Witam wszystkich. Jestem stosunkowo nowy. Czytałem kilka for tematycznych i uznałem, że zacznę tutaj bo wydaje mi się, że to jest najlepiej prowadzone i merytorycznie jesteście najlepsi 😀
Jestem świeżo po wybudowaniu domu i chce nabyć kompletne stereo bo muzyka w moim życiu istnieje chyba od dziecka - dawno temu byłem tancerzem 😅
Do sedna:
Salon, a właściwie to salonik mam wielkości 40m2.
Sprzęt musi być nowy (zwłaszcza kolumny).
Nie mogę sobie pozwolić na dowolne ich ustawienie. Raczej będą blisko ściany ~30cm (max40). Maksymalna odległość kolumn to 5m od siebie bo dalej zaczyna się ogromne okno. Z tym, że wtedy jedna kolumna będzie musiała stać całkowicie w rogu salonu. Salon kwadrat ma otwarte połączenie z 20m2 kuchni.
Moc zestawu jest dla mnie mniej istotna. Często czytam o tym, że 60 czy 80w może być zbyt mało do podobnych pomieszczeń, co wydaje mi się mocno naciągane by nie napisać absurdalne.
Muzyka jakiej słucham jest ciężka do określenia. Słucham wszystkiego od Loli Astanovej przez Metallice na elektronice czy paradzie miłości z Berlina kończąc. Zestaw ten ma też cieszyć żonę i nastoletnią córkę więc określenie muzyki tym bardziej jest niemożliwe. Zestaw musi być więc uniwersalny.
Nienawidzę gdy czegoś jest zbyt dużo, czegoś zbyt mało i to jest mój główny problem. Gdy w salonie coś grało idealnie przy utworze testowym Joela Brandensteina to po włączeniu Hourglass Survive czy Hipnotixx Jimka było nie do zniesienia. W drugą stronę działa to podobnie.
Sprzęt będzie grał większa część dnia raczej cicho, muzyka w tle normalnego życia. Od czasu do czasu lubię też przekroczyć połowę pokrętła głośności. U części znajomych coś zaczyna mi przeszkadzac po dłuższym słuchaniu, zwłaszcza gdy pokrętło ustawie trochę głośniej. Zbyt mocny dół z silnym basem albo zbyt mocno eksponowana góra. Często też spotykam się z niedoborami średnicy i nie porównuje tego efekciarstwa z remizy gdzie dół i góra to jedyne co słychać. Chcę by kolumna grała równo w całym zakresie. Chcę słyszeć wokal, muzykę i jak jest to bas w pełnej gamie zróżnicowania.
Mogę też większość z puli przeznaczyć właśnie na kolumny.
Nie chcę już CD czy winyli. Mam płatne konta na Spotify i tidal. Źródło dźwięku to zupełnie inny temat na który mam już wyrobione zdanie i przeznaczone fundusze. No chyba, że kupię wzmacniacz zintegrowany z platformą do tego założenia. Widziałem rozwiązania Yamahy i Marantz, denon czy NAD (dołączany moduł). I w sumie Marantz nr1200 czy NAD 356 z mdc (z uwagi na Bluesound) gdzieś mi w głowie dzwoni. Jak nie to będzie Bluesound Node i2.
Doświadczenie życiowe daje mi podstawy przypuszczać, że dobre kolumny to podstawa systemu, resztę się później dostosuje. Chodziłem po kilku salonach muzycznych w okolicy, jeździłem też po Wrocławiu ale nie mogę się na nic zdecydować. Nawet nie mam żadnych kandydatów. Kwota 10 000 jest umowna bo trochę mi zostało z budowy. Auto też taniej kupiłem niż planowałem, wcale nie myśląc o stereo 😅 Prawdę mówiąc to dysponuje kwotą 2 razy większa, jednak rozsądek każe mi, zwłaszcza na początku poszukać czegoś w rozsądnych pieniądzach.
Warunek na przekroczenie umownej kwoty jest jeden: musi mnie to dosłownie zauroczyć.
Moje wizyty salonowe wprawiły mnie jednak w konsternację. Różnice w sprzęcie za powiedzmy za 5tys a tymi powyżej 10tys nie są tak "porażające" jak mógłbym się tego spodziewać.
Stąd powstał ten wątek.
Proszę o jakieś sensowne propozycje a w miarę możliwości będę to testował. Mam kilku znajomych pasjonatów którzy już się palą by przyjechać do mnie z czymś swoim i testować.
Narazie miałem tylko jeden cały wolny weekend i zdążyłem przerobić znajomych Focal Aria i Heco Aurora na Naim Supernait, Yamaha rn 6 albo 8 i ... moim starym Harman Kardon 6200. Oczywiście testowanie było świetną okazją na odświeżenie kontaktów ze starymi kolegami z podwórka których zawsze kojarzyłem z tematem audio. Oczywiście połączone z degustacją wysokoprocentowych alkoholi ale testy wyszły przednie🤣.
Początkiem września planuje kolejne spotkanie z nowymi zabawkami i postaram się opisać doświadczania.
Proszę Was o jakąś inspiracje.