Skocz do zawartości

soulburner

Uczestnik
  • Zawartość

    7
  • Dołączył

  • Ostatnio

O soulburner

  • Urodziny 13.04.1984
  1. Jest to zaiste ciekawy temat - przypomniała mi się przy tej okazji ta wiadomość: http://mastering-media.blogspot.com/2009/0...ault-cd-is.html http://muzyka.onet.pl/0,2012194,newsy.html Co prawda, wersja poprawiona nie była jakoś szczególnie dynamiczna, to jednak niezadowolenie klientów było na tyle duże, że dostrzeżono problem - choć w tym przypadku mamy do czynienia po prostu z błędem, a nie zamierzonym brzmieniem, to jednak pozwala przypuszczać, że reklamacja trzeszczącej płyty CD (aż dziwnie się to wymawia) byłaby możliwa. Myślę jednak, że póki co należy uświadamiać o wojnie głośności fanów danego artysty lub zespołu na forach im poświęconych. Z doświadczenia wiem, że wiele osób wtedy zdaje sobie sprawę z powodu, dla którego nowy album ulubionego wykonawcy wyłączają po dwóch-trzech utworach... Niestety, niektórzy słuchacze nie są w stanie wychwycić różnicy między naprawdę dynamicznym albumem a typową nowoczesną produkcją. Co smuci mnie najbardziej, nie są do tego zdolni również muzycy (poziom opanowania instrumentu lub głosu nie ma tu żadnego znaczenia): ileż to razy czytałem/słyszałem wypowiedzi artystów chwalących produkcję ich najnowszego wydawnictwa. Człowiek zadowolony kupuje płytę, a dostaje do rąk coś tak ciężkostrawnego jak Avantasia "The Scarecrow", czy najgorsze wydawnictwo roku (pod względem produkcji, nie materiału jako takiego), Theatre of Tragedy "Forever is The World" (którego jakość przywodzi na myśl Californication i Death Magnetic). Do pewnego stopnia część dynamiki można "odzyskać", a trzaski usunąć stosując jakiś edytor audio i wtyczki typu Izotope RX i Dominion, tylko kogo na to stać? Nie dość, że trzeba mieć sporą wiedzę i umiejętności, to bez nadmiaru zaoszczędzonych pieniędzy się nie obejdzie (choć Dominion to freeware, ale sam nic nie zdziała)... Zabawa edycjami trial wprawia jednak w zdumienie.
  2. Ja czasem słucham muzyki przy komputerze, co niestety sprowadza ją do dźwięków, które mają jedynie wypełniać ciszę. Kiedy jednak już zabieram się za porządne słuchanie muzyki, zwykle wygodnie siadam i najczęściej zamykam oczy, ewentualnie przeglądam książeczkę od CD. Najczęściej słucham jednak na słuchawkach (bo to prawdopodobnie najlepszy sprzęt audio obecnie w domu ) przed zaśnięciem - i udaje mi się zachować pełną uwagę i świadomość do końca przynajmniej jednej płyty
  3. Chyba jednak pozostanę przy oryginalnej opcji - czyli głośniki STX KD-110. No chyba, że macie inną podobną i ciekawą propozycję w tej cenie Tylko teraz powstał problem dotyczący amplitunera - do tej pory, w sumie nie wiem nawet czemu, zdecydowany byłem na Yamahę RX-V36x. Karol83 poleca Onkyo - cenowo wypada niemal identycznie, tylko nie bardzo jestem w stanie pojąć różnice między nimi @RoRo - no własnie, nie chciałbym malutkich głośników, gdyż już do takowych się zraziłem w "komputerówkach", a te wąskie kolumny wyglądają jak takie satelitki, tyle, że podłogowe
  4. Z całym szacunkiem, ale stereo nie zapewni mi dźwięku przestrzennego (jakieś virtual surround mnie nie zadowala), więc preferowałbym przy pytaniu o zestaw 5.1 nie sugerować 2.0. Tą sytuację można porównać do pytania na forum komputerowym "jaki komputer do gier" i uzyskać w odpowiedzi "playstation 3" To może na koniec pytanie nieco inne - który zestaw, wg moich wymagań, byście polecili, wciąż mając na uwadze jak najniższe koszty. Ciekawi mnie, czy zmieścicie się 3200
