Skocz do zawartości

70rr0

Uczestnik
  • Zawartość

    22
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez 70rr0

  1. Niestety do Pabianic bym się dziś nie wyrobił do 14:00, a w żadnej sieciówce tych senków nie ma. Znaczy są w media experta, ale nie do odsłuchu, tylko gdzieś po magazynach. Dodatkowo naczytałem się wczoraj o dziwnych a nierzadkich wadach, tj. braku balansu głośności między L i R. Ludzie piszą, że wymieniali po 2 razy na gwarancji, a w wymieniony problem nadal występował w kolejnej parze. Co więcej ponoć to wina hardware'u, nie softu, więc żaden update tego nie naprawił. Tutaj wspomina o tym jeden inżynier dźwięku: Nasłuchałem się za to Sony xm5 ponownie. Dalej twierdzę, że odbiegają graniem od czwórek i grają lepiej, bas jest milszy na fabrycznym ustawieniu, choć nadal preferuję trochę jaśniejsze granie. Problem pocenia nie występował, a stałem tam z godzinę z całą przygotowaną playlistą. Ostatecznie dwa utwory i bas w nich przekonały mnie, że to na nie się zdecyduje. Drugim czynnikiem były dodatkowe 2 lata gwarancji producenta w Sony Centre za symboliczną złotówkę.
  2. Te wspomniane sennheisery, widzę, zbierają b. dobre recenzje. Przegrywają z xm5, jeśli idzie o ANC i wszystkie funkcjonalności do rozmów, ale po przejrzeniu kilku polskich i zagranicznych recenzji widzę, że jednogłośnie wygrywają z Sony brzmieniem. Choć bas ponoć też na sterydach, ale lepszy brzmieniowo. Z equalizerem wszystko jest do ujarzmienia. Koniecznie ich muszę posłuchać. @Q21 macie te momentum 4 na stanie w Pabianicach w tej cenie https://www.q21.pl/manufacturer/sennheiser/sennheiser-momentum-4-wireless-czarny.html ? Jeśli tak, to może jutro się pojawię, bo cena konkurencyjna w stosunku do wszystkich sieciówek z mediami w nazwie :).
  3. Dzięki, sprawdzę jak znajdę. Dziś posłuchałem xm5 i Bose 700. W Sony oczywiście dalej jest ten bas na sterydach, ale wydaje mi się, że brzmiał przyjemniej niż w xm4. Bose brzmiały naturalniej, ale czy lepiej? Raczej nie. Oczywiście sony ma apkę z equalizerem, ale o dziwo przyjemnie się słuchało na fabrycznym ustawieniu na zero. I może i bym je nawet wziął. Jest jedno ale - pocenie się. Leżały na uchu bardzo dobrze, nie ściskały, obejmowały całe małżowiny. Ale jak je zdjąłem po jakichś 15 minutach to gąbka była cała mokra od potu. Z Bose'ami spędziłem może z 5 minut, ale problem tak nie występował. Dla mnie to duży minus, bo choć ćwiczyć z nimi oczywiście nie zamierzam, to już jakieś dłuższe 10-kilometrowe spacery to najlepszy moment na słuchanie muzyki. Moje JBLe się jak najbardziej sprawdzały, oczywiście przy szybkim marszu też wilgotniały, ale na nic to nie wpłynęło. Przy tych Sony mam wrażenie, że nawet jak nie zapocę samej elektroniki, to te delikatne gąbeczki w końcu popękają od wilgoci. A raczej nie są to chyba wymienne części? Zresztą te xm4, które testowałem miały +/- rok, a same gąbki były w dużo gorszym stanie niż w o połowę tańszych JBL-ach. Z tymi JBL-ami jest inny problem - jak się je nosi dłużej niż godzinę, to bolą małżowiny od ściskania. W xm5 nie ma o tym mowy. Będę musiał jeszcze się przyjrzeć temu problemowi potliwości, możliwe że po długim marszu wszedłem zgrzany do media marktu. One oczywiście żadnej klasy wodoodporności nie maja, a Sony zakazuje się w nich pocić :
  4. Hej, bardzo bym prosił o podpowiedź i sugestie co sprawdzić jako alternatywę i konkurencję dla Sony wh-1000xm5. Jak wiadomo ta seria uchodziła za najlepszą w tej klasie z ANC. I przymierzałem się do kupna właśnie tych piątek. Sęk w tym, że posłuchałem poprzedniej generacji czyli xm5 i trochę mnie ten nasterydowany bas denerwował i męczył ucho. Niby słucham dużo mocno ubasowionej muzyki, ale w połączeniu z tymi słuchawkami dudni mi w całej bani i jest to męczące. Obecnie mam JBL e65btnc też z ANC, są kilka półek niżej i cenowo to była około 1/3 wartości tych Sony. Są nieporównywalnie gorsze jeśli idzie o analitykę dźwięków, głośność itd., ale grają jaśniej, bardziej naturalnie rzekłbym. W sony jednak fajne jest to, że one faktycznie nadają się do rozmów, a z racji pracy, często mam calle na Teamsach poza domem i fajnie by było, żeby dobrze zbierały mój głos, a nie szum dookoła i ponoć one to robią. Ale jednak 95% czasu i głównym priorytet, który ma im przyświecać to słuchanie muzyki. Liczy się brzmienie. Co więc sprawdzić w klasie tych xm5? Słuchawki przewodowe z racji wygody odpadają. Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi. I jeszcze - czy któraś z sieciówek typu media expert/markt itd. oferuje możliwość odsłuchów w sklepie? Czy jednak zostają bardziej specjalistyczne sklepy Audio?
