kvrolsky

Więc wypróbuję jakąś inną, chociaż HyperX ma już zewnętrzną kartę dźwiękową i nic to nie zmienia. Dodam jeszcze, że na macbooku problem nie występuje.

Witam, podczas zmiany głośności w systemie, słyszę trzaski przypominające wyładowania elektrostatyczne. Słuchawki są podłączone do USB, ale na jacku też to występuje, chociaż nie jest aż tak nasilone. Dodam jeszcze, że trzaski słychać, gdy mój komputer włącza się, a sama jakość dźwięku jest zadziwiająco słaba, bo muzyka gra strasznie płytko i bez żadnej głębi. Używam zintegrowanej z płytą główną karty dźwiękowej, w systemie mam ustawiony format 48kHz. W przeszłości używałem Sound BlasterX AE-5 Plus, ale sprzedałem, bo w moim odczuciu nie było dużej zmiany. Słuchawki to HyperX Cloud II, ale to samo jest na Razerach Kraken. Firmware do HyperX Cloud II zaktualizowany - bez zmian, sterowniki audio zaktualizowane - bez zmian, sprawdzałem przedni i tylni panel - bez zmian. System Windows 10. Jeżeli to w czymś pomoże, to gdy chwycę wejście jack od głośników, to słychać bardzo głośno pętlę masy, ale to raczej normalne zjawisko? Czy ktoś ma jakieś pomysły? Pozdrawiam

Masz rację, lepiej pytać o takie rzeczy na forach zagranicznych, bo tam podchodzą poważnie do tematu. Temat można zamknąć.

Niestety nie do mnie to pytanie, ale śmiem podejrzewać, że taki prąd można uzyskać z paneli słonecznych ze sprzętem wysokiej klasy, będąc tym samym odizolowanym od przestarzałej infrastruktury i 50 letnich aluminiowych instalacji elektrycznych w bloku z płyty. Kiedyś czytałem artykuł o tym, że w niewielkiej miejscowości były bardzo regularne problemy z internetem, aż pewnego dnia ktoś zdał sobie sprawę, że to przez telewizor u jednego z mieszkańców. Nie jest mi już przez to do śmiechu, gdy widzę posty w internecie osób widzących winnego w napięciu zasilającym czuły, elektroniczny sprzęt.

Miałem jedynie porównanie, gdy mieszkałem jeszcze w akademiku. W akademiku grało mi się o wiele lepiej i szybciej niż w domu na drugim końcu Polski, przy takim samym pingu. Już wtedy wiedziałem, że coś jest nie tak, bo jest to absurdalne. Jestem nieprzeciętnie wyczulony na takie sprawy, szczególnie gdy grałem jedną postacią przez miesiące i miałem wyrobioną pamięć mięśniową. Wracam do domu i czuję się w jakiś sposób "w tyle". Słyszałem o UPS Online (czyli z podwójną konwersją) i ceny zaczynają się od tysiąca złotych. Niestety szkoda mi wydawać tylu pieniędzy na coś, co w moim mniemaniu może niewiele zmienić po zagłębieniu się w temat na forum blurbusters i overclock. Najwidoczniej prąd musi mieć jakiś parametr, po którym można go określić jako "czysty" lub nie. Chętnie posłuchałbym elektryka lub elektronika w tej sprawie. Trochę z mojego tematu robi się rozmowa na tematy daleko odbiegające od spraw audio, mam nadzieję, że modzi przymkną na to oko. PS. Tak jak wspominałem, jeżeli jest w Białymstoku osoba, która posiada UPS Online, oscyloskop i posiada wiedzę w zakresie elektryki/elektroniki, to chętnie ugoszczę i zapłacę za możliwość testów.

