Skocz do zawartości

tomek72

Uczestnik
  • Zawartość

    797
  • Dołączył

Posty napisane przez tomek72

  1. Jak wyżej koledzy piszą - ostrożnie z "adaptacją", a w zasadzie tłumieniem pomieszczenia. Ogarnąć pierwsze odbicia i sprawdzić, później dalsze kroki, niekoniecznie przez tłumienie, ale warto też spróbować rozpraszania, szczególnie na tylnej ścianie jeżeli będziesz miał do niej ponad 1 metr od słuchaczy. Najlepszy byłby pomiar, ale wiadomo nie każdy sam to sobie może ogarnąć (wiedza no i sprzęt), a wizyta fachowca również wiąże się z kosztami. Jednak stopniowa metoda prób może nadać kierunek i też można uzyskać niezły efekt. Na początek skorzystaj z tego kalkulatora.

  2. 9 godzin temu, Łukasz P. napisał:

    odnosząc się do twojej informacji w innym wątku że Dirac może równie dobrze nie wnieść „nic” jeżeli pomieszczenie akustycznie będzie klapą.

    w takiej sytuacji - jeżeli pomieszczenie będzie akustycznie klapą raczej żaden z systemów korekcji sobie nie poradzi, pewnie każdy (Dirac, YPAO, Audyssey) ustawi to trochę inaczej, ale wątpliwe żeby było dobrze.

    Dirac sam w sobie nie ma "ulepszaczy" typu DynamicEQ w Audyssey, podobnie jest w zasadzie z Audyssey i YPAO - one robią tylko korekcję, ale dostajesz np. Dynamic EQ przy Audyssey z którego można korzystać. Powinieneś jednak zwrócić uwagę na fakt, że to jest system (DynamicEQ), który ma poprawić jakość dźwięku przy cichym odsłuchu, przy głośnym czy referencyjnym poziomie (a do takiego odnosi się sama kalibracja) system ten działa słabiej, aż do teoretycznie całkowitego wyłączenia dla poziomu referencyjnego. Ja u siebie nie korzystam z Dynamic EQ bo po pierwsze filmy oglądam albo przy poziomie referencyjnym, albo blisko niego, po drugie nawet przy cichszym - normalnym oglądaniu np. TV Dynamic EQ wnosi mi więcej "pompowania" i powoduje gorszą słyszalność mowy ludzkiej. Co nie znaczy, że kto inny nie będzie z niego zadowolony. Każdy ma swój gust i preferencje i bardzo trudno jednoznacznie postawić wyrok który ampli zagra lepiej, szczególnie gdy porównujemy bardzo zbliżone jakościowo konstrukcje - tutaj decydują indywidualne upodobania. Nie słyszałem jeszcze jak gra Pioneer/Onkyo z Dirac, ale miałem Onkyo TX-NR686 i mimo, że miało słabszy system korekcji to w porównaniu z Marantzem SR5013 (Audyssey) dla mnie wypadało o wiele lepiej - było żywsze, dynamiczniejsze. Tak to właśnie wygląda - że z opisu i wyposażenia ampli X powinien grać lepiej od Y, a może okazać się że tak nie jest - co nie znaczy że dla kogoś innego sytuacja nie będzie odwrotna. Ostatecznie wszystko zależy od naszych preferencji.

  3. Czyli transmisja DLNA, sprawdź ustawienia w TV, skoro jest dźwięk na głośnikach TV to powinien również być przesyłany do urządzenia HDMI, kabla bym nie podejrzewał skoro ARC przesyła dźwięk z serwisów streamingowych (Netflix, YouTube itd.) wydaje mi się że problem tkwi w ustawieniach dźwięku TV

  4. @MariuszR dysk "wirtualny" - z tego co czytam i rozumiem to masz podpięty pod TV dysk zewnętrzny WD przez USB - tak?

    Może trzeba w TV w ustawieniach dla dźwięku wybrać opcję dźwięku bezpośredniego czyli bitstream, może być też tak że TV nie obsługuje formatu dźwięku materiału na dysku (chociaż nie do końca - pisałeś że w głośnikach TV dźwięk masz). Istnieje też taka możliwość że TV "nie przepuszcza" wszystkich formatów dźwięku na HDMI (np. DTS). Obecnie producenci TV wpadają na przedziwne pomysły (żeby nie płacić licencji) w kwestii dekoderów i przepuszczania czystego strumienia - podaj dokładnie model TV bo LG OLED 65'' niewiele mówi. Masz inne urządzenie np. odtwarzacz Blue Ray do którego możesz podpiąć dysk i sprawdzić czy jest to samo?