  5. Z tym ampli vs wzmacniacz, to chodziło mi głównie o to, że powszechna wiedza głosi, że w tym samym pułapie cenowym wzmacniacz zawsze będzie lepszy, jeśli idzie o parametry. Pytanie czy taki marantz to faktycznie "prawdziwy" wzmacniacz, bo też ma sporo funkcjonalności w stronę ampli, które podbijają cenę.
  6. Nie no, jeśli mówisz o tych magnatach, które mam obecnie, to one na pewno do wymiany, bo to takie basicowe kolumny, że bardziej się nie da. Pytanie właśnie z czym sparować takiego marantza? Ale z tego wszystkiego chyba jeszcze się wstrzymam, a póki co będę się cieszył tym co mam . Ciekawi mnie to Evo 150 od Cambridge'a i ile z tej ceny to "multimedialne fajerwerki".
  7. Tak, było już to wspomniane o MQA. Niestety osiemset trójka ma tak samo. Pytanie czy serio ta różnica między FLAC hi-fi a MQA jest słyszalna czy to bardziej, żeby sobie humor w podświadomości poprawić? Ta n2000 to już wydatek rzędu 16 tysięcy... I w ogóle chyba zniknęło gniazdo usb dla pendrive'a, chyba że je dali z tyłu, co nie byłoby złym pomysłem, bo w tej mojej średnio wygląda taki wystający dzyndzel na froncie, choć sama 403 całkiem gustowna z wyglądu. Czyli zostaje poczekać na nowe yamahy albo szukać używanej 803. W ogóle wg Was jaka cena nowej/używanej 803 nie byłaby w 2023 przesadą? Na allegro chodzą niby nowe po 4,5 koła, ale sprzedający nie wzbudzają specjalnie zaufania. No i też nie wiem, gdzie by tego można było przed zakupem posłuchać. To co byś polecił ze wzmacniaczy w tej cenie? Denon pma900H / Marantz pm7000n to sprzęty warte rozważenie w tej cenie ~4,5k? Niby wzmacniacze, ale jednak z funkcjami sieciowymi.
