Cześć,
Posiadam aktualnie następujący zestaw:
Głośniki Dali Zensor 3
Wzmacniacz Marantz PM6004
Gramofon Pro-Ject Debut Carbon Esprit SB
Gromadzę i słucham sporo płyt winylowych i raczej w najbliższym czasie nie przestanę, bo sprawia mi to ogromną frajdę, ale zaczyna mi doskwierać brak jakichkolwiek funkcji sieciowych. Rozwiązania na dzień dzisiejszy widzę dwa, stąd ten post i prośba o wasze opinie / przemyślenia. Nie przewiduję zmieniania gramofonu i głośników.
1) Żeby załatwić wszystko wygodnie i jednym strzałem, chciałbym zainwestować w amplituner z funkcjami sieciowymi - myślałem w pierwszej kolejności o czymś w stylu Yamahy R-N602/803 lub Onkyo Tx8270, ale jestem otwarty na sugestie. Interesuje mnie rozwiązanie w przedziale 2k - 3k PLN, lub nieznacznie je przekraczające, pod które podepnę gramofon i będzie mi się tak samo dobrze słuchało muzyki z płyty winylowej jak przy obecnym zestawie (kurde, ale nawet lepiej, chociaż podobno w tym przedziale cenowym to niemożliwe ), a jednocześnie będę mógł sobie zapodać muzykę ze Spotify premium / telefonu, komputera, pendrive'a, etc. Chciałbym mieć możliwie największą wszechstronność połączeń w każdą możliwą stronę - interesują mnie nawet tak ekstremalne i zboczone kwestie, jak możliwość słuchania płyt winylowych poprzez słuchawki z funkcją Bluetooth, gdyby tylko naszła mnie na takie coś ochota (aktualnie Sony WH-1000m3).
2) Drugim rozwiązaniem jest pozostawienie obecnego wzmacniacza i dorzucenie streamera / ustrojstwa, które dałoby mi wszelkie możliwości sieciowe, o których wyżej - jak największa wszechstronność przy jak najlepszej jakości dźwięku. Jeżeli chodzi o takie rozwiązanie, to nie mam pojęcia co kupić, ale gdyby miało to przejść, to chciałbym wydać ca 2k PLN.
Muzyki słucham różnorodnej, ze szczególnym jednak naciskiem na muzykę metalową (i to taką raczej ekstremalną / progresywną / eksperymentalną) i elektroniczną (od ciepłego, balearycznego house'u począwszy, poprzez melancholijne ambienty, na mechanicznym techno skończywszy) - zarówno na czarnej płycie, jak i w didżitalu. Słucham też sporo rapsów, post-punku, post-rocka, trochę trochę jazzu.
Zestaw jest do mieszkania, pokój ca. 15-20 m2, na planie prostokąta, ustawiony wzdłuż jednej z dłuższych ścian. Nie mam na dzień dzisiejszy pomysłu w którą stronę iść (ze sprzętem, rzecz jasna!).
Być może istnieje jeszcze inne rozwiązanie, z którego sobie nie zdaję sprawy - jestem otwarty na pomysły, uwagi, sugestie i propozycje.
Wdzięcznym bardzo będę!
F.