     

  5. Dokładnie jak @Butler pisze, przy standardowym 5.1 jeżeli nie planujesz atmos możesz je umieścić na tych szafkach, według starej specyfikacji Dolby (przed atmosem) zalecało/dopuszczało montaż surround 0,6-0,9 m nad głowami słuchaczy. Do 5.1 spokojnie ogarniesz. Co do amplitunera w szafce - nie wiem jak u Ciebie to wygląda ale można "wywalić" tylną płytę i zamontować cichy wentylator żeby wymusić obieg powietrza. Nie będzie to ideał, ale nie powinien się nadmiernie grzać jeżeli będzie dobra cyrkulacja powietrza. Trochę gorzej z frontami, ale w ostateczności możesz je dać wyżej i skierować pod kątem na słuchaczy - będzie to półśrodek, ale jak nie masz miejsca i tak będzie to lepsze od głośników w TV czy soundbara. Możesz mieć jednak wrażenie że dźwięk zamiast z ekranu dociera z góry. Ewentualnie jakieś wąskie "on-wall" do montażu na ścianie po bokach TV.

  6. 13 godzin temu, nitro20 napisał:

    Nie upieram się już nawet przy Atmosie, liczyłem na to, że odbijany dźwięk z głośników z przodu na kolumnach plus dwa razy focal dome z tyłu ogarnie mi Atmosa, ale już widzę, że chyba trzeba to olać ?

    Tak z atmosem są u Ciebie 2 problemy:

    1. Nie chcesz "pruć" ładnie wykończonego sufitu i w pełni Cię rozumiem

    2. Nawet jak zrobisz głośniki w suficie do Atmos to i tak surround-y masz już zamontowane w suficie i to się "gryzie" bo są w tej samej "warstwie" co będą atmosowe w związku z czym przestrzeń rozchodzenia się dźwięku jest zaburzona i niezgodna z założeniami.

    Ale żeby Cię całkowicie nie zniechęcać - wykorzystać to co zamontowałeś (w końcu wydałeś na to pieniądze nie po to żeby robiły za dekorację), czyli 4 głośniki surround na suficie, zrobić system 7.1/7.2 (drugi sub możesz zawsze dołożyć później jak będzie taka potrzeba) i na tym pozostać. Dokupić musisz w każdym przypadku fronty, centralny, suba lub 2 suby no i amplituner. Jeżeli chciałbyś spojrzeć na to przyszłościowo pod kątem atmos to ampli 9 kanałowy, jak będziesz chciał dołożysz te dwa głośniki np. na tych szynach, ewentualnie na ścianie frontowej górne głośniki, takie rozwiązania też są. Nie będzie to perfekcyjne rozwiązanie, ale ten atmos jakoś tam zagra. Jeżeli rezygnujesz z atmos wystarczy ampli 7 kanałowy. Co do głośników propozycje padły już wyżej, więc nie będę tego powielał.

    @maciek72 pojechałeś 😉, ja myślę że warto wykorzystać to co już zamontowane.

    • Lubię to 1
  7. 23 godziny temu, PanKlor napisał:

    Jeżeli nie masz takiej możliwości to glosniki które odbijają dźwięk od sufitu się sprawdzają (ale oczywiście można lepiej)

    Szkoda kasy, jak już to w suficie, ewentualnie jak pisał @Piotr Sonido wykorzystać te szyny, jak pisałem wcześniej nad słuchaczami ewentualnie lekko z przodu przy 2 głośnikach Atmos (przy 4 głośnikach równomiernie przed i za słuchaczami), ale surroundy umieszczone na suficie będą w jednej warstwie z atmos-ami, dlatego efekt nie będzie do końca taki jak powinien być. Ale są pewne "wariacje" w kwestii rozmieszczenia głośników do Atmos, również amplitunery przyjmują takie "nietypowe" ustawienie jak np. FH - przednie górne itd. co prawda nie jest to w pełni zgodne "ze sztuką" ale dopuszczalne i efekty poprawi. Jak się nie ma typowej salki czy warunków są to środki którymi możemy poprawić efekt, nie idealny Atmos, ale lepiej niż odbijany. Odbijacze w większości przypadków dają marny efekt, a kosztują nie mało, lepiej tę kasę wydać na montaż głośników w suficie. Fizyki się nie oszuka.

