Właśnie nad ranem zamieniłem lampy.
Fabrycznie były JJ, założyłem brytyjskie Mullardy. Jaka jest róznica? Tak od razu, bez wygrzewania, to dużo szersza scena, pasmo górne w końcu jest wyraźnie słyszalne, dół i średnica mają większą objętość, scena stała się głębsza, bardzo fajnie teraz słychać gitary, kontrabasy, etc. Mam prawie to co chciałem, dalej raczej nie będę eksperymentować. Nie sądzę aby inne lampy drastycznie coś zmieniły, takie raczej ograniczenie sprzętu i pomieszczenia.