  8. Dzięki za kolejne odpowiedzi. Widzę, że im więcej głosów w temacie, tym więcej niezgody, ale to i dobrze . Salon jest dość duży i mimo, że zależy mi na projekcji dźwięku w stronę kanapy i stołu (na czerwono zaznaczyłem krzesło, na którym pracuję z laptopem i często spędzam czas), to trzeba brać pod uwagę, że dźwięk się będzie rozchodził. Przy niedzieli pobawiłem się trochę w paincie dla zobrazowania akustycznego. Jak widać jest to połączone z aneksem kuchennym i dla akustyki nieco pokomplikowane. Całość salonu z aneksem i przedpokojem ma jakieś 40-45 metrów pi razy oko (proporcje na rysunku są trochę zaburzone, ale mniej więcej tak to wygląda - romby 1 i 2 to kolumny. Dodam, że ten pólwysep dzielący salon i kuchnię to nie jest ściana do sufitu, tylko taka jakby "lada" do połowy wysokości pomieszczenia, czyli z 1,3m): Yamaha 803 była dla mnie punktem wyjścia (nie znam się ani nie obserwuję rynku hi fi, miałem ją w głowie, że jest yamahowym topem wśród amplitunerów). Nie znaczy to, że się przy niej upieram, zwłaszcza, że z tego co rozumiem, jej cena względem choćby wymienionego przeze mnie marantza czy wspomnianego przez @Michał Gałązka denona PMA-900HNE, rośnie tylko przez to, że jest wycofana i coraz mniej jej na rynku. Wspomnę, że przymierzałbym się za jakiś czas do gramofonu i tutaj z tego co wyczytałem marantz 7000n ma dość okej wbudowany przedwzmacniacz, co zaoszczędziłoby trochę gratów. Nie wiem jak to jest z bezpośrednio konkurującym denonem. Podsumowując, nie obrażam się ani na amplitunery, ani na wzmacniacze zintegrowane bądź te zestawione z zewnętrznym streamerem. Chciałbym po prostu zebrać kilka zestawów do ~8 tys z kolumnami i się im przysłuchać, zanim podejmę ostateczną decyzję. A decyzja może być też taka, że po prostu odczekam jeszcze ze 2 lata z tym co mam, bo tragedii nie ma, zależy co się słucha.
  9. Hej, dzięki za odpowiedzi. @terracan1929 mimo wszystko musiccast transmituje Tidala we FLACu, to chyba nie ma co narzekać (?). Mnie przynajmniej wystarczyło. Dodatkowo Marantz chyba zamienia musiccast na heos, więc problem pozostaje ten sam. Rozumiem, że rozchodzi się tu o obsługę MQA? Jakiego zatem szukać rozwiązania tego problemu w budżecie 8k? @marcinmarcin O jakie quadrale konkretnie chodzi? Widzę, że niektóre to nawet bym w komplecie za 3k kupił nowe, pytanie czy to zakup z sensem. Szczerze liczę, że Panowie doradcy z salonów sprzedażowych po weekendzie tu zajrzą i coś doradzą/zaproponują. A dziś jak na złość mój zestaw przy porannych odsłuchach brzmiał świetnie, aż się zacząłem karcić za swoje fanaberie. Może to kwestia wysunięcia kolumn o jakieś 20 cm.
  10. Witajcie, kilka lat temu wybierałem swój pierwszy sprzęt, który od biedy można było nazywać hi-fi. Był to amplituner Yamaha 402d + Magnaty Monitor Supereme 802. Dla dociekliwych tutaj temat o moich rozterkach z tego czasu: Minęły trzy lat i zacząłem się zastanawiać nad upgradem. Nie stałem się niestety milionerem, toteż budżet jaki zakładam to 7-8 tysięcy za stereo + kolumny. Nie zmieniły się moje potrzeby źródłowe, a kilka rozterek ubyło - słucham głównie z Tidala (master, hi fi) i USB. Na tym koniec. Zakładam w przyszłości dodanie jakiegoś gramofonu (mm), bo jako że zabawkową Audiotechnicę 60 nadal mam w sypialni, to sporo winyli się uzbierało. Nie potrzebuję natomiast żadnego łączenia sprzętu z TV, konsolą, czymkolwiek innym. Nie chcę wbudowanego radia, bo i tak nie używam, bluetooth mógłby być, ale nie musi (choć to raczej zawsze i tak będzie w tego typu sprzętach). Po prostu wbudowany streaming + USB, gdzie mam muzykę, której nigdzie w necie nie ma i będę happy. Poza dwiema kolumnami podłogowymi nic tam nie zamierzam wpinać. Myślałem o Yamasze 803d i nie bez kozery nazwałem ją superstar w temacie, bo jak wczoraj rzuciłem okiem co się dzieje na rynku, to byłem w lekkim szoku. Rozumiem inflacja, ale 6 tysięcy za nową 803? Albo za 4500 od anonima z allegro? Widzę też, że cena może być windowana, bo zwyczajnie jej brakuje na rynku. I nie wiem z czego to wynika? Yamaha szykuje coś nowego? Czy jest aż tak rozchwytywana, że schodzi na pniu? Nie dziwiłoby mnie to, bo ludzie mojej generacji raczej