     

     

    • Lubię to 3
  8. Dla 5.1 jak kolega wyżej proponuje za kanapą i za oknem (lekko przesunięte do tyłu), ale umieszczone wyżej (około 0,6-1m nad głową słuchaczy, nie pod samym sufitem) co prawda nie będą symetrycznie, ale amplituner powinien sobie to skorygować. Również to co zaproponowałeś z schematu 7.1.4 (LTR i RTR) ale u Ciebie będą one jako SL i SR. Jeżeli nie planujesz Atmos to jest to dopuszczalne - nie ideał, ale może być dla 5.1.

  9. Jeżeli zamontowane głośniki są według powyższego schematu to OK, nie jest to ideał, ale zbliżone do układu Dolby 7.1

    7_1_spkrplc.jpg?width=2048&quality=80

    Jednak nie spełnia drugiego warunku, a mianowicie wysokości rozmieszczenia

    7_1.jpg?width=2048&quality=80

    Dawniej (zanim pojawił się Atmos) zalecenia Dolby dopuszczały/zalecały montaż głośników surround na wysokości o ile dobrze pamiętam 0,6-0,9 metra ponad głowami słuchacza. Z pojawieniem się górnej warstwy - czyli Atmos głośniki surround powinny być umieszczone niżej - na wysokości uszu/głowy słuchacza do 1,2m od podłogi, a głośniki górne na około 2,5m w suficie w zasadzie nad słuchaczem - z dopuszczalnym przesunięciem lekko do przodu dla układów x.1.2, lub symetrycznie przed i za słuchaczem dla układu x.1.4 z maksymalnym kątem 45°.

    5_1_4_overhead_pov.jpg?width=2048&qualit

    U Ciebie przy tym rozmieszczeniu głośników raczej z Atmosa wiele nie wyjdzie (brak różnicy wysokości między surround i Atmos umieszczonymi na suficie), ale 7.1 powinno poprawnie zagrać - nie będzie to ideał, ale też nie budujesz salki tylko musisz to pogodzić z salonem użytkowym, wielu tak ma i nie jest to nic złego. Gdybyś jednak chciał iść w Atmos to efekty będą zaburzone - to nie jest tak, że ich nie będzie wcale, ale nie będą dobrze rozmieszczone w przestrzeni. Ponadto musiałbyś zabudować dodatkowe głośniki w suficie do Atmos-a - powinny one być w jednej linii z frontami. Zaproponowane przez Ciebie głośniki z "górnymi atmosami" (np. Klipsch RP-8060FA) na zasadzie odbić nie mają sensu, było wiele razy na forum, że system odbić się po prostu nie sprawdza. Posiadany przez Ciebie Onkyo 656 jest 7 kanałowy - więc sprawdzisz jak zagra konfiguracja 7.1. Gdybyś chciał iść w Atmos - oprócz zmiany ampli (chociaż Twój też Atmos obsługuje) musiałbyś rozważyć zmianę układu głośników.

    Ampli Onkyo 7100 wygląda kusząco i ma korekcję Dirac. Jeżeli podoba Ci się granie 656 to brzmieniowo będzie podobnie, ale za to bardziej funkcjonalnie. Co do głośników na front i centralny - najlepiej umówić się na odsłuch i najlepiej w połączeniu z planowanym amplitunerem. Salon jest spory więc na mój gust i upodobania Klipsch RP 8000 jak najbardziej, ale najlepiej posłuchać tego w zestawieniu z ampli. Nie wiem jakie miałeś głośniki do tej pory - Klipsch-e mają "swój charakter" a co za tym idzie tylu zwolenników co i przeciwników (nie wiem czy tych drugich nie ma nawet więcej 😁) - nie są to głośniki grzeczne i brzmiące neutralnie - ale ciekawe, dobre do kina. Pamiętaj tylko żeby z nowych oglądać modele RP (Reference Premiere) bo modele R (Reference) z obecnych serii są o wiele gorsze. Myślę że w kwestii samego sprzętu skoro masz swoje typy głośników (a masz) zamienić je tylko na wersje bez górnych głośników Atmos, dołożyć ampli - umówić się w salonie (branża jest też na forum @Q21, @S4Home, @LBX Systemy Audio) i posłuchać.

