Przeanalizowałem sytuację i jednak uda się zamontować tak, żeby zarówno przednie jak i boczne głośniki były zamontowane na wysokości uszu.
Szczerze mówiąc to przestudiowałem dość sporo jakichś rankingów polecanych niewielkich głośników i nie trafiłem na KEF T105, więc dzięki za polecenie. Przyznam, że z wyglądu faktycznie są bardzo atrakcyjne. To co mnie jednak zaskoczyło to informacja, że miały one premierę ok. 10 lat temu i od tej pory KEF nie wydał przez ten czas następcy (ale może stwierdzili, że to co osiągnęli to ich opus magnum na tym polu i wolą już przy tym nie grzebać). Ich grubość jest faktycznie zaskakująca, więc spróbuję je gdzieś przesłuchać.
Szczerze mówiąc to wygląd nie jest dla mnie priorytetowy (moja druga połówka nie podziela mojego podejścia), więc dobrze by było znaleźć coś co przynajmniej nie będzie odstraszać wyglądem, a jeśli będzie atrakcyjnie wyglądać to tym lepiej.
Nie chciałbym wieszać na półeczkach, wolałbym zamontować na uchwytach lub bezpośrednio na ścianie. Wyczytałem, że dość często polecane są do małych przestrzeni SVS Prime Satellite 5.1, ale z tego co widziałem to ciężko je niestety w Warszawie namierzyć od odsłuchania. Widziałem też, że dobrze oceniane są głośniki ELAC (DEBUT i Reference), ale wydaje mi się, że one by mogły być za duże jak na pomieszczenie, którym dysponuję.
Jestem z Warszawy, więc niestety do Oświęcimia mi daleko 😕