwość streamingu tak w Japończyku to już się robi ~6,6k. po 2 tygodniach jakie poświęciłem na bezpośrednie porównanie ja tej różnicy klas nie usłyszałem. Rozumiem, że ktoś może preferować brzmienie jednego sprzętu od drugiego jednak różnicy w jakości dźwięku na prawdę nie słyszałem a słuch mam dobry (nie skończyłbym szkoły muzycznej gdyby było inaczej). Faktycznie Brytyjczyk gra cieplej. średnica wyraźniej jest wysunięta w stosunku do Yamahy i np. gitary Royal Blood oraz Queens of the Stone Age mogą sprawiać wrażenie mocniejszych. I kiedy już chciałem uznać wyższość w rocku dla CA to np Muse i Tool lepiej wybrzmiało z Yamahy. Generalnie Cambridge Audio gra łagodniej i spokojniej. Bas również nie jest tak mocny jak w Yamasze lecz z drugiej strony nie powiedziałbym że czegoś mu brakuje. Słuchając CA przychodzi mi od razu do głowy określenie "easy listening". Takie granie jednak ma dla mnie istotną wadę, która to dla innych z tego co zauważyłem jest zaletą - daje mniej szczegółów. Słuchając Yamahy dostałem więcej. Dostałem dźwięk bardziej rozdzielczy i bogatszy. Jeżeli mamy muzykę gdzie dużo się dzieje to Yamaha wszystko nam przekaże natomiast CA ukryje co nieco żeby przekazać dźwięk łagodniejszy w odbiorze. Powiedziałbym więc, że Yamaha gra bardziej neutralnie od CA, który nadaje muzyce swój własny charakter. Jedno i drugie podejście można uznać za wadę lub zaletę. Wadą w przypadku Yamahy będzie to, że jeśli muzyka została źle nagrana to my to usłyszymy. Japończyk nic nie upiększy tylko odda to co dostał. "Shit in shit out" innymi słowy. Brytyjczyk doda natomiast trochę swojego charakteru i muzyka będzie w takim przypadku na pewno trochę lepsza w odbiorze. Jako, że sam słuchać nie będę to postanowiłem zrobić ślepy test swojej partnerce. Zawiązałem jej oczy i w różnej kombinacji puszczałem jej ulubione kawałki. Na 15 różnych utworów w 11 uznała, że bardziej jej odpowiada dźwięk Yamahy. Także podsumowując sprawy dźwiękowe oboje z partnerką uznaliśmy, że Yamaha przy kolumnach Bowers & Wilkins, w naszych warunkach bardziej nam odpowiada. Ja osobiście miałem ciężki orzech do zgryzienia i długo się zastanawiałem ale wbrew temu co usłyszałem od jednego z pracowników sklepu audio - moje uszy po 2 tygodniach słuchania Yamahy z B&W nie cierpią a wbrew przeciwnie - przyjemnie jest usiąść wygodnie i wsłuchiwać się w bogaty dźwięk, który do nich dociera. Yamaha i B&W to w moim odczuciu granie bardzo neutralne i wierne. Nie każdemu to odpowiada ale jeśli, ktoś tego szuka to jest to świetny zestaw w swojej klasie. Jeśli chodzi o jakość wykonania to tutaj zdecydowanie Cambridge Audio wygrywa. Zarówno przedni panel jak i cała obudowa jest solidniejsza i wyższej jakości u Brytyjczyka. Kiedy przepinałem kable głośnikowe to w Yamasze tylna ścianka wyraźnie się uginała natomiast u konkurenta było bardzo stabilnie. Wadą w Yamasze jest również TIDAL Connect gdyż maksymalna jakość jaka jest możliwa to "tylko" 16bit/44,1kHz natomiast w WiiM Pro Plus to było 24bit i 96kHz. W moim przypadku jednak nie odegrało to kluczowej roli ponieważ używając Apple Music oraz AirPlay 2 Yamaha dostaje 24bit/96kHz. Próbowałem po kablu 24bit/192kHz jednak nie usłyszałem przy tym sprzęcie żadnej różnicy. Z ciekawostek dodam, że mając AppleTV nie potrzebujemy HDMI we wzmacniaczu po Także kończąc ten elaborat... Wielu z was zawsze powtarza, że najważniejsze są własne odsłuchy i nie potrafię się z tym nie zgodzić. Żadna opinia, test, recenzja tego nie zastąpią. Każdy ma inne wymagania, inną akustykę pomieszczenia i innych słuch. Zestawy, których jedne sklepy nie polecają mogą się okazać tym czego właśnie poszukujemy. Tak było w moim przypadku. Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
  3. Ale przecież to jest cena netto (EXCL. VAT = Excluding VAT). Dolicz sobie do tego 23% VAT i wychodzi ~€1642 co daje ~7300 zł + przesyłka.