nastawieni są na streamingi (moje winyle to taki bardziej snobistyczny fetysz, żeby szpanować przed panienkami w sypialni ). Dziwi mnie natomiast nadal wyraźna luka na rynku. Czyli albo amplitunery, z których połowy funkcji nie skorzystam, albo klasyczne wzmacniacze,. a nic pośredniego, no chyba że... (o tym dalej). Stąd moje pytania: - chcę sprawdzić 803d + Aurora 700 - widzę, że to popularne zestawienie, ale w 2023 to wychodzi prawie 10 tysięcy i się zastanawiam czy to świat zwariował (na punkcie 803d) czy ja, bo widzę, że ludzie sprzedają używane Yamahy po kilku latach za kilkaset złotych drożej niż kupili - co innego sprawdzić w przedziale 8 tysięcy? Jeśli chodzi o nówki. Widzę, że dużo łatwiej byłoby mi się zamknąć w budżecie z denonem dra-800h albo onkyo tx-8270. Ale czy wtedy ten upgrade względem tego co mam będzie sensowny i wyraźnie odczuwalny? Bo w porównaniu do Yamahy, która się okazuje wręcz jakąś lokatą antyinflacyjną, Denon i Onkyo raczej nie poszybował z ceną w górę i widzę już jakieś zestawy za 5 tysięcy z nimi. Och, yamaho superstar... - Kolejny rodzynek - marantz pm7000n - 2 lata temu był stawiany wyżej od 803d, a dziś widzę mogę dostać nowy za ok. 4,5k (dużo tańszy od Yamahy!) i nie wiem czy to nie byłby właśnie optymalny wybór. Bo to jest właśnie to, czego ja i rynek potrzebuje. W końcu prawdziwy wzmacniacz, ale jednak wyposażony w port usb i wbudowany streaming (czyli właśnie tylko i aż wszystko, co potrzeba). Pytanie czy dostanę do tego jakieś sensowne kolumny, żeby zamknąć się w 7-8k? I czy są jakieś alternatywy, które byłyby tym złotym środkiem między typowym wzmacniaczem a ampli? A teraz najważniejsze, czyli brzmienie, które mnie interesuje. Niestety jest to moja pięta achillesowa, bo choć wiem i słyszę, co mi się podoba, to nie znam się totalnie na opisywaniu tego. Barwa, temperatura i inne synestetyczne opisy nic mi nie mówią. Bardziej chodzi mi o polecajkę zestawów, które mógłbym sprawdzić niż gotową receptę. Nie mam też niestety za dużo odniesień porównawczych. Słucham głównie hip hopu, ale takiego klasycznego, trueschoolowego, opartego o różnogatunkowe sample, często żywe instrumenty, śpiew i bogate w instrumentarium aranże. Przykładowo: Ale często też muzyki gitarowej, typu David Bowie, czasem jakiś lekki jazz (Mazolewski), który brzmi na tym moim bieda-sprzęcie całkiem przyjemnie. Ale i Metallica, i Tool, i Massive Attack się zdarzą. Więc poza hip hopem, który stanowi z 70%, wszystkiego po trochu. W moim obecnym zestawie (402d + Magnaty 802) zwykle z ww. typów muzyki byłem zadowolony jak na możliwości tego sprzętu. Uważam, że bardzo przyzwoicie brzmią na niej gitarowe kawałki w stylu Wilki - Słońce pokonał cień (to chyba mój ulubiony kawałek, jeśli idzie o brzmienie na tym sprzęcie). Problem zaczyna się jak jest dużo basu - zaczyna się buczenie itd. Te nowomodne kawałki hip-hopowe oparte o linię basu 808 brzmią już raczej tragicznie. Ogólny zarzut jaki jeszcze mam to często brak wyrazistości poszczególnych instrumentów, wokal też potrafi być mocno "zaszumiony", zwłaszcza w hip hopie. Jak zatem widać, chodzi mi głównie o dość ogólny, uniwersalny upgrade jakości brzmienia. Nie jest też tak, że muszę na siłę coś zmieniać. Ogólnie jestem zadowolony z tego co jest, jak na moje potrzeby. No ale 'gonienie króliczka' to chyba ulubione powiedzonko na tym forum, więc "wicie, rozumicie". Pytanie czy warto gonić chudego króliczka z takim budżetem, czy lepiej odczekać 2 lata i zacząć łów na tłustszego króla. Jako, że Yamaha 803 stała się jakąś niezdobytą królewną, coraz mocniej rozważam tego Marantza pm700n. Ale czy znajdę do niego jakieś sensowne kolumny za ~3k para? Nie obrażam się też na klasyczny wzmacniacz + streamer zewnętrzny, więc będę wdzięczny za wszelkie sugestie i wspólnie zastanowienie się, co z tą Yamahą, że stała się nagle miss world w świecie streamowanej muzyki (przynajmniej na rynku). I czy w ogóle taki upgrade względem tego co mam, będzie faktyczną rewolucją i odczuwalną zmianą, bo jak nie, to odpuszczam i za 2-3 lata wrócę z większym budżetem. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie, połajanki i podpowiedzi. Pozdrawiam.