Dzięki za odpowiedź. Niestety nie mam na tyle mocnego laptopa by to zweryfikować. Czekam na nowe karty graficzne od AMD, chociaż już zdążyłem sprawdzić różnice między RTX2060 a GTX1660 i bez zmian, jeżeli chodzi "performance" w aspekcie skilla. Chłodzenie jest w porządku, temperatury na bardzo dobrym poziomie. Akurat o to się nie martwię, bo umiem zadbać o swoją budę. Pasta termoprzewodząca Noctua, zasilacz 750W bequiet 80 Gold, (wcześniej 550W Seasonic) - bez większych zmian. Uczucie "ociężałości" pojawia się w grach online jak i offline. Używam tylko kabla, mam światłówód od T-Mobile. Pozostałoby tylko prześledzić pakiety UDP, a to wymaga już jakiejś podstawowej wiedzy na temat sieci, bo to zupełnie inna bajka w porównaniu do TCP. Z tym oscyloskopem to nie jest głupi pomysł, przynajmniej zobaczyłbym swoją sinusoidę w lepszym zobrazowaniu. Problem w tym, że nie znam osoby, która mogłaby do mnie wpaść z takim sprzętem, więc pozostaje mi znalezienie elektronika. Sam z ciekawości sprawdziłem multimetrem jak wygląda sytuacja i napięcie oraz częstotliwość są stabilne jak skała. Jeżeli chodzi o listwę z filtrem EMI/RFI to kolejna rzecz do rozważenia, ale potrzebowałbym więcej opinii na ten temat w kwestii efektywności takiego urządzenia. Filtry ferrytowe już zamówione i zobaczymy co z tego będzie. Czekam na więcej pomysłów.

Witam wszystkich, Trafiłem tutaj, gdyż jestem powoli bezradny w próbach rozwiązania swojego problemu i nie dotyczy on bezpośrednio spraw audio lecz działania sprzętu elektronicznego ogólnie. Pewnie niektórzy z Was kojarzą forum blurbusters, na którym walczy się m.in. z input lagiem i innymi anomaliami, ale czytając tam tematy o interferencjach elektromagnetycznych i harmonicznych wygląda to bardziej na chodzenie po omacku. Czytałem już opinie osób, które twierdzą, że po przeniesieniu się do innego miejsca zamieszkania, ich komputer działał albo lepiej, albo gorzej. Ja na swoim przykładzie mogę potwierdzić, że mój komputer, który na obecne czasy jest dosyć mocny, jest dużo mniej responsywny niż komputer podobnej klasy, którego używałem w jednej z kafejek internetowych dla graczy. Możecie się śmiać, ale w akcie desperacji wezwałem elektryka by sprawdził u mnie w mieszkaniu jakość prądu w gniazdkach, jednak stwierdził, że wszystko mieści się w normie (sprawdził m.in. impedancję pętli zwarcia, harmoniczne), ale wierzę, że coś zostało pominięte. Na forum uważają twierdzą, że EMI w częstotliwościach fal radiowych mogą dużo namieszać przy czułej, domowej elektronice zwiększając znacznie input lag. Niektórzy jeszcze twierdzą, że zakłócenia tej natury bez problemu przenikają przez wszelkie filtry umieszczone w zasilaczu. Jeszcze niektórzy kupują UPS z podwójną konwersją i twierdzą, że pozwala to im częściowo wyeliminować problem na jakiś czas. Jako że jestem graczem z długim stażem, widzę jak na dłoni, że coś jest nie tak z moim sprzętem i objawia się to spóźnioną reakcją, uczuciem ociężałości przy poruszaniu się w grach, desynchronizacją, szczególnie w CS:GO, w którym liczy się szybkość. Powoli wymieniam części w swoim komputerze szukając przyczyny i nie widzę zmian na lepsze poza ilością klatek. Podejrzewałem sekcję zasilania na płycie głównej i myślę, że mogę to wyeliminować, tak samo jak nowy zasilacz, pamięć ram i procesor. Jako że audiofile są wyczuleni na wszelkiego rodzaju anomalie, chciałbym zapytać na naszym rodzimym forum, czy ktoś się z Was spotkał z takim problemem lub walczył z input lagiem badając parametry dostarczanego prądu? Wiem, że to może brzmieć absurdalnie, ale po dłuższym grzebaniu w internecie widzę, że problem jest znacznie poważniejszy niż myślałem. Poniżej lektury dla zainteresowanych: https://www.overclock.net/threads/electrical-issue-causing-input-de-synchronization-or-input-loss.1744698/ - ciekawe nagranie, to jest mniej więcej to samo, czego doświadczam, na drugim filmiku przy podłączeniu do innego obwodu widać, że kursor zaczął lepiej nadążać za myszką https://youtu.be/MA979zIpTWg https://forums.blurbusters.com/viewtopic.php?f=10&t=6498 PS. Jeżeli są tu osoby z podlasia, które rozumieją co jest u mnie grane i mają odpowiednią aparaturę pomiarową, to chętnie zapłacę za zdiagnozowanie przyczyny, by mieć święty spokój. Dodam jeszcze, że posiadam monitor 240Hz i problem nie dotyczy grafiki. Wysokie odświeżanie pomaga mi jedynie dostrzec lepiej, że coś jest ewidentnie nie tak.