Cześć Wszystkim, w temacie audio jestem co prawda raczkujący, ale ostatnie dni spędziłem na dość sporym researchu i potrzebuję pomocy w ostatecznym wyborze.
Poszukuję niewielkiego wzmaka do salonu 15 mkw, słucham głównie rocka/metalu (choć nie pogardzę też czarnym rapem z lat 90.), czasem nieco głośniej. Lubię aby bas był słyszalny i głęboki, choć nie musi przewracać mi książek na półkach. Miejsca mam mało - wzmak może mieć max. 12-12,5 cm wysokości.
Wczoraj po poszukiwaniach zamówiłem Tannoye M2, już do mnie jadą, zaś co do wzmaka mam dwóch kandydatów i z racji tego że to mój pierwszy taki zestaw, nie wymagam cudów i chciałbym aby była to bezpieczna ekonomicznie inwestycja - czytaj do 300-400 zł:
- Cambridge Audio A1 V3 - do dostania na allegro poniżej 300 zł,
- Onkyo A-9211 - również do dostania poniżej 300 zł, z tym że na olx.
Który z nich byście mi radzili wybrać? A może oba są po prostu dobre? Dodam, że nie mam zielonego pojęcia czym różni się to słynne brzmienie angielskie od japońskiego:) Nie mam też możliwości odsłuchu. W CA martwi mnie tylko, że 2x25W na wyjściu to może być trochę za mało żeby czasem puścić coś głośniej - macie w tym jakieś doświadczenia?
Szperałem już w podobnych tematach, ale w odpowiedziach pojawia się mnóstwo różnego sprzętu (często zbyt dużego gabarytowo na moje warunki), dlatego przychodzę z konkretami:)
Dzięki!