Skocz do zawartości

damos

Uczestnik
  • Zawartość

    31
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez damos

  1. Bzdury wypisujesz aż miło. Zapis dźwiękowy to nie impuls z baterii żeby Ci się membrany wychylały do przodu zamiast do tyłu, mamy tutaj prąd zmienny o różnych częstotliwościach, który poprzez ruch membrany powoduje wytworzenie ciśnienia akustycznego, odbieranego później przez nasz słuch. Uważasz, że następstwem odwrotnego podłączenia będzie to, że Ci się młoteczek w uchu inaczej zachowa? Poszukaj sobie informacji o układach odwracających fazę w najlepszych odtwarzaczach (np. Mark Levinson) i pomyśl, żeczywiście głupi Ci ludzie co to wymyślili, bo przecież gra dobrze tylko + do + i - do -.

    Osłabienie basu....widzisz i nie grzmisz. To z kolei powiedz konstruktorom subwooferów, przełączysz z 0 na 180 i nagle bas zniknie - popatrz jakie dziwy!

    Oznaczenie we wzmacniaczu jest tylko dla wprowadzenia porządku i orientacji, podobnie jak w kolumnach. Sygnał wypływający to, napiszę raz jeszcze, prąd zmienny, który polaryzacji w przeciwieństwie do baterii AA nie posiada. Różnicy nie ma żadnej, a jeśli coś usłyszysz to są to zjawiska pokroju kierunkowości kabla i wpływu zmiany temperatury powierzchni Marsa na dźwięk systemu Pana Lucka na warszawskim Grochowie.
  2. Cytat

    "Plus do plusa minus do minusa a jak nie" ... to będą Ci głośniki grały w przeciwfazie! Jeżeli podłączysz obie kolumny w ten sposób będzie tak sobie....



    A to dobre icon_smile.gif Nie ma żadnej różnicy w podłączeniu głośników + wzmacniacza do + kolumn a - wzmacniacza do + kolumn, pod warunkiem, że kanał lewy i prawy będą podłączone tak samo. Sprawdź jeśli chcesz
  3. Co do Arcama to niestety nic nie wiem, spróbuj google, a jeśli też nie wie to już nikt nie wie icon_smile.gif Wywal korektor, od razu zagra lepiej, tylko będziesz chwilę musiał się przyzwyczaić do normalnego dźwięku. Na Twoim miejscu zamiast altusów (choć te mają swój klimat) i jpw zainwestowałbym w jakieś dobre kolumny - tu będzie największy zysk.
  4. Podpowiemy, weź kabel 3 żyłowy 3x2.5 lub więcej, koniecznie lity drut, kup solidnie wyglądające wtyki, cały kabel owiń folią aluminiową, taka jedzeniowa, znajdziesz w kuchni u żony lub mamy - niepotrzebne skreślić, względnie czeka Cię wycieczka na dół do sklepu jak masz stadium kablowej choroby mocno rozwinięte (żona uciekła). Żeby ładnie wyglądało daj jakąś izolację i gotowe, możesz zostać producentem kabli icon_smile.gif
  5. Jeśli w 50m ma się coś zadziać to tak jak koledzy polecam znacznie większe kolumny i mocniejszy amplituner - niestety przygotuj się na wyższe wydatki, nagłośnić 50m nie da się za parę groszy. Potrzebny też będzie nie byle jaki subwoofer. No tylko zastanawia mnie po co idziesz w zestaw kina domowego, jeśli chcesz przede wszystkim słuchac muzyki?
  6. Piszecie bzdury, nie chodzi o to, że nie może być lepiej i że nie słychać, ale o to, że do bi-wiringu trzeba 2 kable, więc i cena x2, a wtedy lepiej jest za to samo kupić po prostu jeden kabel wyższej klasy.
  7. Moc powinna być taka jak max moc pobierana przez sprzęt. Na różnicę częstotliwości transformator nie pomoże, tu trzeba urządzenia, które nasz prąd zamieni na prąd stały a potem zrobi z niego znów zmienny w parametrach USA. Są takie gotowe do audio, ale ich cena pewnie wyższa niż Twój zestaw.
  8. Cytat

    A nie lepiej poczekać, i kupić po przeprowadzce. Mogą stanieć (mniej kosztować), i ryzyko uszkodzenia w transporcie mniejsze.


    Zwłaszcza, że ma teraz czego słuchać, prawda? icon_smile.gif
×
×
  • Utwórz nowe...