No to ja odświeżę trochę temat bo w sumie istotny.
U mnie zmiana sprzętu praktycznie zawsze wynika z tego, że coś mnie uwiera, czegoś brakuje lub jest za dużo i to jest klucz. Oprócz referencji, o której wyżej pisaliście, zawsze zabieram płyty, z którymi mam problem - a to gdzieś za ostra średnica lub góra, a to gdzieś dudniący lub brak basu itp. To dla mnie podstawa bo w sumie nie zależy mi na audiofilskiej "prawdzie", a jedynie na przyjemności z odsłuchu.