Aramil21

Mam jeszcze jedną myśl. Seria platine noiree przeznaczona jest do dużych pomieszczeń. Producent zaleca wzmacniacz 100 - 500 w 8 ohm. Możliwe że większą moc jest potrzebna przede wszystkim do grania głośniej. Moje miejsce odsłuchowe ma ok 25m2 Puki co, są to jedyne głośniki których słuchałem, które nie zmieniają swojej barwy nawet w najmniejszym stopniu przy podglaszaniu. Niezależnie czy mam ustawiony potencjometr na 40 czy 80 % (więcej nie podgłaszam bo jest już strasznie głośno) barwa nie zmienia się ani trochę, tylko głośność. Delikatne dźwięki nadal są delikatne a ostre nadal ostre w takim samym stopniu. Wiec możliwe, że nie tracę wcale aż tak dużo słuchając w stereo. Po prostu słucham ciszej z racji mniejszego pomieszczenia.

Te 4 niewielkie głośniki pracują przy dużym wychylę i są sprężone pneumatycznie (ciśnieniem powietrza) z membraną bierną, która odpowiada za niskie częstotliwości. W momencie gdy podbijam bas w aplikacji, bardzo zauważalny jest znaczący wzrost wychyłu tych głośników. Możliwe, że większa moc jest potrzebna, aby wprowadzić w odpowiednio duży ruch te 4 niewielkie glosniki co ma zaowocować odpowiednio głębokim bamem. Ale z drugiej strony nie wiem po co bas miał by być w tych głośnikach jeszcze bardziej głęboki i intensywny. W stereo nic więcej nie potrzeba. W KD niskich częstotliwości nigdy za mało... Co nie znaczy że teraz jest go mało.

Zdaje sobie z tego sprawę. Podobno pazur pokazują dopiero przy 300 W 8ohm. W stereo jest tylko 135 w 8ohm A w kinie domowym pewnie tylko ok. 100 W a może nawet mniej. Mimo małej mocy AV, w stereo grają lepiej od wszystkich zestawów stereo które słyszałem do ok 20 tys za parę kolumn. Bas w stereo też jest potężny. W KD widać delikatny spadek mocy, ale nadal jest bardzo przyzwoicie. Niestety, nie chce już inwestować w potężny AV. Musi mi wystarczyć to co obecnie mam. Jakie wnioski z tego wypływają?

Jutro ustawie fronty na 80 i zrobię test. Mieszkam w bloku więc jakie chce budzić sąsiadów testem

Inaczej. Suba chciałem podkręcić mocniej i wycisnąć z niego kilka decybeli więcej w zakresie 20-40 Hz. Obecnie jest bardzo przyzwoicie, ale zawsze może być lepiej. Stąd ten mój pomysł. Niestety, miejsce na suba mam tylko jedno. A wygląda to tak: KF TV sub KF

Tak, membrana bierna, ale grają bas delikatnie lepiej od subwoofera który mam w zestawie. A co najważniejsze, równie szczegółowo. Podany przez producenta zakres działania jest prawdziwy, schodzą do 22 Hz. Jest to opatentowana technologia występująca tylko w platine noiree. Sam byłem pod ogromnym wrażeniem tych biernych membran. Panowie, dziękuję. Dzięki wam "dorosłem" do tego, aby centralny ustawić na 80 Hz, dzięki temu więcej prądu zostanie dla niego do spożytkowania na częstotliwości których nie da się zastąpić innym głośnikiem. Kalibracja jak i cała reszta jest zrobiona wzorowo. Dziękuję za zaangażowanie tematem. Teraz pozostaje mi tylko sprawdzić obecne ustawiania i mam nadzieję zostawić je w spokoju na długi czas . Panowie, dziękuję. Dzięki wam "dorosłem" do tego, aby centralny ustawić na 80 Hz, dzięki temu więcej prądu zostanie dla niego do spożytkowania na częstotliwości których nie da się zastąpić innym głośnikiem. Kalibracja jak i cała reszta jest zrobiona wzorowo. Dziękuję za zaangażowanie tematem. Teraz pozostaje mi tylko sprawdzić obecne ustawiania i mam nadzieję zostawić je w spokoju na długi czas

