Do tej pory używałem zestawu old school - Harman Kardon HK 6500 + JBL TLX 150.
Gra to bardzo pode mnie, stąd teraz, szukając nowego zestawu, wciąż ufam że Harman z JBLem zagra jak lubię - dynamicznie i z wręcz dominującym, miękkim basem.
Co zatem myślicie o zestawie stereo jak w tytule?
Jak na nie audiofilskie ucho to o wzmacniacz się nie martwię, a jak z kolumnami? Poprzednie TLX 150 to trójdrożna, spora podstawka, która potrafiła dostarczyć sporo basu, natomiast takie Studio 630? Całość miała by grać w salonie około 20 m2. Za małe jednak?