  4. W jakimś stopniu podpieram się recenzjami sprzętu na Youtube oraz portalach branżowych ale mam z nimi taki problem, że praktycznie zawsze są pozytywne. Z jednej strony rozumiem bo odbiór dźwięku jest sprawą dosyć subiektywną ale z drugiej strony bez własnego doświadczenia ciężko tak naprawdę sklasyfikować sprzęt. Także dzięki @Piotr Sonido za Twoje wyjaśnienie. Coraz bardziej układa mi się wszystko w głowie dzięki czemu odsłuchy są/będą bardziej świadome. Po to właśnie ostatecznie pytam się na forum żeby zweryfikować pozyskane informacje. Wiem bo jestem świadomy, że charakter kolumn można korygować wzmacniaczem i na odwrót. Dlatego też jestem ciekaw co z czym jak może zagrać (jak się to balansuje) lub czy jest sens w ogóle rozważać daną konfigurację. Każda z tych kolumn, które przytoczyłem jest na swój sposób chwalona ale wiadomo, że inną kwestią jest jak się zachowuje z danym wzmacniaczem dodając do tego własne oczekiwania.
  5. Na tą chwilę skupiam się na wzmacniaczach: Yamaha R-N800A, Audiolab 7000A oraz Musical Fidelity M3si. Jeśli chodzi o kolumny to poza propozycjami z poprzednich postów chciałbym jeszcze zasięgnąć opinii jak prezentowałyby się w kontekście powyższych wzmacniaczy następujące modele: Triangle Borea BR08/BR09 Wharfedale Evo 4.4 (podobno bardzo dobra para do Audiolaba) Focal Theva No2/No3
  6. @Q21 Tak, właśnie wiem i jest on na mojej liście sprzętu do odsłuchu Czy w razie zamówienia sprzętu od was w celu odsłuchu w domu ponoszę jakąś dodatkową opłatę przy założeniu, że go ostatecznie kupię?
  7. @AudioTube Bardzo Ci dziękuję Ciekawa opcja. Na pewno wezmę pod uwagę. A tak na marginesie to Bluesounda brałem pod uwagę w kontekście jego funkcjonalności ale bardzo nie podoba mi się jego wygląd... takie małe zabawkowe pudełeczko. Jednak taka Yamaha czy Audiolab oprócz głównej funkcji też fajnie wyglądają. @Kubakk bardzo ciekawe spostrzeżenie. Gdzieś się na to natknąłem (chyba nawet na tym forum) ale dzięki za przypomnienie. Faktycznie to co robi wrażenie w pierwszym momencie nie musi być przyjemne w dłuższej perspektywie. Do niedawna zwracałem jeszcze uwagę na komunikację z TV bo posiadam Apple TV i chciałem żeby dało się regulować poziom głośności wzmacniacza za pomocą pilota ATV ale właśnie znalazłem info, że da się zaprogramować pilot aby przez podczerwień działał ze wzmacniaczem
