Właśnie w tym rzecz. Skoro sam twierdzisz, że nie bardzo jesteś w stanie rozpoznać różnicę pomiędzy np CD a mp3/320 (ja zresztą też), to zwiększanie jakości ponad tą oferowaną przez CD wydaje się bezcelowe, gdyż ewentualne różnice będą jeszcze trudniejsze do uchwycenia. Chodziło mi o zwrócenie uwagi - czy w ogóle warto szukać takiej alternatywy.