Witam, jestem początkującym "słuchaczem". Dopiero od niedawna mam możliwości lokalowe do rozpoczęcia przygody z dźwiękiem i obrazem. Niedawno rozpocząłem kolekcjonowanie sprzętu. Jest duży TV, jest odtwarzacz BD no i ostatni mój zakup amplituner Yamaha RX-V465. Czas na głośniki i tu mam problem. Troszkę poczytałem, troszkę posłuchałem i wytypowałem dwa głośniki: Mission M33i oraz Jamo C405. Dodam, że chciałem zamknąć się z frontami do 1200 PLN. Później rozbuduje do 5.0. Podobają mi się jeżeli chodzi o dzwiek Mission ale nie małem okazji słuchać Jamo. Jedyne Jamo jakie słuchałem to 506 i 606 z czego 506 brzmiały dla mnie w wiele lepiej: szczególnie jeżeli chodzi o średnice. 606 za dużo buczącego basu miały. Doradźcie mi proszę czy jest sens szukać gdzies C405 do odsłuchu (ciężka sprawa w KRK) czy wogóle nie ma ich co porównywać do Mission i brać te Mission. Pomieszczenie mam 18m2 na planie prostokąta. Szczególnie zależy mi aby koncerty BD dobrze grały: muzyka w stylu Pink Floyd, Genesis... żadnego matalu, techno. Pozdr, Kris