  11. Wolałbym kupić za tysiąc jakiś lepszy używany i za parę stów przedwzmacniacz.
  12. Pod amplituner sieciówkę? Rozumiem, że pomyłka i chodziło o wzmacniacz stereo? Z tym, że amplituner już mam. Mam też google chromecast (używany bardziej pod zrzucanie na TV), ale też wiele osób radzi, żeby brać chromecast + stereo, a nie amplituner. Ja jestem innego zdania. Chromecast denerwuje mnie właściwie za każdym razem jak go używam. Wbudowana, bezpośrednia funkcja sieciowa w ampli jest dla mnie o wiele wygodniejsza. Nawet jakbym chciał updgrade'ować sprzęt, to szukałbym lepszego amplitunera, zdając sobie sprawę, że zawsze za tę samą cenę miałbym lepszy wzmacniacz stereo. No chyba, że jest/powstanie coś takiego jak typowy wzmacniacz stereo z funkcjami sieciowymi, bo amplitunera do TV i tak nie używam. Ale jednak grana muzyka to 90% tidal.
  13. Dzięki za odpowiedzi. Ale czy ma to sens (muzycznie/brzmieniowo), żeby do amplitunera za trochę ponad 2k kupować gramofon i przedwzmacniacz za 3k? Nie wykluczam tego, bo pewnie tę yamahę będę chciał za jakiś czas wymienić i wtedy ten zakupiony zestaw gramofonowy połączyć z czymś lepszym i już go nie upgradeować. Ale może od razu zacząć od lepszej jednostki głównej i dopiero rozglądać się za gramofonem? Choć póki co ta biedna yamaha mi służy i chętnie bym jej poużywał jeszcze ze 2 lata z jakimś fajnym gramofonem. O ile ma to sens...
  14. Witajcie, od ponad roku mam amplituner Yamahy N402d. Wiadomo, że to podstawowy sprzęt, ale póki co jestem z niego zadowolony, spełnia moje potrzeby. Cieszą przede wszystkim funkcje sieciowe. Mam jednak sporo winyli i chętnie bym je sobie słuchał na ww. grajku. W sypialni mam co prawda AudioTechnicę LP60, no ale to raczej zabawka dla efektu, jak jakąś panią zapraszam do tej sypialni ;). Choć no po cichu, bez audiofilskiej wczuwki też swoje zadania spełnia. Jako że ta yamaha to podstawowy sprzęt, nic specjalnego, powstaje pytanie, czy w ogóle jest sens łączyć z nią gramofon i przedwzmacniacz gramofonowy? Sprzętu szukałbym raczej używanego po komisach i allegrach. Chciałbym, żeby dobrze współgrał z tą yamahą, ale też żeby nadawał się do czegoś lepszego i mocniejszego, gdybym chciał w przyszłości zupgrade'ować stereo. Dlatego prośba o ustosunkowanie się do poniższych kwestii: - czy w ogóle warto wchodzić w gramofon do tej yamahy? - jakieś przykładowe zestawienia, najlepiej popularnych sprzętów gramofon + przedwzmacniacz? - na jaki zakres cenowy się nastawiać (sprzęt używany)? Będę wdzięczny za sugestie bardziej doświadczonych kolegów. Pozdrawiam.