Bali, sub ustawiony odpowiednio. Tak jak napisałeś Temat założyłem, gdyż myślałem że fronty również uzupełniają pasmo pozostałych głośników poniżej 80hz. I pomyślałem, że po co męczyć sub i kręcić go do 80 Hz, skoro można zrobić to tylko do 40 Hz. Obecnie już wiem, że kolumny frontowe kie usupelniaja pozostałych o niższe częstotliwości gdy włączony jest subwoofer. I że nie ma sensu cokolwiek z nim. Kombinować. Ale... Jeśli chodzi o głośność suba. Kalibracja nie zawsze odpowiednio dobiera ilość decybeli. Należy z mikrofonem wyrównać każdy głośnik na 75 decybeli czyli do głośności referencyjnej. Dzięki temu żaden z głośników nie jest głośniejszy od pozostałych i mając przynajmniej 5.1 czujemy ze jesteśmy w środku filmu.

Amplituner: https://www.intl.onkyo.com/products/av_components/av_receivers/tx-rz710/index.html Kolumny frontowe: http://sklep.soundpower.pl/pl/p/EARTHQUAKE-PLATINE-NOIREE-PN-4521-B-TOWER/180 Kolumna centralna: http://sklep.soundpower.pl/pl/p/EARTHQUAKE-PLATINE-NOIREE-PN-4421-PB-CENTER-/134 Subwoofer: https://en.definitivetechnology.com/shop/definitivetechnology-supercubeseries/supercube2000 Front high: https://www.komplett.dk/product/640519# Surround back: https://www.gale.co.uk/3060b.html Obecnie ustawione mam: Kolumny frontowe: - Full band Kolumna centralna - full band (zastanawiam się na ustawieniu od 40 Hz) Kolumny sourrond back oraz high: - 80 hz

W takim razie wszystko jest w najlepszym porządku, gdyż ciężko mi zlokalizować z którego głośnika dochodzi bas - Subwoofer czy fronty. Subwoofer jest naprawdę mocny, mimo swych małych gabarytów. W takim razie suba ustawiam na 80 Hz bez obawy ze będzie nakładać się z frontami. Teraz pozostaje mi tylko odpowiednio dostroić subwoofer pod względem decybeli do frontów aby bas miał to samą barwę i moc. Cieszy mnie również fakt, że fronty grają tylko wyłącznie to co powinno w nich zagrać, dzięki temu odcinając do 80 Hz ( przy podłączonym subwooferze) pozostałe kolumny zaoszczędzą trochę prądu, który będzie mógł być spożytkowanych na wyższe pasmo.

Czy oby nie jest tak, że pomimo podłączonego subwoofera, w momencie gdy ustawiamy fronty na full band one nadal będą odtwarzać zakres tonów niskich z pozostałych głośników?

Oczywiste, jak najbardziej, w innym wypadku powstanie dziura w basie. Ale... No właśnie. Mam wrażenie, że po ustawienia kolumn frontowych na full band, właśnie te kolumny grają częstotliwość kolumn poniżej 80 Hz z kolumn małych. Czyli tak samo jak subwoofer (subwoofer nie gra basu z kolumn frontowych gdyż są na full band). Czy to możliwe że kolumny frontowe po ustawieniu na Full band pełnia funkcje subwoofera nawet gdy podłączony jest subwoofer? yahoo111 Salon, w którym oglądam KD ma 5x5m, wysokość ok 2.4 m.

Dziękuję! "Wybierz częstotliwość podziału od „40 Hz” do „200 Hz”, aby rozpocząć wysyłanie częstotliwości dla każdego kanału. „Full Band”: odtwarzane będzie pełne pasmo. • Jeśli „Configuration” - „Subwoofer” jest ustawione na „No”, „Front” zostanie ustalona na „Full Band”, a zakres niskich tonów pozostałych kanałów będzie odtwarzany z przednich głośników. Zapoznaj się z instrukcją obsługi głośników, aby dokonać ustawienia."

