Tomasz Jaroszewski

Bierz PAN heco, będzie PAN zadowolony. Mam obecnie Aurory 1000 - lepsze do dużych pomieszczeń i o czym się rzadko pisze, one są jedne z większych wymiarowo. To są kolosy. 700 sprawdzą się u ciebie z pewnością.

Dzięki, niemniej kalibracja musi być dobra, sam tego nie wysteruję. Jeszcze proszę o opinię: jako sorroundy zostawiłem sobie wcześniejsze fronty, tj yamaha ns50. Lepiej wymienić to na heco 300?

Kiepsko, myślałem, że znajdę AV w okolicy 4-5 tys. a tu min. 6. Nic, pozostaje zacisnąć pasa

NIe, Denon 4700 wykluczamy ale jeszcze jedno warto pchać się w starszy model Denona, tj. X3600? Cenowo jest OK, a poza brakiem 8K, które i tak pewnie nie wykorzystam, to coś jeszcze stracę?

A jak się ma Yamaha 1080 do najnowszego Denona X3700 a one do starszego modelu Denon X3600. Różnica w cenie jest znaczna, na korzyść starszego Denona. Coś bym stracił względem Yamahy czy modelu, który dopiero co debiutuje?

Dziękuję za rady, wynika że albo Yamaha 1080 lub odrobinę tańszy Denon X3700 albo Yamaha 685 + wzmacniacz Cyrus lub Atoll. Druga opcja to jeden kloc więcej a i kwota wychodzi niemal taka sama a wynik? Jest lepiej do droższych AV czy tak samo? Proponowane wzmacniacze są ze względu na moc czy coś innego? Może dałoby się wtedy skonfigurować zestaw dwóch ale bardziej dopasowanych do siebie wizualnie elementów?

Na wstępie dziękuję wszystkim za podpowiedzi w wyborze kolumn. Niestety eksperyment aby zobaczyć jak gra mój stary AV Marantz nr1501 z nowymi Heco Aurora 1000 był udany ale obnażył niską moc Maratza i będę rozglądał się za czymś nowym. Stąd prośba o rady. Salon + otwarta kuchnia ok. 80 m2 przegrodzony kominkiem (wtedy salon ma ok. 52 m2), w salonie zasłony, dywan, brak innych wysokich przeszkód. Sofa od TV i kolumn frontowych oddalona o 3 m. Oglądam tylko filmy z sieci: HBO i Netflix, niemniej po zakupie nowych kolumn rodzinę wzięło na słuchanie muzyki ale z kiepskich źródeł: Spotify - a to wszystko ze źródła jakim jest smart TV Samsunga. Czyli bez szału. Obecnie wymieniłem kolumny frontowe na Heco Aurora 1000, a reszta to pozostałości po wcześniejszym zestawie Yamahy ns50 łącznie z subem - całość będę sukcesywnie wymieniał. Nie liczę na niewiadomo co, laikiem jestem, ale chciałby usłyszeć głośno, wyraźnie, soczyście i szczegółowo dobrodziejstwo jakie niesie 5.1. Budżet - chciałbym wydać do 5 tys. Najsensowniej z tego co czytam byłoby kupić Yamahę 1080 (mam aplituner stereo Yamahy z MusicCastem, wiec może być to TA marka ale nie jest to warunek) ale 6,5 tys. to obecnie poza moją psychologiczną granicą budżetu. Tu pytanie: czy muszę zmienić bezapelacyjnie budżet czy znajdę inne wyjście.

OK. Dzięki za info. Jako, że mój Marantz nie jest już przedmiotem moich zapytań założę nowy wątek.

Ok. A coś innego do 5 tys.?

a tak swoją drogą dlaczego uważasz, że Marantz 5014 nie da mi poprawy i jest to krok w bok.

rx a880 były lepszy? Model a1080 - odpada, za drogi.