  15. Hej, mam taką sprawę - kupiłem sprzęt grający Yamahy i, jak wiadomo, wraz z nim otrzymałem 3-miesięczny voucher na Tidal HiFi. Nie ukrywam, że był to dla mnie spory dodatkowy plus i argument za Yamahą przy wyborze. Niestety po zakupie okazało się - i tu informacja dla innych - że ten Voucher można wykorzystać tylko przy założeniu nowego konta. Nie urządza mnie to, bo od dawna jestem subskrybentem zwykłego Tidala za 2 dychy miesięcznie. I tutaj pytanie, może ktoś ma takie doświadczenie i wiedzę - czy można po prostu zamknąć swoje konto Tidal pod koniec miesiąca rozliczeniowego i otworzyć nowe na te same dane (mail oczywiście mogę zmienić, ale nr karty płatniczej będzie ten sam)? Będę wdzięczny za info. i drugi pytanie czy ta różnica między zwykłym a HiFi Tidalem jest wyraźnie odczuwalna dla przeciętnego słuchacza?
  16. I serio nie ma czegoś takiego jak "amplituner stereo" do 2000 pln? Czyli czegoś co byłoby dwukanałowy wzmacniaczem i miałoby wi-fi, bluetooth, radio internetowe i te spotifaje, tajdale? Widzę tu ogromną lukę na rynku. 😃 Edit: Dobra, już prawie pewny jestem zestawu N402 + Magnat 802. Zdecydowałem się jednak na amplituner, bo właściwie ma wszystko co mi potrzeba - i usb, i sieć, i BT itd. Myślałem jeszcze o Onkyo tx-8150 i Pioneerze SX-N30. Ale jak poczytałem bliźniacze tematy na tym forum, to Yamaha ma lepsze noty za sprawność działania funkcji sieciowych. I chyba faktycznie pasuje do granych przeze mnie gatunków. Jedno co mnie denerwuje to brak phono. Ale jednak mniej niż kombinacje z wejściem phono, ale brakiem wi-fi i bt we wzmaniaczu sensu stricto. Obym tylko nie żałował, że nie dołożyłem do 602... Rozumiem, że w wypadku 402 jestem ograniczony do słabych jakościowo, "zabawkowych" gramofonów ze zintegrowanym przedwzmacniaczem? Z drugiej strony... znowu brnę w przerost formy nad treścią, bo słucham głównie muzyki nagranej cyfrowo, więc nawet "przegrana" na winyl... jaki to ma sens... Ech...
  17. Hej. Dzięki za kolejne odpowiedzi, niestety znowu skrajnie różne, co dalej nie rozwiązuje problemu, a sprawia, ze zaczynam się zastanawiać, czy moje niewprawione uszy z lekkim ubytkiem słuchu, odróżnią w ogóle te zawiłe detale, o których tutaj mówicie, a które niewiele mi mówią... Zakładam, że obaj znacie się na temacie, a jednak kombinacja Denon + Magnat stawia Was na antypodach :). Co do kolumn, po prostu szukam czegoś w tym pułapie cenowym, a na tymże forum wyczytałem opinie, że względem ceny to dobry wybór. Amplituner to dla mnie wybór o tyle, lepszy, że sam w sobie jest wszechstronniejszy. Rozumiem, że Chromecast nie sprawi mi problemu, jeśli będzie sterowany przez Iphone'a (wszak konkurencja google vs. apple różnie podchodziła do tematu wzajemnej kompatybilności)? No i zasadniczo, jeśli n402d to dobra kombinacja, to czy ten amplituner nie ma swojego tańszego odpowiednika w postaci wzmacniacza?
  18. Hej, myślałem o wzmacniaczu, ale ich minusem w tej cenie jest brak wi-fi itd. Fakt, z chromecastem mniej więcej na jedno wychodzi. I faktycznie jest to opcja godna rozważenia. Ale czemu akurat pma600ne? Niestety nie za wiele wiem o tym wszystkim i pewnie Denon ma konkurencję w podobnym przedziale cenowym. Czy to kwestia, że akurat macie go na stanie? Z tego co poczytałem o słuchaniu muzyki przez chromecast, dużym plusem tego Denona jest wbudowany DAC. Teraz poczytam więcej o samym pma600ne. Jak się ma Marantz pm6006 do tego Denona? Bo też widzę go macie, wielu go poleca, a jest ok. 100 droższy. Czy ten wbudowane DACi są porównywalne (czy usłyszę jakąkolwiek różnicę)? Dzięki.
  19. Okej. Na pewno też lepiej prezentowałaby się na półce od Ceola . Też nie wykluczam dołożenia trochę i poszukania czegoś w pułapie tej 602, bo ten temat o zimnym dźwięku 402 trochę mnie zmartwił, a wiem, że niektóre wysokie werble na moim soundbarze strasznie drażnią ucho. Jakie są dobre alternatywy dla tej 602 w tym pułapie cenowym?