Zapytam jeszcze inaczej. W momencie gdy mam ustawione głośniki frontowe na full band (pełne pasmo) i mam podłączony subwoofer, który gra do 80 Hz bez włączonej funkcji lfe + main: Przykład: z tyłu sceny jest wybuch. Głośniki sourrond ustawione są od 80 Hz. 1. Gra subwoofer do 80 Hz + frontowe głośniki do 80 hz Czy: 2. Gra subwoofer do 80 Hz bez frontów

Wszystko zostało przeprowadzone jak należy i gra też naprawdę bardzo przyzwoicie. Najzwyczajniej chciałem odciąć cześć pasma z suba aby załączał się tylko przy dolnym paśmie. Ale skoro odcinając sub na 40 będzie luka w sourrond ustawionym na 80 to nie widzę sensu aby to robić.

Dlaczego w kinie domowym takie ustawienia nie zdadzą egzaminu? Kolumny frontowe bardzo dobrze radzą sobie z pełnym pasmem. Zaczynają się od 22 Hz., ale mimo wszystko chciał bym wzmocnić tylko dolne pasmo subwooferem. Rozmawiamy o kinie domowym. Sub miał by służyć tylko i wyłącznie do "trzęsienia ziemią".

Tzn jest to celowe ustawienie, aby sub grał tylko do 40 Hz. Jak najbardziej mam możliwość ustawienia do 80. Mam bardzo mocne fronty, które chciałem trochę wspomóc subwooferem. Zastanawiam się czy ustawiając w ten sposób nie będzie dziury w paśmie w głośnikach sourrond.

Cześć. Ustawienie kolumn frontowych na full band (pełne pasmo), sourrond na 80 Hz i subwoofera na 40 Hz. 1. Fronty wypełnią lukę w surround od 40 Hz (do tyłu gra subwoofer) do 80 Hz?

subwoofer to definitive technology supercube 2000. "SuperCube 2000 posiada 7,5-calowy głośnik niskotonowy połączony z dwoma siedmio i pół-calowymi pasywnymi radiatorami niskotonowymi, co w połączeniu z wewnętrznym wzmacniaczem klasy D o mocy 650 W zapewnia SuperCube 2000 deklarowaną charakterystykę częstotliwościową od 20 Hz do 200 Hz"

Znalazłem przyczynę Front jest ustawiony na full band. Double bass miałem ustawione na "On" , stąd wymuszało włączenie subwoofera w trybie stereo

Cześć. W stereo z automatu włącza się tryb 2.1 i nie wiem jak zrobić, aby subwoofer grał tylko w trybie wielokanałowym podczas oglądania filmów. Amplituner to onkyo tx-rz710 Znalazłem przyczynę Front jest ustawiony na full band. Double bass miałem ustawione na "On" , stąd wymuszało włączenie subwoofera w trybie stereo

W amplitunerze mam ustawiona blokadę na 80% mocy, więc nie obawiam się o przeciążenie go w muzyce czy kinie domowym. Oczywiście subwoofer zostaje, bo jak wspomniałem delikatnie lepiej radzi sabie z niskimi częstotliwościami, a to właśnie one nadają w kinie domowym ten smaczek. Narodzil się kolejny problem. W stereo z automatu włącza mi się tryb 2.1 i nie wiem jak zrobić, aby subwoofer grał tylko w trybie wielokanałowym podczas oglądania filmów. Amplituner to onkyo tx-rz710

Zrobiłem test o którym pisałeś. Wsłuchiwałem się w najmniejsze szczegóły przy bardzo wymagających piosenkach. W górze pasma nie zauważyłem poprawy poprzez odciążenie kolumn niskimi tonami ani na odwrót. Możliwe, że zmienia się tylko i wyłącznie ich wychył, który nie potrzebuje znacznej ilości prądu. Dzięki temu pasywna membrana mimo potężnego basu robi to praktycznie bez zauważalnego zużycia energii. Jeśli jest tak jak myślę, to to rozwiązanie jest czymś idealnym! Wychodzi na to, że subwoofer zostaje tylko i wyłącznie do kina domowego, aby delikatnie wzmocnić dolne pasmo. Do stereo wystarczą kolumny, gdyż ich bas jak pisałem wcześniej bardziej mi odpowiada. Nawet nie zdawałem sobie sprawy co trafiło w moje ręce. Mając wcześnie to świadomość nie kupował bym subwoofera.

