ŁukaszW

Słuchawki chyba takie najgorsze nie są, no nie? Na pewno odpowiadają mi bardziej od HD-555, które miałem u siebie kilka dni. A co do dźwiękowej, to jest już w drodze do mnie ESI Juli@ Już się nie mogę doczekać, kiedy przepnę wzmacniacz z tego zintegrowanego szajsu w RCA ESI Juli@

Witam serdecznie. Mam jedno, proste pytanko. Chcąc nieco poprawić brzmienie swojego słuchawkowego zestawu stereo (HD-380 Pro zasilane wzmacniaczem Haldegron podpiętym pod PC) wpadłem na pomysł, żeby wpiąć po drodze korektor. Jako, że żona już krzywo patrzy na moje wydatki na sprzęt audio, chciałem kupić nieco starszy i zdecydowanie tańszy sprzęt w postaci chociażby takiego KENWOOD GE - 100 II. Od lat wiadomo, że żaden programowy korektor nie dorówna swoim sprzętowym braciom. Zastanawiam się jednak, czy w przypadku takiego leciwego sprzętu ta zasada dalej obowiązuje? Z góry dziękuję za pomoc i rozwianie wątpliwości.

Witam. Zakupiłem kilka dni temu na Alledrogo używane Sennheiser HD-555. Sprzedający zapewniał, że słuchawki są w 100% sprawne i grają ładnie w całym zakresie częstotliwości. Jakież było moje zdziwienie, gdy podkręcając powolutku gałkę w Holdregonie zaatakował mnie dźwięk toczących się po ulicy puszek. Co ciekawe, przy nieco cichszym słuchaniu słuchawki grają naprawdę ładnie, więc wykluczyłbym uszkodzenie membran. Wygląda to bardziej tak, jak by sama konstrukcja (obudowa) słuchawek wpadała w jakiś rezonans. Zobaczcie z resztą sami, jak to wygląda przy stopniowym podkręcaniu głośności: http://www.youtube.com/watch?v=y_qKG_7t5xw Spotkaliście się już może z czymś takim? Sprzedający na szczęście nie robił problemów i zgodził się na odesłanie słuchawek, niemniej jednak ciekawi mnie, co to mogło tak "pierdzieć". Pozdrawiam serdecznie!

Witam. A czy miał może któryś z Kolegów do czynienia z kartą Audiophile 2496 lub Emu 1212m? Rozważam zakup jednej z nich, tylko się zdecydować nie mogę ;) Czasami zdarza mi się podpinać gitarę pod kompa, dlatego też wolałbym zainwestować w dobrą kartę dźwiękową, zamiast samego DAC-a podpinanego pod USB. Do wyjścia karty będę podpinać wzmacniacz Holdegron H1i słuchawki Sennheiser HD-555. Będę wdzięczny za wszelkie opinie.

Na słuchawki jestem niestety skazany, bo w kawalerce raczej nie zrobię sobie pokoju odsłuchowego z prawdziwego zdarzenia I dalej się zastanawiam nad słuchaniem muzyki z kompa. Teoretycznie z nagrywarki wychodzi sygnał cyfrowy, który chyba nie na prawa być kiepskiej jakości. Dopiero w karcie dźwiękowej następuje zamiana sygnału cyfrowego na analogowy. Karty dźwiękowe, które biorę pod uwagę są naprawdę wysokiej klasy (jak na te pieniądze), więc czy oby na pewno dźwięk przez nie odtwarzany by odbiegał jakością od np. zwykłego domowego odtwarzacza DVD? Oczywiście nie biorę w ogóle pod uwagę delektowania się muzyką z mp3 Po prostu wygodniej by mi było puszczać albo muzykę z nagrywarki, albo z dysku (wav). Tym bardziej, że poza zwykłym odtwarzaczem DVD i tak nie mam żadnego innego sprzętu, z którego bym mógł puszczać muzykę.

Witam serdecznie. Chciałbym poprosić Was o szybkie zrecenzowanie zestawu, który chcę sobie kupić w najbliższej przyszłości. Zestaw ma służyć tylko i wyłącznie do słuchania muzyki (głównie klasyka, a`capella i jazz), tak więc wystarczy mi zwykłe stereo (bez żadnych cudów 7.1, itp). Robiąc rozeznanie na forum praktycznie zdecydowałem się już na słuchawki Sennheiser HD-555 i wzmacniacz Holdegron H1, który zbiera na tym forum bardzo pozytywne opinie. Zdaję sobie jednak sprawę, że podpięcie tego zestawu pod zintegrowaną kartą dźwiękową byłoby profanacją, dlatego też rozejrzałem się nieco za czymś ambitniejszym. Po dłuższych poszukiwaniach natrafiłem na kartę Audiophile 2496. Ewentualnie biorę jeszcze pod uwagę kartę Emu 1212m, która również zbiera bardzo pozytywne opinie. Jak myślicie - będę z tego zadowolony? Wolałbym uniknąć wyrzucania kasy w błoto, dlatego też zdaję się na Waszą opinię. Z góry dziękuję za wszelką pomoc.