Skocz do zawartości

gulus

Uczestnik
  • Zawartość

    3
  • Dołączył

  • Ostatnio

  1. Pisałem już, że nie podobał mi się dźwięk z płyty muzycznej. Zapomniałem jednak o jednej rzeczy. Jak kupiłem odtwarzacza blue ray, od razu podpiąłem do niego kolumny od mojej miniwieży. Dźwięk był słaby. Kto wiem, jeżeli do belki podłączymy lepszy odtwarzacz CD, amplituner, to może okazać się, że dźwięk będzie przyzwoity. Na pewno za kilka dni zrobię próbę i podepnę Denona do belki, sam jestem ciekaw, jakie będą efekty słuchowe. Przed paroma chwilami słuchałem dźwięku z płyty dołączonej do Yamahy. Pierwsze wrażenie - bardzo istotne jest, gdzie się trzyma głowę. Jak na moje odczucie jest tylko niewielki margines błędu pomiędzy ustawieniem mikrofonu przy konfiguracji belki i późniejszym miejscem odsłuchu. Raczej margines błędu jest bliższy 30 - 50 cm niż 70 - 100 cm. Stosunkowo niewielki ruchy głową powodowały słyszalne dla mnie różnice w "przestrzenności", niektóre drobniejsze dźwięki znikały ze sceny odsłuchowej by powrócić, jak głowa powracała na optymalne miejsce odsłuchowe. Na szczęście można zaprogramować i wprowadzić do pamięci kilka iejsc odsłuchowych i ładować te ustawienia w zależności od miejsca, które się wybierze do oglądania filmu (ewentualnie posłuchania jakiegoś koncertu). Podsumowując ten odcinek moich uwag - belka podoba mi się coraz bardziej.
  2. Jeżeli belka ma być do filmów, to nie rozczarowałem Ciebie. Bardzo przyjemnie ogląda się filmy z dźwiękiem od Yamahy (dźwięki z programów telewizyjnych też są dużo lepsze niż z głośników w telewizorze). Problemem jest to, że ja nie mam porównania z innymi systemami nagłośnienia pokoju. Sądzę, że dużo zależy od posiadanego filmu, jakości jego realizacji, przed chwilą obejrzałem "Hancock`a" (z serii Superbohaterowie) i dźwięk był słaby, słaby jak na jakość 5:1. Wcześniej oglądałem "Hellboya" i "Surogaci" i miałem okazję pierwszy raz usłyszeć dźwięki z dziwnych stron, telefon dzwoniący tuż przede mną, ciche dźwięki słyszalne gdzieś daleko obok mnie - czyli to, czego spodziewałem się po dźwięku dookólnym. Widocznie "Hancock" był tak zrobiony, że było słychać właściwie tylko stereo. Mam gdzieś płytę demonstracyjną dołączoną do belki, ale chyba została w pracy. Jutro ją przywiozę i potestuję. Od początku byłem nastawiony na kupno belki, ze względu na pokój, a właściwie na rozstawienie mebli w nim - nie mam możliwości ustawienia normalnych głośników.
  3. Przede wszystkim witam wszystkich forumowiczów. Kilka dni temu kupiłem tę belkę Yamahy i w sumie jestem zadowolony. Dźwięk z telewizora jest dużo lepszy niż z głośników telewizyjnych (mam Panasonica S10). Dźwięk z płyt DVD i Blue Ray jest jeszcze do rozpracowania. Niby konfigurowałem pokój mikrofonem ale mam pewne wątpliwości, czy dobrze to zrobiłem. Jednak jest to moje pierwsze źródło dźwięków dookólnych. Nie mam porównania jak działają inne zestawy. Dźwięk stereo - słaby, ale nie spodziewałem się niczego innego. Do odsłuchu płyt stereo CD mam w innym pokoju miniwieżę Denona (M-37). Muzykę porównywałem na płycie Pink Floyd "Dark Side of the Moon". W kinie domowym odtwarzaczem jest Philips 9500 z belką podłączony optykiem. Może nie potrafię dobrze podłączyć sprzętów ze sobą? Może nie rozgryzłem jeszcze opcji dostępnych w belce? Bez wdawania się w szczegóły - dźwięk stereo zawiódł mnie, zawiodło mnie przekazanie przestrzenności nagrania, zawiodły mnie efekty stereofoniczne. Jednak, jak to wcześniej pisałem, telewizor z blue rayem i belka Yamahy nie są do odtwarzania muzycznych CD. Problem mam ze sprzężeniem pilota od belki z innymi podzespołami. Wpisywałem wszystkie kody do TV Panasonica, które podane były w instrukcji (swoją drogą przy tak drogim sprzęcie, można byłoby się postarać o czytelną instrukcję w języku polskim a nie coś co przypomina zużyte ksero, słabo czytelne), wpisałem kod Philipsa BD i nic, pilot nie daje rady obsługiwać telewizora i odtwarzacza BD. Może wiecie jak to rozwiązać?
×
×
  • Utwórz nowe...