Ciekaw jestem ile razy zaskoczą mnie jeszcze te kolumny... Miałem zrobić tak jak napisałeś, ale stwierdzialem, że zrobię mały eksperyment z podbiciem basu na aplikacji. Kolumny bez podbicia miały mało basu, ale po podbiuciu go w aplikacji z 0 na 10 okazało się że subwoofer nie jest mi potrzebny! Bas jest bardziej soczysty i napowietrzony niż z subwoofera! Jego jakość i szybkość dorównuje subwooferowi, którego największą zaletą prócz mocy jest właśnie sprężystość i szybkość basu! Góra pasma nie straciła na jakości. Jedyne co zauważyłem to to, że membrany pracują z większym wychylem. Z pewnością dlatego, aby stworzyć odpowiednie ciśnienie w kolumnie, aby napędzić pasywna membranę odpowiadającą za niskie częstotliwości. Jednym słowem szok! Posiadam również kolumnę centralną z tej samej serii co frontowe i po ustawieniu obu na full band spełnia w 100% moje oczekiwania co do basu w kinie domowym. Mimi to subwoofer zostaje, schodzi odrobinę niżej niż kolumny, co czuć tylko i wylacznie na podłodze podczas oglądania filmów. W tym momencie żałuję, że onkyo ogranicza odcięcie subwoofera od 80hz wzwyż. W innym przypadku odcięcie zrobił bym najwyżej na 40hz. Sam subwoofer nie posiada regulacji crossover, więc chyba nie ma żadnego sposobu, aby zmniejszyć jego zakres działania. Jak widać, przypadkowo oszukałem system podbijając "sztucznie" bas na aplikacji. Najwyraźniej kolumny potrzebują zdecydowanie więcej prądu, aby zrobiły to samoistnie. Wrócę do tematu za jakiś czas. Muszę uzbierać trochę gotówki na dodatkową końcówkę mocy. Po podłączeniu większej ilości prądu zdam relacje. Jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie tematem!

Dziękuję za zainteresowanie tematem i jednocześnie przepraszam za tak mało informacji na początku. A więc tak. Posiadam subwoofer definitive technology supercube 2000. SuperCube 2000 posiada 7,5-calowy głośnik niskotonowy połączony z dwoma siedmio i pół-calowymi pasywnymi radiatorami niskotonowymi, co w połączeniu z wewnętrznym wzmacniaczem klasy D o mocy 650 W zapewnia SuperCube 2000 deklarowaną charakterystykę częstotliwościową od 20 Hz do 200 Hz Jest bardzo dokładny i muzykalny. Amplituner to Onkyo tx-rz710 Moc w stereo to 130 wat na kanał 8 ohm. Kolumny są bardzo wymagające ponieważ ich zakres działania to 100 - 500 wat przy 8 ohm. Mam pewien niedosyt ponieważ 130 wat nie napędza pasywnych membran w takim stopniu jak powinno. Bas jest bardzo delikatny ale mimo to głęboki. Szukam sposobu na odciążenie przynajmniej w minimalnym stopniu kolumn aby reszta pasma zyskała na jakości. Jednoczenie muszę podkreślić, że nie mogę przyczepić się kompletnie do niczego prócz basu, ale wiem że może być lepiej. Kolumny potrafią grać bardzo głośno ale nie krzykliwie, wokal brzmi tak jak by wokalista stał obok, a instrumenty znajdowały się w tym samym pomieszczeniu. Ale świadomość, że używam głośników tylko w minimalnym stopniu nie daje mi spokoju Podsumowując 130 wat wystarcza aby kolumny grały w przynajmniej takim stopniu jak graja najlepsze zestawy których słuchałem. Brakuje im tylko basu przy niższych wartościach głośności. Stąd pomysł aby go odciąć żeby przerzucić przynajmniej trochę mocy na górne pasmo, które na pewno może być jeszcze lepsze.

Cześć. Od dłuższego czasu nurtuje mnie pytanie na które nie mogę znaleźć odpowiedzi. 1. Jeśli ustawimy crossover na np 80hz to amplituner będzie mniej odciążony w porównaniu do full band i będzie bardziej szczegółowy w wyższych częstotliwościach (dzięki większej ilości dostępnej mocy)? 2. Jak sprawa ma się z membranami pasywnymi zastępującymi subwoofer? Mam bardzo specyficzne kolumny i zastanawiam się czy jest sens odcinać je wyżej aby nadać im więcej mocy. Kolumny to earthquake platine noiree.