Odkopuję trochę temat. Przesłuchałem sobie hp151 i są super. Niczego w nich nie jest zbyt dużo(jak dla mnie). No i ta szczegolowosc ktorej w Sony nie mialem. Góra też nie jest zła. Była tnąca z początku ale zapomniałem, ze mam efekty powłaczane na podbicie trebli na max ze wzgledu na poprzednie słuchawki. Bass bardzo dobry, bez dudnienia, natomiast delikatnie sobie go podbilem jeszcze. No i bardzo duza glosnosc. Wczesniej na sony 32ohm sluchalem na okolo 40%, na tych jest ten sam efekt glosnosci przy 20%. Przy 50% przy basie czuc jak gabki masuja uszy. Miał bym jeszcze w sumie pytanie czy wymiana kabla coś jeszcze by poprawila w tych sluchawkach? Chociaz i tak jest bardzo dobrze, nieporownywalnie dobrze do poprzednich zamulonych Sony za 200zł.