    21 godzin temu, nitro20 napisał:

    Odnośnie do wygłuszenia, to co na zdjęciu to jeszcze końcówka budowy, wjeżdża bardzo duży narożnik, mięciutki materiałowy, długie prawie kładące się na ziemi ciężkie zasłony, dywan jest do przemyślenia, nie było w planach ale w sumie będzie to napewno fajny dodatek. Na sufity nic nie planowałem, na ścianie kominka napewno coś zagości.

    No i tu jest już fajnie - dobrze że coś (oprócz samego narożnika 😉) tłumiącego planujesz. Zawsze poprawi to akustykę, a jak będzie mało (będzie duży pogłos) to będziesz sobie z czasem kombinował - dobrymi rozpraszaczami są też rośliny - kwiaty.

    Jak pisałem fotka faktycznie "trochę" wypatrzyła to rozmieszczenie głośników w suficie, ale w rzeczywistości nie jest tragicznie - co prawda do Atmos-a to się zbytnio nie nadaje, ale może z czasem, zobaczysz, przy Atmos również kłopotliwe jest rozmieszczenie głośników surround - najlepiej w tak dużym salonie gdyby stały na standach, a to znowu niezbyt praktyczne w salonie. Trzeba być dobrej myśli i najważniejsze żeby Tobie się podobało dźwiękowo jak i wizualnie.

    • Lubię to 1
  10. Z trochę innej beczki - czy planujesz tę piękną podłogę przykryć jakimś dywanem?, potężne piękne okna idealna powierzchnia odbijająca. Muszę Cię trochę zmartwić, bardzo fajny salon, ale z akustyką to będzie bania - będzie dudniło jak w sali gimnastycznej, albo echo w studni - chyba że nad tym popracujesz - dywan, zasłony i być może coś na ściany/sufit (panele pochłaniające/rozpraszające). Co prawda obecne amplitunery mają korekcję akustyczną - ale obawiam się że w tych warunkach sobie nie poradzą.

    18 minut temu, nitro20 napisał:

    Biorąc pod uwagę, że mam już 4 głośniki z tyłu na suficie, ten set ma zostać więc jest on jako pewniak i jego nie opisuję.

    Chyba trochę za późno zajrzałeś na to forum no i czym się kierowałeś umieszczając je w ten sposób na suficie - nie odpowiada to ani standardom Dolby, ani Dolby Atmos, będzie ciężko to teraz odkręcić

    5_1_2_spkrplc.jpg?width=2048&quality=80

    5_1_2_mounted_overhead.jpg?width=2048&qu

    tutaj masz prawidłowe rozmieszczenie głośników w różnych konfiguracjach https://www.dolby.com/about/support/guide/speaker-setup-guides/ nie wiem czy jesteś w stanie jakoś to u siebie zmodyfikować. Może daj jeszcze rzut salonu z góry i wskaż miejsce głośników i odsłuchu, być może z perspektywy zdjęcia to tak źle wygląda i uda się je zaadoptować jako górne do Atmos/DTS-X.

    • Lubię to 1
  11. 50 minut temu, lolekdrugi napisał:

    zmniejszając poziom głośności wycinasz część dźwięków ostatecznie tracąc

    nie wiem co w tym miejscu masz na myśli - ale potencjometr głośności to nie filtr wycinający częstotliwości - więc zmniejsza-zwiększa głośność równo w całym zakresie pasma, a że z naturalnych praw akustyki różne częstotliwości mają różny próg słyszalności - zależy to też od indywidualnych cech słuchacza to pewne zakresy są mniej słyszalne i na tej podstawie zbudowano filtry typu loudness

    51 minut temu, lolekdrugi napisał:

    Oczywiście, że będziesz słyszał gorzej coś czego nie ma, dlatego Dynamic Eq i podobne mają za zadanie przywrócić to co wyciąłeś przy pomocy pokrętła głośności.

