Skocz do zawartości

Jacek Placek

Uczestnik
  • Zawartość

    41
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Jacek Placek

  1. O właśnie o jakąś taką ekspertyzę mi chodziło, jak rozumiem, bez jakichś dodatkowych checków to jest ryzyko, że albo się coś zjara albo po prostu będzie kupa zamiast dźwięku? W takim wypadku oczywiście moje kombinowanie traci sens
  2. Hm, to się gdzieś ustawia? Tzn. chyba są wzmacniacze gdzie faktycznie można wybrać impedancję, ale myślałem, że przeważnie to po prostu się podłącza to co się ma, czy to jest 4 czy 6 czy 8 ohmów, byle by tylko się mieścić w specyfikacji. Pożyjemy zobaczymy
  3. Dokumentacja podaje 6 (hi) / 8 (low)
  4. Są ważne bo je mam, a nowszych nie mam, i chcę sobie poeksperymentować. Docelowo oczywiście będzie wszystko nowe, ale czekam na lepszą pogodę żebym mógł sobie pojeździć na odsłuchy
  5. Czyli czy taki kabelek (chodzi mi o rodzaj a nie konkretny model): z taką przejściówką: dadzą radę? Dzięki
  6. A ok już kumam co skopałem, oczywiście chodziło mi o gniazda głośnikowe Sorki, teraz juz pytanie jest jasne?
  7. > O jakim współczesnym wzmacniaczu myślisz? No w zasadzie o dowolnym, który ma wyjście RCA Pierwszy lepszy przykład z brzegu, np. jakiś Audiolab 6000A itp. Na razie nie chcę tylko pytam czy można. Jeśli się dowiem, że można i jak to może będę chciał, jeśli nie można to nie będę chciał.
  8. Helo, mocno laickie pytanie - mam głośniki z wtykami jak na zdjęciu (konkretnie to Technics SH-EH570, wtyki są oznaczone hi/low frequency), czy da się je połączyć z jakimś bardziej współczesnym wzmakiem z wyjściem RCA? Czy wystarczy zwykły kabel, który z jednej strony ma zwykłą jedną bananę a z drugie bi-wiring i po prostu rozebrać końcówki po tej drugiej stronie (ewentualnie może jest jakiś gotowy kabelek, którego nie trzeba konfekcjonować/dekonfekcjonować) czy trzeba coś bardziej kombinować?
  9. Może i forum jest też dla melomanów, ale zobacz ile postów jest w tym wątku - 162 przez 6 lat. To daje lekko powyżej 2 postów na miesiąc. O ile chyba nikt nie twierdzi, że muzykę można podzielić na różne kategorie, to po prostu przy takim ruchu nie wszyscy muszą widzieć sens tworzenia osobnych wątków na renesans, barok, klasycyzm, ... I w ogóle dlaczego ograniczać się do akurat takiego podziału a nie pójść dalej i każdy okres podzielić jeszcze dodatkowo na muzykę sakralną, świecką, operę, instrumentalną zespołową, instrumentalną solową, wokalną, wokalną z instrumentami, itp itd. Wtedy byłyby wątki z 1 postem na rok przy dobrych wiatrach. Oczywiście można, są tutaj wątki z dużo mniejszą liczbą odpowiedzi i nikt nie płacze z tego powodu, gdyby ktoś miał potrzebę założenia wątku o wczesnobarokowej niemieckiej muzyce sakralnej to by go po prostu założył Co do Skaldów, to dla mnie nie jest muzyka klasyczna tylko po prostu inspirowana klasyką, podobnie jak np. Whiter shade of pale czy cała masa innych kawałków. Do klasyki też raczej nie zaliczyłbym (*) nawet Loussierowskich interpretacji Bacha ani tańców Gryphona, chociaż moim zdaniem zdecydowanie im do niej bliżej niż Skaldom czy Procol Harum (bo to są po bardziej interpretacje niż inspiracje), ale te wszystkie przykłady to tak czy siak są jakieś skrajne przypadki gdzie nie zawsze jednoznacznie daje się coś skategoryzować i zawsze mogą się pojawić różnice zdań (*) co nie znaczy, że bym się sprzeciwiał dyskusjom o nich w tym wątku, wręcz przeciwnie
