Witam forumowiczów,
Jestem tutaj nowy i jest to mój pierwszy post. Planuję złożyć zestaw do salonu w nowym mieszkaniu, początkowo 2.0, ale oparty o ampli AV. Jakość stereo ma dla mnie znaczenie, ale chciałbym pewnie prędzej niż później rozbudować do 5.1 a źródłem muzyki i tak będzie głównie Tidal/Spotify, więc funkcje sieciowe, hdmi itd. mają znaczenie. Podział muzyka/film trudno powiedzieć, ale załóżmy, że 50/50.
O preferencjach brzmieniowych nie będę się rozpisywał, bo się nie znam. Lubię po prostu jak „dobrze gra”. Muzyki słucham w samochodzie, na koncertach, u innych. Gatunki: głównie rock, klasyka, jazz.. Moje własne „domowe doświadczenia” ograniczają się do starej wieży sony 10 lat temu, teraz chcę to zmienić, dlatego zwracam się z prośbą o pomoc i wskazówki.
Budżet na początek (ampli + para kolumn) założyłem na poziomie ok 5 000 PLN.
Wymyśliłem sobie, że dobrą bazą będzie Yamaha RX-V685, ma wszystkie funkcje sieciowe i bardzo spodobał mi się (przynajmniej w teorii – proszę o ew. sprostowanie) system MusicCast z możliwością bezprzewodowego podłączenia tylnych głośników (w sumie tylko takie rozwiązanie wchodzi w grę), albo zabrania ich do sypialni czy łazienki i tam używania niezależnie.
Teraz kwestia pomieszczenia (rysunek poniżej): salon ok 24 m² wraz z wykuszem, ale szeroko otwarty na kuchnię („za plecami”) – razem to już ok 40 m² i wysokość pomieszczeń 3,3 m (kamienica). Kolumny miałyby stać po obu bokach TV, na każdej ścianie albo okna, albo jakieś drzwi, więc miejsca na ustawienie w sumie mało, kolumny muszą stać przy ścianie więc bass reflex zdecydowanie z przodu..
Yamaha wiadomo ile kosztuje (chyba że ktoś mnie zaskoczy jakąś super promocją, w końcu jest już nowszy model ;)) więc zostaje ok 2 – 2,5k PLN na kolumny (para). Dopuszczam też opcję z używanym sprzętem.
I teraz pytanie czy przy tym budżecie da się jakoś wypełnić dźwiękiem tę kubaturę? Mając oczywiście świadomość, że cudów nie uzyskamy.
Pozdrawiam
Piotrek.