Skocz do zawartości

kuba_ufo

Uczestnik
  • Zawartość

    5
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kuba_ufo

  1. O nie! ale jestem głupi! Już rozważałem najgorsze scenariusze wymiany czegoś, a podłączałem złe kabelki ;p nie wiem czemu tak jest, ale musiałem podłączyć zielony i zółty cinch a nie czerwony i biały. Byłem przekonany, że chodzi o tamte, kierując się choćby kolorem wejść. W każdym razie dzięki za pomoc
  2. Źrodło wybrane mam dobrze, wkładka w gramofonie to Philips 400 czyli typu MM z tego co przeczytałem w internecie. Sprawdzę jeszcze na innej przejściówce a jak nadal będzie źle to pozostaje opcja, że wkładka/igła jest uszkodzona tak? Albo w ogóle kabel od gramofonu chyba też może być uszkodzony ;/ czy ta opcja raczej nie pasuje?
  3. Witam, mam problem jak w temacie. Trochę czytałem o tym, ale jestem zielony i już nie jestem w stanie nic wymyślić bo wydaje mi się, że robię dobrze a jednak nie jest dobrze. Mianowicie: Gramofon ma doczepiony na stałe kabelek z wtykiem DIN-5, do tego podłączam kabel gniazdo DIN-5 -> 4xcinche (bo taki mam akurat, czy musi być 2xcinche czy dwa mogą sobie zwisać?) i te dwa cinche do gniazd PHONO w wieży. Efekt jest taki ze jest tak cichutko jakby tam wzmacniacza nie było czy coś takiego i buczy głośniej niż słychać muzykę. Nie wiem co jeszcze mogę dodać, chyba napisałem wszystko co wiem. Aha, wieża to Sony LBT-XB80AV, ale nie wiem czy ma jakieś znaczenie co to za wieża. Proszę, pomocy!
  4. a co byś powiedział o słuchawkach Fischer Audio Eterna? I jak byś je porównał do tych s-Jays?
  5. Witam, Na początku chciałbym zaznaczyć, że jestem totalnym laikiem jeśli chodzi o słuchawki, więc nie opisze na pewno swojego problemu fachowo tylko własnymi słowami Do tej pory miałem słuchawki KOSS PATHFINDER SPARK PLUG i byłem z nich bardzo zadowolony, szczególnie że wczesniej używałem tylko takich jakiś dziadowych słuchawek za 20 zł albo ewentualnie ipodowych. Niestety po jakiś 2 miesiącach uszkodziłem je i teraz się zastanawiam nad kupieniem 'lepszych' słuchawek. Najważniejsze dla mnie jest to żeby miały bas co najmniej tak głęboki i żeby było go tak dużo jak w tych KOSSach. Testowałem na przykład słuchawki Monster Turbine u kolegi i jestem zawiedziony bo mimo że mają dobre oceny w internecie i są chwalone za bas itd. to jak dla mnie basu w porównaniu z tymi KOSSami w nich prawie nie ma. Na pewno grają czyściej i lepiej separują instrumenty, ale jednak bas jest dla mnie najważniejszy. Jakby ktoś mi doradził słuchawki grające tak czysto jak te Monster i z basem takim jak w KOSSach to byłoby super. Druga kwestia to żeby były wytrzymalsze i żeby mi się nie rozwaliły tak szybko jak KOSSy. Będę bardzo wdzięczny za rady P.S. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale używam ipoda classica ostatniej generacji
×
×
  • Utwórz nowe...