Po pewnych wycieczkach po sklepach jednak poszedłem w polecane Heco Aurora 1000. Klasyczny wygląd, dobre wykonanie, kolce w zestawie, no i ta waga... to nie to co wcześniejsze yamahy, nie wspominając o wysokości: 1,2 m robi wrażenie. Co się rzuca na szybko w porównaniu to bas, dużo mięsistego basu. Dużo lepiej wypełnia się też dźwiękiem pomieszczenie, szczególnie dobrze to słychać kilka metrów od nich. Szczegółowość też się poprawiła i dynamika. Niemniej te kolosy obnażają moc mego Marantza, Nie żeby było tragicznie ale zmiana jest nieodzowna. Co byście polecili: najlepiej ampli Yamahy, mam jeszcze amplituner stereo tej marki - więc MusicCast może się wykaże. RXV685 da radę na mój metraż i do Heco czy konieczne będzie coś mocniejszego? Pewnie bezpodstawnie zastanawiam się nad Marantzem, może 5014 - jest w akceptowalnej cenie. Co wy na to?

Dziś mam kino domowe ale nie stosuję efektów a jedynie wirtualne stereo na wszystkich głośnikach. Efekty mnie drażnią gdyż wyraźnie spada głośność i muszę kręcić zestaw głośniej. Sub mam ale wymienię z czasem np. na Klipscha. Co do stereo, właśnie wcześniej o to podpytywałem. Może lepiej. A jeśli stereo to co? Np. Yamaha rn 803 + Tesi 661 + Klipsch 115?

że sub ważny to ja wiem, ale chodzi mi o centralny i efektowe a powierzchnia. Te sam głośniki są proponowane i na 10 i na 50 m2, stąd moje pytanie - czy to ma sens. Może lepiej mocne fronty i mocny sub? Efekty mi nie są ważne, ja chcę tylko słyszeć wyraźnie.

Dzięki za opinię. Te Klipschy są trochę tańsze od Heco - muszę gdzieś je znaleźć i posłuchać vs. reszta, choć to pewnie nic nie da, lepsze byłoby wypróbować u siebie. Niemniej kierunek mam choć jeszcze się trochę zastanawiam czy nie lepiej samo 2.1 bo pomieszczenie duże i nie wiem czy reszta z zestawu nie będzie za słaba. Z tego co czytam jedynie fronty dostosowuje się do powierzchni a resztę już nie? Czy to jest OK?

OK. Więc na pierwszy ogień pójdą przednie kolumny. Jeszcze pytanie: jeśli nie Aurory 1000 to może coś innego, w podobnym lub niższym budżecie? Co myślicie o Indiana Line Tesi 661 albo Klipsch R-820F?

Czyli czekają mnie zakupy. Na raz to ja wszystkiego nie zakupię ale raczej rozciągnę kompletowanie na dłuższy czas. Od czego proponujecie zacząć? Do Marantza dodać np. nowe frontowe Aurory czy lepiej amplituner wymienić? Choć tak sobie się zastanawiam czy nie ma innego rozwiązania. Ja nawet dziś do AV mam podpięty tylko TV. Filmów z odtwarzacza może odpaliłem z 20 razy, korzystam wyłącznie ze steamingu.

najpierw się zapytywuję poglądowo. Czy to co mam do czegoś się nada, byłoby bazą pod modernizację czy to nadaje się na szrot.

nieśmiało się przypominam. Może, któryś z przedstawicieli sklepów mi coś poradzi?

Witam, będę wdzięczny za waszą radę. Lat temu z 9 może 10 kupiłem w pewnym wam dobrze znanym salonie prezent na święta, mianowicie amplituner kina domowego Marantz nr 1501 w zestawie z głośnikami Yamaha (2xns50, ns-p 60: centralny + 3 satelity + subwoofer Sw12). Raz go naprawiałem (padła płyta do HDMI czy coś takiego) ale jakoś obecnie gra i nagłaśnia mój salon - całe 20 m2 i pewnie bym tak trwał gdyby nie to, że przenoszę familię i siebie na większy metraż. Saloon ma w idealnym prostokącie 55 m2, po szerokości ustawiam tv z 3 metry od sofki no i.... tu moje pytanie: to co mam starczy? Wymienić kolumny, wszystkie głośniki? Może całość to szmelc i szukać coś nowego? Chętnie poczytam wasze pomysły. PS. Budżet - jak to przy zakupach nowego M jest ograniczony ale rozciągliwy. Zestaw wyłącznie do filmów, 0 muzyki - do tego mam moją yamahę.

aby móc zmienić zakres na smartfonie trzeba najpierw ustawić każdy zakres routera wi-fi osobno, najlepiej z inną nazwą aby się nie myliło.

Miałem to samo, ale u mnie wyszło, że nie przestawiłem sieci w komórce na 2,4 G. Zmieniłem, zadziałało