  10. Doprecyzować jak? Czy temat wątku "Muzyka klasyczna - średniowieczna, renesansowa, barokowa, ..., współczesna" byłby lepszy? Nie, określałby dokładnie to samo. Mam wrażenie, że Tobie przeszkadza nie sam termin, ale to, że jest jeden zbiorczy wątek a nie osobny dla każdego okresu, ale to tylko moje domysły, bo z Twoich wypowiedzi ciężko jest to wywnioskować. Jeśli jestem w błędzie to jeszcze raz - jaki konkretnie termin proponujesz jako tytuł wątku traktującego o szeroko rozumianej muzyce klasycznej (średniowiecznej, barokowej, ...)? A jeśli dobrze rozumiem Twoje intencje to po części się z nimi zgadzam, sam praktycznie poza barok nie wychodzą z drobnymi wyjątkami i dyskusje na temat marsza Radeckiego na koncercie noworocznym interesują mnie w takim samym stopniu jak dyskusje nt. sylwestra z tvp, ale z drugiej strony przy tak małym ruchu nie wiem czy jest sens tworzyć osobne wątki, z których każdy będzie miał 3 posty rocznie. Żeby się zrobiło bardziej muzycznie to wstawiam świeżutki (przynajmniej świeżo opublikowany na YT, bo zarejestrowany w 2016 r.) koncert muzyki hehe klasycznej
  11. Skoro "muzyka klasyczna" Ci nie pasuje to jaki termin proponujesz?
  12. Można dyskutować, Leçons de ténèbres Charpentiera i Dido and Aeneas Purcella to wszak ta sama epoka, ale przekaz chyba trochę inny. Muzykę poważną bym zostawił w spokoju, oczywiście nazywając tym terminem coś co z powagą ma jakikolwiek związek. Siedem brak Jerozolimy czy wspomniane Leçons spokojnie do tej kategorii mogą należeć, ale oczywiście już ani nie Czarodziejski flet ani Eine kleine nachtmusik (mimo, że znam przypadki osób, który by się przy tym upierały). No guma, to po prostu termin, który zbiera do kupy barokową muzykę sakralną, romantyczną muzykę sakralną, muzykę operową, muzykę taneczną z reneansu, muzykę współczesną i 150 innych muzyk. Jest krótki, dosyć dobrze sprecyzowany i moim zdaniem jako temat wątku jest jak najbardziej ok, zwłaszcza przy tak małym ruchu tutaj.
  13. Nie wiem czy taki kosmos, na alledrogo jest kilka sztuk w okolicy 1400-1500 za parę
  14. Czy te DACi (przynjamnije niektóre) to przypadkiem nie operują wewnętrznie na 32 bitach? Pytam pod kątem tych wykresów powyżej, na których jest info, że to dotyczy sygnału 24-bitowego, czyli przy 32 bitach powinno to wyglądać troche lepiej?
  15. OK, ale jeśli DAC ma opcję directa, to chyba należy założyć, że w tym trybie nie powinno być zniekształceń, czy jest możliwe, że po przełączeniu na tryb preampa i odkręceniu na maxa zniekształcenia mogą się pojawić? Może być na przykładzie wspomnianego Toppinga, ale ogólnie jestem ciekawy czy takie coś może się zdarzyć Chyba posłuchać To akurat mi nie grozi (przynajmniej na razie), ale oczywiście słuszna uwaga. W moim przypadku główną przyczyną (może i jedyną), dla której nie odkręcam integry (stary technics) na maxa jest tragiczny poziom szumów
  16. No to oczywiste, starałem się pisać tak, żeby nie brzmiało to pytanie o radę, bo nie jest Ten Topping ma 2.1 jeśli dobrze czytam specsy. No ale jeśli masz tylko takie sprzęty to bardziej bez sensu byłoby niesłuchanie muzyki bo "takie połączenie jest bez sensu" A jeśli dobrze rozumiem, że masz na myśli podłączenie DAC/preamp pod końcówkę to jest to właśnie coś co rozważam Moje spostrzeżenia są zgodne z tym co piszecie, czyli DAC na maxa, głośność w integrze, chociaż to się kłóci trochę z opcją podłączenia DACa bezpośrednio pod końcówkę gdzie już bym miał tylko opcję kręcenia DACiem. Czy integra ustawiona na maksa jakoś się różni od końcówki?
