Skocz do zawartości

pitersc

Uczestnik
  • Zawartość

    18
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Grodzisk Mazowiecki

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Zdecydowanie to prawda - najgorsze, że byłem zachwycony poprzednim zestawem (co pewnie jest dla profesjonalistów profanacją), który miałem (opisany w pierwszym poście) więc kompromisy to albo więcej sprzętu i jego akceptacja lub gorsze brzmienie i mniej gratów w salonie
  2. Widzę, że miałeś, masz F3, F1 - jak one grają, czy F3 dają radę bez suba (czym zasilane były F3)? Czemu od nich uciekasz? Pytam bo akurat rozważam mocno ich zakup.
  3. No i stało się Moje SX80 i Onkyo TX-8220 na tych ok 45 metrach są dla mnie zbyt delikatne (potrzebuję mega mocnego uderzenia) więc jak wejdzie nowy zestaw to ten praktycznie nowy będzie szukał nowego właściciela. Obecnie siedzę cały weekend i powoli zaczynam polować właśnie na F3 (jak nie znajdę to też do rozważenia nowe R28F, ale nie wiem jak wypadają przy F3), pewnie docelowo całość zrobię w 5.0 właśnie na głośnikach od Klipscha. Czy macie pomysł na jakiś używany amplituner, który to nieźle pociągnie? Myślałem o TX-SR608 PS Kluczowe dla mnie jest umiejscowienie bass reflexu z przodu.
  4. Tak też takie mam odczucie Dokładnie tak - wnioski wyżej opisane były na szybko jako porównanie do wcześniejszego zestawu, teraz podchodzę do tematu na chłodno i łatwiej mi szukać siebie mając już jakieś porównanie.
  5. Dzięki dokładnie tak jak mówisz - żona mniej męczy, dźwięk daje radość więc póki co nie będę szukał alternatywy - to nawet ważna lekcja bo będę bardziej świadomy siebie na przyszłość Co do magicznego basu to też uważam, że może ta zmiana wzięła się z postawienie sprzętu przy ścianie. Dziś z rana moja kolejna obserwacja nie wiem czy to amplituner czy głośniki czy środkowisko, w którym grają - wszystko wydaje się trochę za mocno podbite, brak mi środka w moim amatorskim odczuciu - sporo hałasu, który daje radość amatorowi, ale czegoś mi brakuje, poprzedni zestaw lepiej wydobywał dźwięki może to wina tego, że stoją na szafce, a może taka charakterystyka taniego wzmacniacza, poużywam sprzętu kilka miesięcy i jak nie będzie to jeszcze to o czym marzyłem to będę zmieniał, aż do skutku
  6. Maly update - serio w pierwszych momentach nic nie zapowiadało, że będę bardzo zadowolony, a tu po wielu godzinach jestem zachwycony może się przyzwyczaiłem, ale nawet bas jest mega fajny miękki, dynamiczny, ciepły - no naprawdę bardzo przyjemnie zaczyna to grać Nie wiem może tyle godzin i trochę się rozruszały bebechy, albo ja przyzwyczaiłem się do tego dźwięku, ale jeszcze kilka godzin myślałem, że niedługo trzeba będzie to zmienić, a teraz zastanawiam się czy w ogóle sub mi potrzeby. Obecnie wchodzę na połowę mocy (40) wzmacniacza i jest miód, jak do 70 (max 80) będzie dalej czysto z mocniejszym basem to mam co chciałem. Co zabawne to w kuchni 10 m dalej słychać te kolumny jak papierowe zero basu, ale jak wejdę w strefę odsłuchu to jest bardzo przyjemnie. Uwaga kolumny stoją na szafce (o dziwo to teraz dopiero mam wysokie na wysokości głowy), zostawiłem zapas kabla na imprezy żeby je zrzucać na ziemię - pewnie mnie tu ukamieniują, ale żona jest spokojna, ja mam radość więc czego chcieć więcej. Dam znać jak wygląda sprawa na mocniekszym podkręceniu jak jeszcze kilka dni pochodzą