  5. Nawet nie myślałem o kolumnach podłogowych - zdaję sobie sprawę, że pokój jest na nie za mały. Podany przeze mnie zestaw STX KD-110 składa się właśnie z niedużych kolumn, które stanęły by sobie z przodu na jakichś stojaczkach, a głośniki efektowe dałoby radę zawiesić. Nie chcę kupować sprzętu używanego - wiem, że kupując używkę mógłbym zdobyć sprzęt lepszy niż nówka ze sklepu, jednak uwielbiam zapach nowości i nie dam się przekonać Wcześniej myślałem o tym zestawie głośników: http://www.stx.pl/kd-110-5-1-kolor-czarny.html - czy wiecie coś o nich? Czy dałoby radę zakupić do nich tańszy amplituner niż Yamaha RX-V363/365? Myślę, że warto zaznaczyć na czym słucham obecnie. Mam dwa zestawy głośników - jedne 2.1, drugie 5.1 (obecnie stanowiące element kina domowego). Typowe zestawy komputerowe Creative, z głośnikami w satelitkach, które bardziej pasowałyby do słuchawek Nawet u kumpla na taniej wieży "wyprodukowano dla biedronki" dźwięk jest lepszy - nie ma co prawda głębokiego basu, ale w Dream Theater słyszę gitarę basową, czego próżno szukać na komputerówkach, które po prostu dudnią Myślę zatem, że nie ma sensu rzucać się na coś naprawdę porządnego - raz, że dużo mi nie trzeba, zważając na to, na czym słucham obecnie, a dwa z powodu małych rozmiarów pokoju. Na koniec dodam jeszcze, że nie jestem zainteresowany zestawami 2.0 i 2.1. Czy naprawdę jestem w tak beznadziejnej sytuacji, że lepiej te pieniądze przepić?
  6. Witam, to mój pierwszy post na forum Planuję zakupić porządny zestaw do kina domowego (poza odtwarzaczem DVD/BD, który zastąpiony będzie komputerem), jednak mam dość ograniczony budżet. Interesuje mnie jak najtańszy zestaw, który nada się do filmów oraz słuchania muzyki. Wiem, że amplituner 5.1 do muzyki nie jest szczególnie polecany, ale w porównaniu z komputerówkami Creative i tak zagra bosko Chciałbym łącznie wydać do 1600zł - i jest to tak ekstremalna granica, że wolałbym taniej Jakiś czas temu również zastanawiałem się nad takowym zakupem i ceny były dużo niższe, niż obecnie - w tym przedziale zmieściła by się Yamaha RX-V363 i głośniki STX KD-110. Niestety, dziś ten zakup oznacza wydatek ok. 1800zł, co nie jest już do przełknięcia. W związku z tym... co polecacie o podobnej jakości? Czytając o głośnikach dowiedziałem się, że najlepiej gdy są one wyposażone w zwrotnicę, aby każdy głośniczek w kolumnie nie próbował grać wszystkich częstotliwości, jakie dostanie - zatem głośniki niechaj już tą zwrotnicę mają. Nie muszą być duże, gdyż pokój jest dośc mały (9m^2). Dobrze byłoby, gdyby fronty nadawały się w miarę do muzyki stereofonicznej, choć również planuję odsłuch płyt DVD-Audio z muzyką zmiksowaną wielokanałowo. Oczywiście, chodzi o zestaw 5.1, czyli cały komplet z subwooferem. No i, oczywiście, do tego jakiś ładny amplitunerek Też nie musi posiadać przeogromnej mocy, gdyż w moim pokoju i tak z niej nie skorzystam. Jeśli da się taniej niż 1600zł za całość - bardzo chętnie poczytam o takich propozycjach. Proszę też nie sugerować zakupu sporo droższych elementów - ja wiem, że amplituner za 1500zł zagra dużo lepiej od tego za 700, ale bez przesady - audiofilia jest u mnie bardzo umiarkowana, ale na tyle daleko posunięta, aby słuchanie na komputerowym zestawie 2.1 uznać za doświadczenie denne Z góry dzięki za wszelkie porady.
×
×
  • Utwórz nowe...