Cześć.
Potrzebuję porady w sprawie wyboru wzmacniacza.
Chcę kupić wzmacniacz za kwotę około 500zł. Kwota ta nie jest sztywna, to znaczy fajnie jak uda się za tyle własnie kupić urządzenie ale jak warto dołożyć kilka setek bo skok jakościowy
będzie duży, to nie ma z tym problemu (oczywiście bez przesady, cały czas mówię o kwocie trzycyfrowej).
Kolumny: Tannoy MX1. Nie planuję ich zmieniać w najbliższym czasie, co nie znaczy że zostają na zawsze. Podoba mi się ich sposób grania. Nie umiem zbyt dobrze używać "audiofilskiego"
nazewnictwa wrażeń słuchowych, ale wiem że to jest to czego na ten moment oczekuję od dźwięku.
Żródła dźwięku: Smart TV z DAC Fiio D03k, Odtwarzacz CD Pioneer PD104, Komputer. Odtwarzacz CD również chcę zmienić, ale dopiero po kupnie wzmacniacza i najchętniej na taki który będzie sterowany tym samym pilotem co wzmacniacz. Do komputera również będę chciał kupić dobrej jakości kartę dźwiękową (z czym nie powinno być problemu bo to komp stacjonarny) lub zewnętrzny DAC na USB.
Zrobiłem risercz na allegro, co można kupić w moim budżecie z pilotem i moje typy to:
Denony PMA500AE oraz 700AE i ich nowsze odmiany x10AE i x20AE (może niesłusznie wrzucam je do jednego wora, ale patrząc na wygląd ich w środku jakichś wielkich różnic nie widzę)
Yamaha AX396 / AX397
Cambridge Audio Azur 540A
Teraz mam Yamahę A520 i jestem z niej zadowolony. Właściwie jedynym powodem dla którego chcę kupić inny wzmacniacz jest brak pilota.
Poradźcie proszę co robić, w którym kierunku iść, a czego unikać jak ognia.
Słucham wszystkiego, nie umiem jednoznacznie wskazać ulubionego gatunku.
