Witam wszystkich.
Chciałbym prosić o poradę.
Od dobrych dwudziestu lat mam w domu wzmacniacz z lat 90, chciałbym coś zmienić i postanowiłem sobie kupić nowy.
I tu rodzi się problem. Spędziłem w ciągu ostatnich kilku dni ładnych kilka godzin czytając różne wątki na temat współczesnych modeli. I zauważyłem pewną prawidłowość -za każdym razem jak rozwija się dyskusja na temat danego modelu okazuje się że ma on jakieś poważne niedostatki w którymś z pasm.
Jeden ma dobre doły, czytelną średnicę ale nieco schowane, wycofane soprany. Inny gra skrajami pasma-ma niezłe soprany oraz dół ale wycofaną średnice. Jeszcze inny czaruje górą ale brakuje mu z kolei kompletnie dołu. A nawet jak w miarę w zakresach nie jest źle to brakuje głębi czy szerokości, dźwięk jest płaski.Zawsze coś nie tak.
Więc moje pytanie jest następujące-czy istnieje wzmacniacz który gra dobrze w każdym zakresie pasma? Taki który ma klarowną przekazującą wiele szczegółów średnicę, bogatą górę oraz przynajmniej przyzwoity dół? Czy jeżeli coś jest dobre to musi być kosztem czegoś?
Zdaje sobie sprawę że mogą paść pytania-jakie mam kolumny, jakiej wielkości jest pomieszczenie odsłuchowe. Ja wiem że to jest bardzo ważne bo gra cały system a nie tylko wzmacniacz, pomieszczenie też jest ważne ale nie chciałbym za bardzo wchodzić w szczegóły tylko skoncentrować się na wzmacniaczu który grałby dobrze w każdym zakresie w różnych konfiguracjach Tym bardziej że owszem, korzystam z kolumn, mam odtwarzacz CD i wcale nie najtańsze okablowanie ale tez dużo muzyki słucham na słuchawkach-więc tez zależy mi aby taki wzmacniacz miał przyzwoite wejście słuchawkowe bo nie chciałbym korzystać z osobnego wzmacniacza słuchawkowego. Żebym był dobrze zrozumiany-nie chodzi o to aby wzmacniacz żeby grał równo w każdym paśmie(nawet lubię nieco wyeksponowaną górę)-bo można grac równo ale źle -chodzi o to aby każde pasmo było po prostu dobre-czysta klarowna góra, szczegółowa średnica i przynajmniej przyzwoite tony niskie, dobra przestrzeń i głębia, separacja instrumentów.
Zdaję sobie sprawę że takie sprzęty pewnie istnieją w wysokiej półce cenowej-ale czy dobrze grający w każdym zakresie wzmacniacz można kupić w cenie takiej powiedzmy lekkopółśredniej -czyli 3, 4 , 5 tys złotych?Z mojego obecnego sprzętu jestem w miarę zadowolony ale na pewno można lepiej. I chciałbym coś zmienić. Tylko czy jest sens skoro praktycznie każdy sprzęt w interesującej klasie cenowej ma jakiś feler?
Czy w tej klasie cenowej takie wymagania to kompletna abstrakcja i trzeba się godzić z tym że gdzieś będzie coś nie tak? Jasne, wiem że każdy ma inne ucho i bez odsłuchu w ciemno ciężko coś polecić, ale czy istnieje w tej klasie cenowej coś co choć miałoby szanse sprostać moim oczekiwaniom które opisałem ? Chodzi mi o sprzęt nowy, pewnie można kupić starszy, używany który w podobnej klasie cenowej będzie z wyższej półki-ale chciałbym coś nowego po prostu.
Słucham dużo muzyki elektronicznej zarówno z wokalem jak i bez (typu Depeche Mode, JM Jarre), muzyka akustyczna, również poważna, raczej łagodny rock(typu u2, Pink Floyd, INXS)-trochę jazzu-lubię w nim dźwięk i wybrzmienia blach szczególnie. Nie słucham rapu czy ciężkiego rocka ani metalu więc też nie zależy mi na jakimś wybitnie mocnym basie który wywalałby szyby z okien choć chciałbym aby był po prostu dobry, pełny. Ale bardziej zależy mi na dobrej górze i szczegółowej średnicy która odpowiednio przekaże te wszystkie elektroniczne smaczki które uwielbiam. Lubię dźwięk jasny żywy, dynamiczny ale z tego co wyczytałem często jest to kosztem słabiutkiego basu, sceny, rozdzielczości.
Byłbym wdzięczny za jakieś propozycje. Jeżeli w ogóle coś takiego co opisałem istnieje.
Pozdrawiam serdecznie.