Witam serdecznie.
Chwilowo próbuję ogarnąć temat modyfikacji mojego Subwoofera od zestawu Sony HT-GT1. Sub generalnie gra głośno ale brakuje mu głębi (niskich tonów) i przy maksymalnej głośności i podkręconym bassie pojawia się charczenie, głośnik definitywnie nie daje rady.
Teraz tak... mam głośnik, który jest mocniejszy. Jest to głośnik ze starego kina domowego. Ma 3ohm i 50W.
Wyciągnąłem z suba oryginalny głośnik, nie jest na nim napisana ani moc ani impedancja. Podłączyłem ten mocniejszy głośnik na chwilę do suba i faktycznie jakość bassu, głębia i głośność się poprawiły. Na maksymalnej głośności też daje radę i nie ma żadnych zniekształceń.
Wszystko byłoby super ale mam obawy żeby czegoś nie spalić.
Zmierzyłem impedancję miernikiem w obu głośnikach i wyszło mi następująco - ten co ma 3ohm, miernik pokazał 4. Ten co nie ma nic napisane, miernik pokazał 4.5.
Czy mogę bezpiecznie użyć tego mocniejszego głośnika mimo, że ma trochę niższą impedancję? Czy w połączeniu z przypuszczalnie większą mocną od oryginalnego nie spowoduje to, że spalę wzmacniacz?
Z góry dziękuję i pozdrawiam!