  20. Hej. Dzięki za odpowiedzi, co prawda wykluczające się i nadal pozostawiającego mnie w kropce, ale jednak. Poczytałem trochę wspomniane wyżej tematy. Do serca wziąłem też sugestię o wielokanałowych urządzeniach. Potwierdzam - mam zamiar podłączyć dwie kolumny i na tym zakończyć. Nie potrzebuję strumieniować dźwięku do innych pokojów, ani podłączać Smart TV czy PS4 (jakby była taka możliwość, to czemu nie, ale obecny soundbar zaspokaja moje potrzeby dla TV i nie musiałbym tego integrować z tym, czego szukam). Chodzi tylko o muzykę graną na dwóch kolumnach. Zastanawiałem się nad amplitunerem, bo ponoć lepiej brzmi niż miniwieże w analogicznej cenie, ale poczytałem trochę ww. tematy i sprawa nie jest tak oczywista. A też mam z tyłu głowy te kilkadziesiąt albumów CD, które się w piwnicy kurzą już do ładnych paru lat. I z tej perspektywy, zacząłem się zastanawiać czy nie lepszą alternatywą byłby np. Denon Ceol N9? Do dostania za 1600 zł + kolumny i cenowo na jedno wychodzi w porównaniu z tym co zaproponowałem powyżej.
  21. Dzień dobry, jak widać to mój pierwszy post na tym forum, którym chciałem się z Wami przywitać i poprosić o poradę. Rozglądam się za sprzętem głównie do słuchania muzyki (źródło USB i Tidal, CD po namyśle wykluczyłem). Pomyślałem o połączeniu Amplitunera z jakimiś dwiema kolumnami, nie potrzebuję nie wiadomo czego, chcę wydać maksimum ok. 2000 pln. Sprzęt stałby w salonie połączonym z aneksem kuchennym. Jest to na oko jakieś 40 metrów, ale aneks kuchenny oddzielony jest ladą/półwyspem i po stronie salonu właśnie przy ściance tej lady stoi szafka tv, na której stałby amplituner z kolumnami po obu stronach szafki (w obrębie lady/półwyspu). Z czego wynika, że zależy mi głównie na zasilenie części salonowej, która, po odjęciu kuchni i przedpokoju, ma około 25 metrów kw. Wstępnie wybrałem kolumny Magnat Monitor Supreme 802 i któryś z tytułowych amplitunerów. Muzyka jakiej słucham to w 70% hip-hop (tak elektroniczny, jak samplowany) i inne elektroniczne brzmienia, a pozostałe 30% to wszystko w tym muzyka znana audiofilom, od Pink Floydów przez Davida Bowie, po Bjork. Nie wiem, czy to przy tym budżecie ma jakiekolwiek znaczenie, ale nie zaszkodzi napomknąć... I teraz dwa pytania do Was, drodzy spece i audiofile. Jedno zamknięte, a drugie już bardziej otwarte. 1) Który z tych amplitunerów wybrać, zakładając że będę słuchał sporo streamingów - czy N402D nie jest droższy te ~400 zł, gdyż zawiera już cast? Bo jeśli tylko z tego wynika ta różnica, to chyba lepiej dokupić chromecast za 150 pln i zaoszczędzić te 200-300 zł? 2) Co ogólnie sądzicie o takim zestawieniu? Wykluczyłem mini-wieże i inne tego typu, ponieważ CD raczej nie będę używał. Już prędzej skłaniałbym się w przyszłości w stronę gramofonu i tu pytanie, czy taki w miarę lepszy gramofon mógłby zostać podłączony bezpośrednio do tego amplitunera. Oczywiście domyślam się, że taka kombinacja nie zadowoli maniaków czarnych płyt, ale jednak chyba i tak wypadnie dużo lepiej niż gramofony z wbudowanym wzmacniaczem (obecnie posiadam w sypialni dość zabawkowy zestaw - Audio-Technica 60 i jakieś tanie głośniki i chciałbym jednak odczuć skok jakości...)? Będę wdzięczny za rozwianie wątpliwości z pierwszego pytania i wszystko co ponadto. Pozdrawiam.
×
×
  • Utwórz nowe...