  17. Z kantat Bacha pozwolę sobie wyróżnić jedno konkretne nagranie - Actus Tragicus BWV 106 w wyknaniu Joshuy Rifkina. Nie jestem jakimś grafomanem (w pozytywnym znaczeniu tego słowa) żeby jakoś pięknie opisać to wykonanie i sam utwór, więc tylko dam linka do opisu https://teologiapolityczna.pl/antonina-karpowicz-zbinkowska-j-s-bach-actus-tragicus. Dla tych, którzy słyszeli wiele innych kantat ale tej nie - jak dla mnie to zupełnie inny klimat niż pozostałe. Chyba zresztą nie tylko dla mnie, gdzieś chyba spotkałem informację, że to nawet nie musi być utwór Bacha. Nie mniej jest to dla mnie jeden z pięknieniejszych barokowych utworów (nie tylko Bacha, w ogóle), zwłaszcza w tym wykonaniu
  18. Pytanko do posiadaczy takich combo oraz wszelkiej maści teoretyków Jeśli macie DACa z preampem (np. Topping DX3 Pro+) podłączonego do wzmacniacza zintegrowanego to co wolicie? - ustawić głośność DACa na maksa a kręcić pokrętłem we wzmaku, czy - ustawić wzmaka na maxa a kręcić pokrętłem w DACu? - coś innego (kręcenie oboma pokrętłami, nie ma znaczenia, to zależy itp.) Z pewnością w wielu przypadkach odpowiedź będzie "to zależy", ale ciekaw jestem Waszych opinii od czego to zależy, jakie są Wasze preferencje, czy są może jakieś techniczne zalety jednej lub drugiej opcji?
  19. Wow, właśnie idzie do mnie paczka z DACiem toppinga, trafiłem chyba w ostatni dzień z niższą ceną, inne rzeczy, które planuję na razie po staremu, ciekawe jak długo...
  20. O nie wiedziałem, że moje kabelki się udzielają na forum, zacząłem od Was kompletowanie nowego zestawu :)))
  21. Hej, słucham podobnych rzeczy, zależy mi na naturalności instrumentów i wokali, dużej scenie z precyzyjną lokalizacją tychże, ale trochę mniejszy budżet. Masz może jakieś pozytywne doświadczenia z jakimiś tańszymi kolumnami do tego typu muzyki, tak powiedzmy do 4-5k?
  22. A jak byście określili AM100 (tak wiem, że to sama końcówka) w porównaniu do tych dwóch?
  23. Moim zdaniem wygląd zewnętrzny to tylko jedna strona medalu, nie można mieć pełnej przyjemności ze słuchania jeśli środek wygląda brzydko, prawda?
  24. Z tego co zauważyłem podstawkowe są przeważnie jeszcze niższe od podłogowych W sensie przy takim samym ustawieniu podłogówek kąt będzie inny niż dla monitorów? O ile dobrze rozumiem wątek chodzi o różnice między jednymi a drugimi a nie o samą jakość słuchania z bliska, a pytanie jest jeśli istnieją monitory, których da się słuchać z bliska z ostrym kątem odsłuchu to co powoduje, że podłogówki ustawione z takim samym kątem (i dodatkowo gdyby istniało jakieś urządzenie czy coś, które by pozwoliło podnieść wysokość tweeterów na taką samą wysokość jak w monitorach, podejrzewam, że nie ma bo to brzmi dosyć skomplikowanie ) są gorsze?
×
×
  • Utwórz nowe...