oczywiście można zaufać Agnieszce i uwierzyć że jest to ewolucja ( a nie skok na kasę ) tylko że jeśli chciała zrobić dance'ową płytę - mogła zrobić dobrą dance'ową płytę ....mnie nie szokuje przeskok stylistyczny - mnie szokują wieśniackie beat'y,nieciekawe brzmienia syntezatorów i biedna aranżacja !! trzeba było "zaryzykować" i pójść w odważniejsze,mniej badziewne brzmienie ...i tak by się sprzedało