  8. Dzięki za komentarz @PanKlor ... daje mi do myślenia.
  9. Trochę daleko mam do was na odsłuchy ale może jakąś delegację zorganizuję do Łodzi, jako że firma, w której pracuję ma tam oddział Powiem szczerze, że ten zestaw Yamaha + Bowers bardzo przypadł mi do gustu ale jestem świadomy również faktu, że coś może zagrać jeszcze lepiej w tym budżecie no i w moich warunkach domowych efekt może być kompletnie inny ze względu na akustykę. Dzięki za propozycje, przyjrzę się im dzisiaj
  10. Witam serdecznie... ponad 4 lata od poprzedniego posta w temacie poszukiwania sprzętu audio W zasadzie będzie to rozwinięcie tego tematu: https://forum.audio.com.pl/topic/69137-kino-domowe-do-nietypowego-salonu/ (Zamieszczam go tylko w ramach ciekawostki, wszystkie niezbędne informacje dla aktualnego tematu podaję poniżej) W tamtym czasie szukałem kina domowego ale temat musiałem odłożyć w czasie. Wykończenie mieszkania pochłonęło jednak zdecydowanie więcej środków niż planowałem, ponadto pojawiło się dziecko... no i wiadomo Z kina domowego "wyrosłem" i teraz jest plan zakupu stereo. Miejsce odsłuchowe jak na obrazku i jak w temacie trochę nietypowo. Salon ~30m2, wysokość 3,75m. Pomiędzy ścianami na której wisi TV i przeciwległą jest 260 a nie 250 cm. Poza tym 2m nad podłogą "wisi" antresola o szerokości 2m. Konstrukcja stalowa, podłoga drewniana. AKUSTYKA: Na ścianie "północnej" ułożone cięte lica prawdziwej cegły. Za kanapą książki. W oknach firanki i zasłony. Trochę obrazów na ścianach. Pusto na pewno nie jest - sporo "pochłaniaczy". Rozstaw kolumn to ~220cm. Od ściany za daleko nie odsunę - z 15-20cm może. WYMAGANIA: Przeznaczenie to zdecydowanie muzyka. Do TV też mam zamiar podpiąć sprzęt ale to traktuje jako dodatek i raczej nie chcę żeby to wpływało znacząco na wybór. Jeśli chodzi o gatunek muzyki jakiej słucham to raczej nie ograniczam się aczkolwiek zdecydowana przewaga to jest rock i elektronika. Jakiego dźwięku oczekuję? Raczej oczekiwałbym dźwięku bardziej dynamicznego niż neutralnego ze względu na to czego najczęściej słucham. Bas ma być zdecydowany, szybki i nie rozlewający się. Nie chcę żeby dominował. Tam gdzie ma się pojawić to niech się pojawi i zaraz potem niech ucieka. Ale jak trzeba wejść z przytupem to fajnie by było gdyby potrafił. Góra analityczna, szczegółowa. Średnica również mile widziana bo raz na ruski rok i jazz wleci więc fajnie byłoby jakąś trąbkę usłyszeć. Źródło - Tidal HiFi więc na pewno streamer będzie potrzebny z Tidal Connect. Apple Airplay również mile widziane dla członków szerszej rodziny. Czego słuchałem? Budżet jaki sobie na początek założyłem to 8k także odsłuchy rozpocząłem od Focal Chora 816 oraz 826, Dali Oberon 5 i Monitor Audio Bronze 500. Podłączone były najpierw do Arcama SA10 ale nie przypadł mi do gustu. Trochę niemrawy był. Potem wszedł Atoll IN50 Signature i było zdecydowanie lepiej. Chory 816 troszkę za mało pokazywały więc poprosiłem o 826. Tutaj bardzo podobała mi się góra i średnica. Dźwięk fajnie poukładany, przestrzenny. Elektronika bardzo przyzwoicie zagrała. Jednak basu nie uświadczyłem. Sub raczej byłby konieczny. Po Chorach