    tego czego nie ma (zostało wycięte jak to nazwałeś) nie usłyszę i nic tego nie przywróci - jedynie to co zostało ściszone - powiedzmy poniżej progu słyszalności w danych warunkach pomieszczenia można wzmocnić np. przez Dynamic EQ jeżeli to ta sama częstotliwość

    kończę ten OT

    • Lubię to 1
  12. Dnia 10.04.2023 o 14:41, lolekdrugi napisał:
    Dnia 10.04.2023 o 09:21, tomek72 napisał:

    Odnoszę również wrażenie, że tłumią - zakłócają naturalną dynamikę i proporcję kanałów surround i górnych - efekty dźwięku przestrzennego są gorzej słyszalne z Dynamic EQ niż bez niego.

    to teraz pytanie retoryczne. Co się dzieje z cichymi fragmentami ścieżki dźwiękowej gdy zmniejszamy głośność? I jaki to ma związek z dynamiką.

    proszę: im mniejsza głośność tym mniejsza dynamika - czyli różnica między najcichszym, a najgłośniejszym fragmentem

    nie zrozumiałeś tego co napisałem wyżej, Dynamic EQ "podbija" pewne częstotliwości tym samym zakłócając ich naturalną różnicę głośności, a co za tym idzie ich naturalną dynamikę, stąd efekt np. gorszej słyszalności dialogów ze względu na zwiększenie głośności innych częstotliwości

    Uważam, że dalsze rozwodzenie się nad tym tematem nie ma sensu - Ty lubisz słuchać/oglądać z Dynamic EQ bo Ci to odpowiada i słuchaj, mnie chodzi jednak o to że nie każdemu może to odpowiadać ze względów np. akustyki pomieszczenia, głośności odsłuchu jak i osobistych preferencji, dlatego uważam że dyskwalifikowanie innych amplitunerów (nie słysząc ich w rzeczywistości) na podstawie funkcji w jakie są wyposażone jest nie do końca słuszne.

    Z mojego doświadczenia i porównania, a także moich upodobań i oczekiwań co do prezentacji dźwięku w kinie domowym (co nie jest żadnym wyznacznikiem tylko wskazówką - podpowiedzią) mogę powiedzieć tylko, że dla mnie Onkyo 686 w kinie pozamiatało droższego Marantz-a SR5013 w zakresie prezentacji, żywiołowości i wrażeń - Marantz-owi nie pomogło ani Audyssey, ani DynamicEQ - tyle. Ale to moje odczucie i wrażenie i nikomu nie wmawiam że tak będzie lepiej. A Ty od początku stawiasz jednoznaczne stwierdzenie, że bez "poprawiaczy" będzie tragedia. Należy odsłuchać i ocenić, a nie opierać się tylko na tym, co różni ludzie wypisują w internecie. Ale to nie ten wątek i nie zaśmiecajmy go dalej bo to nie ma sensu.

    @Gumowe Ucho

    6 godzin temu, Gumowe Ucho napisał:

    ale są pewne obiektywne parametry i chciałem się rozeznać, co głównie daje "upgrade" w wyższych modelach - bo wydaje mi się, że najtańszy golas AVR, byle miał Atmosa, mija się z celem jak mam już taki ze średniej półki

    no są to już troszkę inne sprzęty, jeżeli chcesz Atmos/DTS-X to faktycznie te najtańsze są najuboższe w funkcje i możliwości, a także systemy kalibracji/korekcji. Jak pisałeś Audyssey "coś tam" zmienia, spróbuj znaleźć w okolicy Onkyo 686/Yamahe 685 (to ówczesna średnia półka) i ewentualnie umów się ze sprzedającym na okres próbny za kaucją z opisów wiele "nie usłyszysz"

    • Lubię to 1
  13. @J4Z u mnie jest podobnie - dół pasma napompowany i zdecydowanie gorsza czytelność dialogów, te filtry mimo że są zapewne "inteligentniejsze" od typowego loudness mają podobne zadanie i wątpliwe jest że kompensacja idzie idealnie według całej krzywej korekcji Audyssey, YPAO czy innych rozwiązań. Odnoszę również wrażenie, że tłumią - zakłócają naturalną dynamikę i proporcję kanałów surround i górnych - efekty dźwięku przestrzennego są gorzej słyszalne z Dynamic EQ niż bez niego.

