Mariusz Luttera

HDMI po wymianie tak samo się zachowywał. Więc po prostu wyłączyłem opcje żeby włączenie tv odpalało również ampli (i tak mnie ta opcja męczyła). Teraz czekam na efekty ale jestem dobrej myśli

No i niestety okazało się że to moja niewiedza. Trzeba to wejście aktywować w ampli poprzez setup na telewizorze. Wyłączyłem również przy okazji możliwość sterowania wyłączaniem zasilania ampli więc mam nadzieję że to koniec moich przygód

To nie to. Ampli nie wie czy optykiem dźwięk idzie z telewizora czy z jakiegokolwiek innego urządzenia prawda? Tak jak pisałem, mam dwa optyczne wejścia w ampli i w jednym dźwięk jest a w drugim cisza. Przeleciałem całą aplikację avr remote i nic nie znalazłem co mogłoby sterować tym wejściem. Bo chyba że źle patrzę EDIT: Czy może być tak że ten port uruchamia się tylko wtedy jeśli podłączone jest hdmi? W sensie że skoro wejście jest tv audio to może chcieć również hdmi z obrazem z tv.

Tak, przełączyłem na wyjście optycznie i gdy wpinam kabel w wejście "cd" to dźwięk jest ale gdy wpinam ten sam kabel w wejście "tv audio" to dźwięku nie ma. Oba wejścia są optyczne

Wracam z wiadomościami. Póki co amplituner nie wyłączył się ano razu po odpięciu kabla hdmi. Znalazłem natomiast inny problem który wynika albo z mojej niewiedzy albo z tego że ampli ma wadę. Puszczam dźwięk przez toslink z tv, ampli ma dwa wejścia i pod CD dźwięk działa a pod TV audio niestety nie. Nie wygląda mi to na normalne zachowanie. Czy jest ktoś w stanie potwierdzić że problem ten występuje z powodu uszkodzenia amplitunera?

Najgorsze jest, że wyłącza się raz na kilka dni. Powiedzmy raz na 10-15h słuchania, więc ciężko dojść co jest nie tak. Póki co od piątku cisza po wypięciu HDMI. @BaliGdynia tak, zdaję sobie z tego sprawę, że tak to działa ale mam na myśli, że może do ampli dociera sygnał o wyłączeniu pomimo tego, że ja osobiście takiego polecenia nie wydałem.

Dziękuję za odpowiedzi. Wpadłem na jeszcze jeden pomysł. Ampli miałem spięty z tv po hdmi arc a tym jak wiemy można wyłączyć amplituner. Wypiąłem hdmi z amplitunera i sprawdzę czy teraz będzie się wyłączał. Może leci w eter jakaś komenda do wyłączenia sprzętu...

Niestety problem dalej występuje. W takim razie chyba tylko serwis ale problem objawia się raz na kilka dni więc może być ciężko zdiagnozować

Myślę że istniało ryzyko że wcześniej kabel dotykał obudowy. Teraz je trochę inaczej wpuscilem i czekam na wtyki bananowe żeby się pozbyć tego problemu. Jeśli dalej będzie występował to niestety trzeba będzie odstawić do serwisu tak jak zostało wspomniane powyżej Edit: chyba znalazłem problem ale się do niego nie przyznam

Niestety dzisiaj problem się powtórzył i to bez dotykania ampli tylko samoczynnie się wyłączył. Ampli chłodne, słuchałem na 30%. Dzisiaj jeszcze raz wpiąłem kable ale zamówiłem już wtyki bananowe żeby mieć większą pewność że wszystko jest ok. Trochę mnie to zaczyna martwić

Sprawdziłem i wszystko wygląda cacy. Problem dzisiaj też nie występował. Może raz byłem tak naelektryzowany że ampli tego nie wytrzymało

Teraz jak dotykam to problem nie występuje. Zerknę na kable/wtyczki jak już skończę dzisiaj słuchać

Jeszcze ani razu nie słuchałem jakoś głośno. Pozwoliłem sobie dwa razy na 15 minut na 60% a w większości przypadków 30-50%. No i dziwne że wydarzyło się to gdy dotknąłem obudowy. W sumie wydaje mi się że przeskoczył ze mnie jakiś ładunek na obudowę hmmm

Stoi na wierzchu stolika rtv także wolna przestrzeń z każdej strony

Przy okazji mam pytanie. Ostatnio chciałem sprawdzić czy amplituner jest ciepły i dotknąłem górnej obudowy a ten się wyłączył. Włączyłem jeszcze raz i za moment wyłączył się znowu. Potem problem już nie występował. Czym to może być spowodowane i czy jest czym się przejmować? Z góry dzięki za rady