przyszła kolej na Dali Oberon 5. Dół lepszy niż w Focalach ale to tyle z zalet. Ogólnie granie gorsze więc przyszła kolej na MA Bronze 500. Tu już było zdecydowanie lepiej niż w Oberonach ale w rocku był trochę pudełkowy. Mam wrażenie, że elektronice brakowało mocy żeby trochę rozbujać te kolumny. Kolejnego dnia przeniosłem się do konkurencyjnego sklepu na odsłuch Yamahy R-N800A z kolumnami Indiana Line Tesi 661. Yamahy raczej nie brałem pod uwagę. Głownie wyniki moich poszukiwań kierowały mnie w stronę Audiolaba 6000a, Cambridge Audio CXA61, Atolla IN50 Signature i Powernode. We wspomnianym sklepie chciałem spróbować Powernode'a z KEFami Q750. KEFów brak więc na tapetę poszła wspomniana Yamaha i Tesi 661. No i muszę przyznać, że bardzo ładnie to zgrało. Szczególnie jak na oferowaną cenę tego zestawu. Górze trochę brakowało do Focali 826 ale całościowo było bardzo przyzwoicie. Jednak miejsce inne, elektronika inna to chciałem mieć jakieś porównanie i poprosiłem o coś z lepszą górą. Dostałem Bowers&Wilkins 603 S3 mimo, że to już sporo przekraczało mój budżet. Jednak punkt odniesienia jakiś trzeba mieć. Pierwsze co mi przyszło do głowy to to, że większość odradza połączenie Bowersów z Yamahą... ale jak to zagrało! Nie mam co prawda jeszcze wielkiego porównania bo to są początki moich odsłuchów ale słoń na pewno mi na ucho nie nadepnął (chodziłem do szkoły muzycznej) i to granie zrobiło na mnie wrażenie na tyle, że zwiększyłem bez wachania swój budżet ze wspomnianych 8 do 12k. Świetna przestrzeń, mogłem z łatwością zlokalizować źródła pozorne. Każdy rockowy kawałek, który puściłem brzmiał co najmniej bardzo dobrze. Bas również przypadł mi do gustu - tam gdzie miał być subtelny to taki był. Jak miał uderzyć to nie wahał się ani chwili i jak szybko się pojawiał tak szybko zabierał się z powrotem. Jestem również świadomy, że sala odsłuchowa swoje a mieszkanie samego zainteresowanego swoje także jeszcze będę chciał je sprawdzić w moim miejscu docelowym. Trochę boję się, że mogą być za duże i nie będą miały miejsca żeby pokazać swoje walory. Pytanie więc mam do was drodzy forumowicze co o tym sądzicie. Jakie mielibyście propozycje bazując na waszym doświadczeniu. Dziękuję z góry za każdą sugestię oraz radę! Jarek
  11. Ja używam aplikacji na iOS o nazwie SongShift. Można mieć ustawione stałe synchronizacje playlist na różnych serwisach. Przerzucałem najpierw ze Spotify do Apple Musić a potem na Tidal i wszystko pięknie działa. Czasami trzeba coś mu ręcznie wskazać ale generalnie jestem zadowolony.
  12. Dzięki za propozycje. Przyjrzę się nim 😉
  13. Tak, słuchałem A1080. Nie mowię, że tylko yamaha mnie interesuje. Set który podałem to tylko dla przykładu żebym miał jakiś punkt odniesienia. Jak już go będę miał to wybiorę na tej podstawie kilka konfiguracji które będę chciał obsłuchać i pomiędzy nimi wybrać. A co do stereo to póki co na oku mam właśnie yamahę s701 i audiolab 6000A ale jeszcze robię research w tym kierunku.
  14. Czyli w praktyce taki powiedzmy zestaw V685 + S701 powinien dać lepszy efekt niż A1080?
  15. Dzięki Panowie. Mam nad czym myśleć
×
×
  • Utwórz nowe...