    Ale każdy słucha według swoich preferencji oraz upodobań i jeżeli komuś odpowiada taki przekaz to może z niego korzystać - jedno jest pewne na krótką metę robią efekt WOW, dla mnie dłuższe oglądanie filmu czy TV w tym trybie jest męczące.

    Dnia 6.04.2023 o 18:16, Gumowe Ucho napisał:

    Audyssey mam w Denonie, I nie wiem czy to coś pomaga. Jest "inaczej" w filmach, nie wiem czy lepiej, ale w grach - TRAGEDIA. Podbija jakoś dziwnie surroundy, to co "za mną" w grze mega głośne (niejeden temat na reddicie/AVForums "xbox AVR surrounds problem" czytałem aż nauczyłem się wyłączyć Dynamic EQ). Ogólnie Audyssey: Flat lub Off chyba najwierniej działa.

    Dlatego najlepszą metodą będzie odsłuch innego nowszego amplitunera, albo przypadnie Ci do gustu albo nie, jak sam widzisz każdy z nas ma trochę inne preferencje.

  14. @lolekdrugi głośno nie jest równoznaczne z poziomem referencyjnym, ale często (w większości) oglądam filmy blisko głośności referencyjnej lub w referencyjnej - wiem do czego zmierzasz i niestety w praktyce Dynamic EQ nie jest całkowicie wyłączany po osiągnięciu głośności referencyjnej (już kiedyś w innym wątku Ci o tym pisałem, ale widocznie nie doczytałeś, albo zapomniałeś), a powinien. Ale dla mnie nawet przy normalnym (jaki to jest normalny? pewnie dla każdego inny) poziomie głośności Dynamic EQ jest bardziej przeszkadzający niż poprawiający (np. podczas oglądania TV), ale to moje upodobania, każdy z nas ma inne odczucia subiektywne i preferencje dlatego nie neguję, że dla Ciebie lepsze brzmienie jest z Dynamic EQ - co nie znaczy że każdemu w każdej konfiguracji i warunkach akustycznych przyniesie to korzyść, a według Twojego opisu można odnieść wrażenie, że bez tych funkcji nie da się słuchać przy poziomie niższym niż referencyjny.

    A jeżeli już oceniasz ampli pod względem obecności "poprawiaczy" do odsłuchu przy niskich poziomach głośności to trzeba tę ocenę wystawiać równo - Denon/Marantz - Dynamic EQ,  Yamaha - YPAO Volume (chyba dobrze napisałem bo nie znam dobrze YPAO), a Onkyo Late Night, a nie pisać bzdury, że Onkyo nie ma. Natomiast, który z tych systemów jest lepszy/gorszy to inna sprawa, również trzeba uwzględnić indywidualne preferencje i fakt, że w każdym systemie i pomieszczeniu w zależności od stopnia jego adaptacji inaczej to wypadnie i niekoniecznie jest potrzebne.

    Dlatego najlepszym doradcą jest odsłuch - najlepiej w docelowym pomieszczeniu. W przypadku używek jest to sprawa bardziej skomplikowana, ale nie ma rzeczy niemożliwych, wiem z własnego doświadczenia że można.

    • Lubię to 1
  15. Dnia 7.04.2023 o 08:59, lolekdrugi napisał:

    Ja bym sprzętu bez takich systemów jak Audyssey Dynamic Volume/Dynamic Eq  czy też Ypao Volume albo Dolby Volume nie kupił bo to się przydaje zwłaszcza gdy słuchasz wieczorami co sam zaznaczyłeś. Niestety przez to Onkyo odpada, nawet ich flagowych TX-RZ50.

    No i jak napisałeś każdy ma swoje potrzeby, Ty słuchasz/oglądasz wieczorami i nie wiem czy mieszkasz w bloku czy z innych względów masz niską głośność i zależy Ci na "inteligentnych" filtrach podobnych do loudness, które przy niskich poziomach głośności podbijają mniej słyszalne częstotliwości, dla mnie Dynamic EQ nie wnosi nic poza nienaturalnymi różnicami tonalnymi - mam to wyłączone bo słucham głośno, poza tym każdy ma swoje preferencje. Uważam też, że jeśli chodzi o kino to porównywalny model Onkyo TX-NR686 pozamiatał konkurenta Marantz-a SR-5013 w sposobie przekazu - tam było kino, żywioł i wrażenia - u Marantz-a wszystko jest mocno ugrzecznione, wyhamowane i nie do końca mi to odpowiada. Jak tylko będzie okazja ($$$) to zmienię ampli na bardziej "żywy" z pewnym naciskiem na Onkyo ze względu na to, że podoba mi się ich sposób przekazu, ale oczywiście odsłuch nie wyklucza innych marek np. Arcam i absolutnie nie przeszkadza mi brak "poprawiaczy" typu Dynamic EQ dlatego że ich sposób przekazu mi się nie podoba.

