Witam, na wstępie przepraszam jeśli temat gdzieś był już wałkowany, ale im więcej czytam tym większy mętlik w głowie mam, dlatego postanowiłem się Was poradzić.
Poszukuję czegoś co poprawi dźwięk płynący z telewizora, wyszedłem z ceny wyjściowej 500zł, później zwiększyłem do 1000zł i im więcej czytam, tym stwierdzam, że pewnie tym tempem niedługo zwiększę budżet do 1500, dlatego twardo obstawiam, że nie chciałbym wyjść poza 1000zł.
Najpierw zacząłem od Sounbarów, wybór padł na Yamahę YAS-107, później zacząłem kombinować coś z zestawem 2.0 czyli jakieś STX + amplituner i tak czytam i czytam, liczę te pieniądze i nie w tym droga...
Sytuacja jest taka, że pokój jest dość mały, ok. 10m2, nie mam w nim wiele miejsca, aby lokować gdzieś zestawy 5.1 (a jeden już stoi podłączony do komputera, chyba 15 letnie Logitechy X540), albo w ogóle jakieś duże kolumny, subwoofery etc.
Telewizora używam, raczej do filmów (Netflix) sporadycznie muzyka i gry.
Czy jesteście w stanie coś doradzić kompaktowego, dla mało wymagającego użytkownika? do 1000zł?
