Cześć wszystkim.
Czytam i czytam tematy na forum i mimo, iż wiedzę mam większą to i tak mam dylemat co kupić. Raz cena, dwa umiejscowienie, trzy żona
Zacznę od tego, że chcę kupić BR Panasonic DP-UB150 4K HDR. Posiada on tylko wyjście HDMI. Filmów oglądam dużo, lecz muzyki też słucham, a teraz chcę zrobić swoją filmografię i kupować filmy Nolana, Scorsese itp,.
Budżet mały (są inne wydatki niestety), bo do 2000 tys. Lecz to jest maksymalna cena za same audio. Oczywiście im taniej to lepiej dla mojej kieszeni.
W pierwszej opcji chciałem kupić zestaw Yamaha HTR-2071, Prism Audio Tornado. Tak, wiem - dupy nie urywa. Lecz sam nie rozróżnię półnuty od całej, więc jak już będzie coś zauważalnie lepiej grało od TV czy głośników komputerowych Trusta to będę się cieszył.
I tutaj pojawił się pierwszy zgrzyt. Żona nie chce, aby kable wisiały od głośników na ścianie za kanapą. Więc jest jeszcze opcja bym je podwiesił zaraz nad oparciem, kable by były wtedy schowane za nim. Z tym, że tutaj pojawiają się nowe problemy:
w/w satelity odpadają, ponieważ są szersze iż oparcie i jest ryzyko iż głową będzie się zahaczać o nie. Jest zestaw z mniejszymi satelitami w cenie dla mnie?
czy kupując małe satelity, nie będą one wchodziły w drgania, a będzie czysty dźwięk?
czy w ogóle jest sens kupowania zestawu z 5 kolumnami, jeśli tylne będą zaraz przy głowie?
Rozważałem jeszcze inne opcje:
kupno głośników komputerowych w stereo: Edifier 2.0 R1850DB - wtedy BR poprzez HDMI do TV, a z TV dźwięk do głośników.
kupno micro wieży, np: Denon CEOL N9
Istnieje jeszcze opcja, żeby kupić droższą wersję BR Panasonic DP-UB450 zyskuję tutaj jeszcze jedno wyjście audio HDMi i koaksjalne jeśli miałoby coś to pomóc i dałoby radę wtedy tańszy zestaw audio kupić.
Przybliżając moje zdolności odsłuchowe, przez parę lat miałem zestaw Genius SW-HF 5.1 5000 i uważałem, że ładnie grały.
Jeśli coś to pomoże to zamieszczam również rodzaje wejść / wyjść jakie mam w TV.
Wiem, że takich postów jest dużo, lecz im więcej treści czytam tym bardziej idę wgłąb lasu. A przy ograniczony budżecie, nie chcę błędu zrobić i przepłacić za coś, czego nie wykorzystam.