    @Gumowe Ucho najlepiej gdybyś miał możliwość odsłuchania i własnej oceny - nikt nie napisze jak to zagra dla Ciebie bo każdy ma inny gust i warunki.

    • Lubię to 1
  16. A ja zawsze myślałem, że wyświetlacz na ampli jest potrzebny gdy coś chcemy zmienić z panelu frontowego 😉 (dlatego nie musi być rozmiarów TV), gdy klikam z pilota wszystko widzę przez OSD - jedyny wyjątek to serwisy streamingowe odtwarzane na smart TV gdy dźwięk płynie przez ARC - tutaj potrzebna jest aplikacja (nie proteza innego producenta, a aplikacja producenta amplitunera). Koledzy wracając do głównego tematu - z pewnością "oczko" Marantz-a z większej odległości jest mało czytelne - ale jak już było wcześniej kto z 3-4 metrów odczytuje takie informacje na wyświetlaczu? Przycisk "Info" na pilocie odpala tylko OSD, na panelu frontowym ampli natomiast mamy przycisk "Status" i możemy sobie wyświetlać informacje na wyświetlaczu. Tyle - Wesołych Świąt.

    • Lubię to 1
  17. Dnia 27.03.2023 o 12:15, cwircwir napisał:

    Teraz zacząłem trochę czytać, i w to wątpić, bo piszą i mówią że wzmacniacze 5.1 mogą źle przenosić dźwięk na dwie kolumny stereo i że może być płaski, bez niskich tonów i tak dalej 🥴 Czy może gdzieś w tym amplitunerze da się ustawić żeby przekazywało sygnał tylko stereo i nic nie obcinało na subwoofer i w domyśle pozostałe głośniki?

    jeżeli nie potrzebujesz kina to może poszukaj używanego zestawu stereo - wzmacniacz (ewentualnie amplituner stereo) + kolumny. Jaki budżet chcesz na to przeznaczyć?

  18. 10cm to całkiem sporo, masz możliwość to tylko próbować i w tym miejscu nie tyle patrzyłbym na zmiany wyniku kalibracji, a raczej na zmiany brzmienia w trybie direct. Jak już uzyskasz najlepszą dla Ciebie pozycję pod względem brzmienia to zrób kalibrację.

  19. Dokładnie jak wyżej koledzy napisali - jeżeli jest miejsce można próbować znaleźć lepsze ustawienie dla głośników, można też co jest równie ważnym czynnikiem zaadaptować odpowiednio akustycznie samo pomieszczenie - panele pochłaniające i rozpraszające i w tym miejscu mamy chyba największe pole manewru, jak napisał @Butler im pomieszczenie bliższe ideałowi tym mniejsza konieczna korekcja no i jeżeli masz hybrydę to dobre ustawienie stereo nie idzie w parze z kinem. Ja stosuję prostą receptę - muzyki słucham w stereo na wzmacniaczu zintegrowanym bez korekcji, kino wykorzystuje końcówkę mocy z wzmacniacza dla kanałów frontowych i działa z korekcją - degradacja jaką wprowadza korekcja na pewno jest mniej odczuwalna - zauważalna, a i kino rządzi się troszkę innymi prawami - tu jest troszkę potrzebne pewne efekciarstwo.

    W każdym bądź razie próbować zawsze warto zarówno z ustawieniem głośników jak i adaptacją samego pomieszczenia - sam trochę pracowałem nad swoim pomieszczeniem (niestety nie dedykowanym wyłącznie pod muzykę czy kino i trzeba było mocno pracować nad WAŻ, ale coś tam się udało osiągnąć 😁), a i kolumny "pojeździły" trochę po pokoju.

