exposiure

Miały być Polk Audio T50, ale jednak wpadły mi w niższej cenie Indiana Line Tesi 560, z tego co się naczytałem, będzie to lepszy wybór.

Drenaż kieszeni i mózgu związany ze sprzęt audio trudno przecenić Stanęło, już chyba ostatecznie, na Onkyo TX-8150 + Polk Audio T50, używana całość z kablami itd. trochę poniżej 2k zł.

Dzięki za wszystkie propozycje i pomysły. Skoro najtańszy sensowny używany amp z moimi wymaganiami to jakieś 1,2k (klasy Onkyo TX-8150), muszę zrezygnować z tego zamiaru, biorąc pod uwagę, że w zestawie kolumny powinny być droższe od amp. Bez zwiększenia budżetu nie da rady, więc postanowiłem trochę dołożyć. Klipsch R-41PM wyglądają bardzo fajnie, ale to sprzęt, którego nie da się rozbudować, oprócz dokupowania kolejnych elementów serii. Dlatego najbardziej przekonuje mnie mały wzmacniacz, zwłaszcza, że użytkownicy bardzo je sobie chwalą (smsl Q5 pro odpada, bo nie ma nie ma bluetootha). A więc Topping mx3 + kolumny. Pytanie jakie konkretne modele będą się dobrze zgrywały? Może Monitor Audio Bronze B1 albo Tannoy Mercury M1/2?

Najtańszy używany amp z tych, które wymieniłeś, to już jakieś 1500zł, traktuję to jako sugestię. Rozumiem więc, że przy budżecie 1k, lepiej wejść w jakąś mini wieżę typu Pianocraft MCR-B370D?

Od dłuższego czasu obczajam temat audio do domu, skomplikowanie tematu i ilość kompromisów przyprawia mnie o ból głowy, ale przynajmniej wiem, czego chcę. Chciałbym skompletować używane stereo: amplituner + kolumny, budżet na całość 1000 zł (wiem, mało) Zastosowanie ma być uniwersalne, trochę filmów, trochę muzyki, radio. Chciałbym, aby amp z nowinek posiadał przynajmniej bluetooth, aby puszczać muzykę z telefonu. Ma być podłączony do TV (złącze hdmi rca albo optyczne). Pokój 22m^2. Odtwarzacz CD jest w dalszych planach. Prośba o polecenie jakichś sensownych zestawów, czego szukać, za czym się rozglądać? Napisałem w dziale stereo i ku temu się skłaniam, ale z takimi wymaganiami i pieniędzmi może lepiej szukać amp KD + 2 kolumny + sub, zostawiam tę furtkę otwartą.