Skocz do zawartości

jefrey76

Uczestnik
  • Zawartość

    1
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Piła

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Na wstępie zaznaczę, że jest to mój pierwszy post i nieczęsto zdarza mi się zakładać nowe tematy, jednak tym razem pomyślałem, że warto poradzić się bądź usłyszeć opinię innych użytkowników. Do rzeczy, ostatnimi czasy zmieniłem sprzęt a w zasadzie amplituner na ten wymieniony w tytule. Przyczyną zmiany była pewnie po części ciekawość oraz chęć posiadania większości funckji w jednym urządzeniu a co za tym idzie prostota i jednocześnie wygoda sterowania. No i stało się, stałem się posiadaczem urządzenia ze stajni Yamahy. Przed zakupem zapoznałem się z niektórymi komentarzami i opiniami, które wskzywały na dośc ostre brzmienie tego urządzenia. Pomyślałem, że pewnie nie poczuję aż takiej różnicy i generalnie raczej się nie zaskoczę/rozczaruję. Nie uważam się i nie jestem żadnym audiofilem - w przeciwnym wypadku rozmawialibyśmy pewnie o zupełnie innym sprzęcie. Fakt jest jednak taki, że nie spodziewałem się aż takiej zmiany względem mojego poprzedniego urządzenia. Mój stary wysłużony Onkyo 8050 grał w mojej ocenie dość naturalnie i co ważne, akceptowalnie i niemęcząco dla moich uszu. Tutaj jest trochę inaczej. Dźwięk płynący z kolumny momentami jest jaskrawy, bardzo piskliwy i strasznie męczący, niczym szlifierka kątowa. Wysokie tony biorą momentami na tyle górę, że ciężko jest się skupić na pozostałych dźwiękach. Są oczywiście utwory gdzie jestem bardzo pozytywnie zaskoczony i miło jest się wsłuchać przez dłuższą chwilę. Zwykle jest to coś spokojnego, klimaty akustyczne. Jednak jeśli na playliście pojawi się coś bardziej ostrego, rock itp., zaczyna robić się naprawdę nieprzyjemnie. Powyższy opis może wydawać się dość drastyczny i na wyrost jednak nie potrafię inaczej opisać wrażeń z odsłuchu. Onkyo w porównaniu z obecnym sprzętem grał po prostu kulturalnie ;-). Czas teraz na przedstawienie urządzenia z którego płynie ten jakże niesatysfakcjonujący mnie dźwięk. Obecnie Yamaha podłączona jest z dośc starą konstrukcją JBL LX800. które mają dość sporą skuteczność i 4ohm (przynajmniej tak deklarował producent). W swojej krótkiej przygodzie ze stereo przerabiałem 4 pary kolumn: - Eltax Liberty 5+ - Infinity Reference MK51 - Arcus AS6 - i obecnie grające JBL LX800 Wszystkie współpracowały z Onkyo i generalnie nigdy nie doświadczyłem aż tak skrajnych wrażeń podczas odsłuchu (no może z wyjątkiem Arcusów, tam ze względu na dość małe przetworniki momentami brakowało niskich tonów - choć generalnie był to ciekawy dźwięk). Wiem, że nie były to może kolumny najwyższych lotów i przede wszystkim dość stare ale dla mnie dźwięk był akceptowalny a to przecież najważniejsze. W związku z tym, chciałbym się Was forumowicze poradzić i zapytać czy jest jakaś para kolumn, która trochę ostudzi te "ostre" (dla mnie) brzmienie Yamahy? Czytałem trochę o poniższych modelach: - Pylon Audio Pearl 25 - do tej pory nie dawałem wiary w polskiego porducenta ale ku mojemu zaskoczeniu, opinie mają bardzo pozytywne - Dali Zensor 5 - Line Tesi 561 - Monitor Audio MR4 Teraz może garstka informacji pozwalająca ukierunkować ewentualny wybór. Budżet: 1500 - 2000 zł - w grę wchodzą zarówno kolumny nowe jak i używane Rodzaj kolumn: Osobiście wolałbym kolumny podłogowe jednak jestem otwarty na wszystkie propozycje. Pomieszczenie: 20m - jest to układ typowo kwadratowy, mam możliwość swobodnego rozmieszczenia kolumn, na frontowej ścianie jest tylko szafka rtv w związku z czym kolumny mają swobodę zarówno po bokach jak i z tyłu (jestem w stanie je odsunąć o 30-50 cm na wypadek bass reflexu umiejsownionego z tyłu) Rodzaj muzyki: Tutaj niestety nie pomogę. Słucham w zasadzie wszystkiego, w zależności od nastroju (z wyjątkiem metalu). Zdaję sobie sprawę, że w tym przedziale nie znajdę konfiguracji, która poradzi sobie i zagra bardzo dobrze w większości gatunków, jednak miło by było aby poszukiwane kolumny razem z Yamahą zagrały w miarę uniwersalnie. Czy lubię słuchać głośno? Jasne, jak pewnie większość, czasami po prostu lubię przyłożyć, oczywiście bez przesady (Onkyo zwykle nie zbliżał się do połowy skali). Źródło muzyki: Głównie Spotify, ewentualnie pliki w rozszerzeniu FLAC z usb. Jeśli ktoś z Was miał wcześniej doświadczenie z tytułową Yamahą, będę bardzo wdzięczny za ewentualne wskazówki i pomoc. Jeśli pominąłem jakieś istotne kwestie, dajcie proszę znać a chętnie doprecyzuję. Z góry dziękuję, Pozdrawiam,
×
×
  • Utwórz nowe...