  20. 1 godzinę temu, 60d napisał:

    Zwracam się do bardziej doświadczonych z pytaniem czy wyniki kalibracji mają wpływ na końcową jakość dźwięku?

    Mają, po to robimy kalibrację żeby zniwelować akustyczne niedoskonałości pomieszczenia. Inaczej mówiąc chodzi o to żeby wyrównać tonalne spadki - górki poszczególnych zakresów częstotliwości. Aczkolwiek różnie z tym bywa i sporo ludzi koryguje wyniki automatycznej kalibracji - ale to inny temat.

    Moim zdaniem to że ampli podnosi/obniża poziom poszczególnych kanałów w uproszczeniu  wynika nie tyle z odległości co z korekty akustycznej, np. koryguje w jednym kanale pasmo 500Hz o +2dB to w efekcie ustawi "głośnik" a w zasadzie przedwzmacniacz tego kanału na -2dB żeby nie dochodziło do przesterowania. Odległości są bardziej potrzebne do ustawienia odpowiedniego opóźnienia, żeby dźwięk docierał do uszu w tym samym czasie z wszystkich głośników.

  21. Być może tworzy się pętla masy. Roksan ma gniazdo zasilania 3 pin, a Marantz 2 pin. Chociaż piszesz że podłączałeś również pod gniazdo bez bolca i dalej buczy, a wtedy nie powinno. Ja też się swego czasu "użerałem" z podobnym problemem, ale u mnie okazało się że z kablówki coś sieje - zastosowałem izolator galwaniczny i po problemie. U Ciebie jednak coś innego zachodzi między ampli a wzmacniaczem.

    1 godzinę temu, Patryk89_896 napisał:

    Goły marantz i goły k3 tylko z kolumnami również buczy.

    ale są dalej połączone RCA? Bo jak nie to może faktycznie coś z kablami głośnikowymi - tudzież przy gniazdach kolumn coś delikatnie zwiera?

  22. Dnia 16.03.2023 o 18:52, Arek_Gd napisał:

    Jest tutaj jakiś wieloletni fan Onkyo , który przesiadł się w kinie na Denona i jest zadowolony :) ?

    może nie wieloletni i niekoniecznie fan, ale po w części przymusowej przesiadce z Onkyo 686 na Marantza 5013 (wiem gra inaczej, chyba jeszcze łagodniej niż Denon) moje zadowolenie jest powiedzmy średnie - jak tylko będzie okazja $$ wracam do Onkyo (pewnie coś z RZ) 😁 - tam był pazur i można było podskoczyć na fotelu 🥲 - no ale każdy z nas ma swoje upodobania i to też trzeba brać pod uwagę

  23. 15 godzin temu, sk09372 napisał:

    Kalibracja ustawiła mi: Odcięcie: wszystkie80Hz,frontowe40Hz,centralny40Hz,surround40Hz  Basy: tryb sub LFE,LPF dla LFE 120Hz  Konfig głośników wszystkie małe, sub tak.

    coś tu się nie zgadza - albo odcięcie: wszystkie 80Hz, albo odcięcie osobne dla sekcji front, centralny, surround. Przypuszczam, że "wszystkie 80Hz" masz nieaktywne - jest tylko wyświetlane na tej samej planszy. Są dwie drogi, albo wszystkie odcinasz na 80Hz i wtedy wszystko poniżej trafi do sub-a (najczęściej polecana konfiguracja), albo pozwalasz dużym głośnikom  na granie poniżej 80Hz, wtedy do sub-a trafi tylko to co jest w ścieżce LFE dla sygnału "x.1" (DD, DTS itd.), ja tak mam i jest OK, ale po kalibracji sub-a podniosłem o 3dB (na amplitunerze) względem tego co ustawiła kalibracja.

    15 godzin temu, sk09372 napisał:

    Ręcznie na sub czy przez amplituner?

    obydwa sposoby są skuteczne, jeżeli chcesz ręcznie - na słuch ustawić suba,  najlepszą metodą jest włączenie trybu LFE + Main, włączenie muzyki - najlepiej w trybie stereo i takie wyregulowanie sub-a żeby grał na podobnym poziomie jak fronty (a w zasadzie na taki poziom jaki Cię zadowala) żeby je uzupełniał, ale wybijał się jako dominator, później przełączasz tryb na LFE i też powinno być OK.

×
×
  • Utwórz nowe...