  7. Potwierdzam, już pierwsze testy za mną - generalnie nie powaliło mnie to na ziemię po moim byłym zestawie Onkyo i maudio 7.1, ale też podchodzę z otwartym umysłem Sprzedawca był pewien, że nie będzie słabiej niż było, ale mam je wygrzewać 120 godzin (w instrukcji w ogóle co innego jest napisane runing in aby je ustawić frontem do siebie odstęp 10cm na 36 godzin, a jedną kolumnę w ogóle na ten czas podłączyć plusem do minusa, ale szczerze nie mam pojęcia co dalej co mam włączyć jak głośno czy może po prostu mają być podłączone i włączony amplituner, sprzedawca, ale postanowiłem ich po prostu codziennie używać nie przekraczając głośności 50 o ile to jest dozwolone). Myśląc nie powaliło mam na myśli basy (sama scena muzyczna całkowicie mi wystarcza i jest całkiem przyjemna - wokal znacznie lepiej teraz odbieram niż na poprzednim zestawie) - obecnie mocą nie przekraczam 50 zakres chyba do 80, nie wiem czy nie przeginam i czy tak mogę, czy może to za mocno, oby nie. Bas miał być miły miękki dynamiczny, czuję że ma potencjał do tego, ale teraz jest taki twardy i chaotyczny - mam nadzieję, że wyciągnięte z pudła tak po prostu mają. Jestem bardzo ciekaw jak zagrają na mocy 60-70 (TX 8220 zakres do 80), ale pewnie nie mogę tego robić przez kilka tygodni miesięcy nie mam pojęcia Na ten moment czuję niedosyt basu w porównaniu do tego co miałem, ale raz że się wygrzewają i ponoć to ma duży wpływ, dwa wtedy miałem suba więc może na spokojnie będę czekał. Co do basu jak za 2 miesiące nadal nie będę szczęśliwy to chyba postawię suba (coś budżetowego co zagra dobrze z tym zestawem, nawet nie wiem na co patrzeć myślałem o Koda SW-1000), generalnie przy pierwszym zestawie onkyo, który gościłem u siebie byłem mega zachwycony teraz jest bardzo dobrze, ale nie jest to jeszcze to o czym marzyłem (uwaga nie zmieniałem na lepsze tylko na mniejsze żeby żona nie marudziła, że bałagan w salonie) Bas obecnie ustawiony na +3, może jak dam go na 5 i troszkę się rozruszają to też będzie inaczej - nie znam się więc nie wiem czego się spodziewać. Dzięki serdeczne za dotychczasową dyskusję
  8. oczywiście zdam relację łącznie z tym jak to teraz wygląda wizualnie, co do dźwięku to ciekaw jestem jak zmieni się ich charakterystyka po wygrzaniu (według opinii sprzedawcy zakupiony zestaw powinien nie być słabszy od tego onkyo z maudio, który mieliśmy), tak czy siak będę dawał znać - do usłyszenia
  9. Ok bardzo dziękuję Wam za pomoc - należę do osób, które szybko podejmują decyzje więc już rusza do mnie komplet: Cambridge SX80 + TX-8220 + chromecast - złożę wszystko do kupy i zdam relację do usłyszenia
  10. Ok dzięki za dotychczasową pomoc, idąc trochę lżej finansowo ale nadal mocno (wiem, że jeden z niższych pułapów) natrafiłem na Magnat Supreme 2002 i wzmacniacz typu nad 326 bee lub wersja lepsza dla żony bo z radiem ONKYO TX-8220B, co sądziecie o takiej konfiguracji? Alternatywnie lepsze głośniki może coś z serii Quantum np 677 i jak np wypadają w porównaniu do Melodika BL40 (jeszcze mysle nad monitor 300)
  11. Ok dzięki za czujność, częstotliwość imprez jeżeli ma znaczenia góra raz w miesiącu
  12. Ok dzięki, kolor odpada ale w budżecie zmieszczę Monitor Audio 300 czarne, albo bronze 6 (więc konfrontacja to SX80, BL40 i Monitor Audio 300, Audio Bronze 6 bo nowe też mogę kupić czarne), ten maluch Q5 bardzo mnie intryguje, jak można go brać na testy to z pewnością sprawa by się wyjaśniła Czy te moje trzy typy dla naszych zastosowań i budżetu to dobry kierunek? Nie mam możliwościu odsłuchu więc liczę na wszystkie wskazówki dzięki
  13. Mam pytanko bo widziałem Twoje podpowiedzi w innym wątku, co sądzisz o zestawie sx80 bo mają fajną cenę i SMSL Q5? Z tego co napisałeś zupełnie spokojnie Q5 je napędzi Czy melodikę B40 też ogarnie?
  14. No tak to jest - rzeczywiście ta wystawa nie wyglądała jakoś zbyt pięknie ale wierzę, że może już mniej rozbudowana nawet na podłodze może będzie akceptowalna, gdyby wzmacniacz wszedł jeszcze na półkę rtv to w ogóle by była bajka! Problem bo wysokość półki do 10cm, mogę alternatywnie wywalić półkę wtedy zyskam wysokość 21cm i wzmacniacz i ps4 dać jedno na drugim o ile nie zakryje to chłodzenia. Dywan nie wchodzi w grę, szklana powierzchnia będzie kiedyś zakryta zasłonami (żona woli zasłony, ale z uwagi na pandemię wolę rozrywkę nie zasłony ) Czy naprawdę nie ma co liczyć, że cokolwiek zagra fajnie na szafce RTV? Mogę też zejść lekko z oczekiwań, nie musi być, aż tak mocno jak przy tym zestawie, który miałem...
×
×
  • Utwórz nowe...