Okocz

@RLC2 Dla mnie odpowiedź jest oczywista, nie warto. Pamiętaj, że jestem osobą zadowoloną z Sabaj a4. Nie jestem melomanem. Nie usłyszę różnicy. Wzmacniacz będzie używany do Netflixa i Spotify. Górną granicą było dla mnie 1000 zł. Ten Wiim Amp to już z górką sporą jest. W zasadzie mimo mieszanych recenzji jestem już prawie zdecydowany na Arylic B50, o którym @Killer121wspomniał wcześniej. Chyba za szybko go skreśliłem. Kosztuje ok 700 zł i wydaje mi się, że spełni moje oczekiwania :).

@Killer121 Przetestowałem sprzęt pyknięcie było, ale tylko przy przejściu na chinch i słyszalne tylko przy dużej głośności. Przejście z TV (optyk) na BT nie wywołało takiego efektu. Dla mnie jest to akceptowalne. Pozdrawiam

Myślę też o Arylic b50, ale na Reddicie go nie polecali za kiepską jakość wykonania. Tak jak napisał Q21 przy HDMI ARC wyświetlacz nie byłby problemem. @Killer121Zjawiska, o którym mówisz nie zaobserwowałem, ale podłączony mam jedynie TV przez optyka+ czasem korzystam z BT. Dziś wieczorem podłączę coś jeszcze i zrobię testy. Wiecie coś o pilotach do tych wzmacniaczy? Szkoda mi tego Sabaja, ale zwariuje przez ten pilot, zwłaszcza, ze jak wyląduje na ziemi nawet z 50 cm robią się z niego puzzle. Mam małe dziecko w domu i zdarza się to dość często. Czy przy HDMI ARC do dźwięku korzysta się z pilota z tv, czy z pilota ze wzmacniacza?

Witam. Obecnie mam Sabaj A4. Dodam, że z samego dźwięku, mocy i funkcji jestem bardzo zadowolony. Ma on jednak kilka wad, które zmuszają mnie do zmiany. Najgorszą wadą jest fatalny pilot (jakość, czas reakcji). Poza tym wyświetlacz jest fatalny. Sabaja mam podłączonego do TV i z kanapy za cholerę nie widać na jakim poziomie jest dźwięk i czy go w ogóle zmieniam (bo pilot czasem "nie łapie") Czego szukam: Wzmacniacz Klasy D - z uwagi na cena/jakość, gabaryty i neutralne brzmienie. Duży wyświetlacz - przede wszystkim, by było widać na jakim poziomie jest dźwięk. Dobry pilot Mile widziane HDMI ARC W oczy rzuciły mi się trzy modele SMSL AL200, Topping MX5 i WiiM AMP. Ostatni co prawda nie ma wyświetlacza ale ma inne "gratisy", które mogą mi się przydać. Co proponujecie? Może macie jeszcze jakiś innych faworytów (może jednak starszy Topping MX3)? Jak to zwykle bywa, chcę wydać jak najmniej, a być zadowolony. Jestem otwarty na używany sprzęt. Z góry dzięki za odpowiedź

Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Budżet niestety nie jest rozwojowy ( przynajmniej na najbliższe 5 lat). Umówiliśmy się z żoną na 2000 i tyle muszę wydać. Niestety przy przeprowadzce i remontach budżet nie jest z gumy :(. Wymagania na szczęście nie są duże. Ma grać lepiej niż głośniki z TV i lepiej niż Soundbar Yamaha YAS-209 (taki upatrzyła żona). Wiem, że na tym forum ludzie mają sprzęty po 5k, 6k i więcej, ale może znajdzie się i coś dla mnie? Czy porządne monitory do tej yamahy załatwią sprawę, czy biorąc pod uwagę, że zestaw je jest rozwojowy lepiej iść w stronę tego co napisał S4Home Myślę też, czy nie olać tematu, pójść n łatwiznę i kupić np. nową wieżę typu Yamaha MusicCast MCR-N470D. Powinna zagrać ładnie, ma wszystkie funkcje multimedialne i gwarancję 2 lata. Za 5 lat może zainwestuję w coś większego jak będzie niedosyt.

Witam. Od jakiegoś czasu szukałem dla siebie jakiegoś amplitunera z zestawem 5.0 lub 5.1. Po kilku tygodniach spędzonych na tym forum powoli pomysł ewoluował na amplituner stereo, aż w końcu ostatecznie zdecydowałem się na wzmacniacz stereo i głośniki :). Obecnie mam zestaw złożony ze starej wysłużonej Yamahy RX-V640RDS i głośników 5.0 Koda AV702. Jako, że chwilowo mieszkam w kawalerce zestaw stopniał do samej Yamahy i dwóch monitorów Kody. Przeprowadzam się za niedługo na większe mieszkanie i chciałbym tam wstawić coś nowego. Więc ruszamy: Budżet to 2000zł. Moje pytanie to jak rozłożyć te pieniądze? Np 800zł wzmacniacz, 1000zł kolumny i 200zł kable? (tak, dzięki literaturze tego forum pamiętam o kablach :D). A może do sygnału z TV i Transmitera potrzebny jeszcze DAC? Nie mam problemu z, a nawet preferuję sprzęt używany. Pytanie na jakie modele zwracać uwagę? Zwykle preferowałem Yamahe i Denona (oraz Nad z sentymentu do mojego starego wzmacniacza estradowego:D). Ale rozważę każdą markę. (Nawet Onkyo choć moim dwóm znajomym zepsuły się po najwyżej dwóch latach). Zestaw będzie w pokoju 30m2. Ale muzyki nie słucham nie wiadomo jak głośno więc moc liczy się najmniej. Podział ok. 50% tv /50% muzyka. Do tego z czasem dojdzie konsola. Muzyki słuchamy głownie ze Spotify poprzez transmiter bluetooth firmy Renkforce(z Conrada) podłączony światłowodem. Więc skoro wzmacniacz nie będzie miał funkcji sieciowych to ten transmiter pozostanie jako źródło dźwięku. Sygnał tv też teraz leci światłowodem. Co do kolumn to najlepiej nie za duże by się nie rzucały w oczy (wymóg żony) To jak? Czy zestaw za 2k ma sens? Pomóżcie, bo żona chce za tą kwotę kupić soundbara :(.