Skocz do zawartości

Mam zamiar kupic Dynaudio 52


Gość

Recommended Posts

Mam zamiar kupic Dynaudio 52. Obecnie posiadam wzmazniacz Marantz Pm 6010 ose, cd Marantz 6000 oraz kolumny Tannoy mx2, Mój pokój a około 10 mkw. Proszę mi odpisać czy mój wzmacniacz będzie pracował dobrze z Dynaudio i proszę mi pdać ewentualne propozycje wzmacniaczy na przyszłość. Dziękuję.


Zapytanie przesłane przez: wbabiarz@gimsat.pl
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dynaudio to doskonałe kolumny!
Marantz na początek napędzi je! Ale prawdą jest ogólnie znany fakt, że kolumny te wymagają doskonałej amplifikacji. Innymi słowy w ich przypadku naprawdę warto zainwestować we wzmacniacz, który poziomem jakości i ceny znacznie przekracza wartoś samych kolumn. Myślę tutaj o doskonałych połączeniach typu Dynaudio 52 plus przykładowo Krell 400. Dynaudio na niższym poziomie cen doskonale współgrają ze wzmacniaczami Rotela (najlepiej wysoka kombinacja pre + power).
Niemniej zupełnie poważnie zastanawiam się, czy w 10 m2 Dynki 52 będą w stanie rozwinąc skrzydła i czy DUŻY dźwięk Dynaudio nie będzie przytłaczający. Uważam zasadnie, że, o ile nie zmienisz w przyszłości pomieszczenia odsłuchowego Dynadio 42 w zupełności (z dużym naddatkiem) wystarczy. W przypadku 52 na pewno będziesz musiał zatkać port basreflexu bo bas Cię po prostu zabije icon_smile.gif Sam posiadam DA 52 zasilane Rotelem (pełna synergia), z tym zastrzeżeniem, że powierzchnia pokoju to nieco ponad 20 m2. Wielkich braków dźwięku nie zaobserwowano icon_lol.gif
Gdybyś pozostał przy idei zakupu DA 52, zastanów się, czy przypadkiem nie zwiększyć nieco budżetu inwestując w DA 52SE. Są EWIDENTNIE LEPSZE!!!
PS. Najlepiej brzmiące Dynaudio słyszałem w 16 m2 - były to Dynaudio Contour 1.1 napędzane lampową (bardzo mocną) końcówką mocy ukraińskiej firmy OMAK (dźwięk absolutnie nie lampowy) wraz z towarzyszącym jej przedwzmacniaczem Omak plus CD - CEC 51XR. Brzmienie - HI-END!!! Pozdrawiam i w dalszym ciągu służę radą i doświadczeniem!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Ale prawdą jest ogólnie znany fakt, że kolumny te wymagają doskonałej amplifikacji. Innymi słowy w ich przypadku naprawdę warto zainwestować we wzmacniacz, który poziomem jakości i ceny znacznie przekracza wartoś samych kolumn. Myślę tutaj o doskonałych połączeniach typu Dynaudio 52 plus przykładowo Krell 400.



Nigdy tego nie rób, to źle wydane pieniądze. Powszechnie znanym faktem jest, że kolumny wnoszą do dźwięku najwięcej i za ich pomocą możesz zyskać największą poprawę. Tym samym jeśli już coś ma być w systemie najdroższe to właśnie kolumny. Masz kasę na super drogi wzmacniacz i odtwarzacz, kup tańsze klocki, a zmień kolumny na lepsze. Efekt będzie zawsze świetny.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anusiak!
Mój drogi interlokutorze...
Zawsze jestem daleki od zabierania głosu w sprawach, na których się nie znam!
Tyle tytułem wstepu!
Prawdą jest, że " kolumny wnoszą do dźwięku najwięcej i za ich pomocą możesz zyskać największą poprawę".
Jednak juz druga część Twojej wypowiedzi budzi kontrowersje. Życie nie jest proste i nie jest tak, by zawsze kolumny miałyby być najdroższą częścią zestawu. Na pewnym poziomie jakości sprzętu i idącej niestety za tym ceny bywa stosunkowo często, że to pozostałe elementy toru (przede wszystkim wzmacniacz) będą limitować brzmienie całego systemu. Wyobraź sobie doskonałe, drogie kolumny napędzane "średnio" brzmiącym wzmacniaczem. Albo świetny tandem kolumny + wzmacniacz, do których sygnał podaje budżetowy odtwarzacz, lub "marketowe" DVD... Stąd pewien wniosek ogólnej natury, że jakość (klasa) wszystkich elementów toru audio winna współgrać.
Można byłoby zastosować często w dyskusjach audio stosowana analogię do branży samochodowej, gdzie nie wystarczyłoby włożyć do Poloneza 8 - cylindrowy, mocny silnik od, nie przymierzając, BMW by uzyskać bolid potrafiący wykręcać świetne czasy na torze, bo limitujące czasy okrążenia byłyby w tym przypadku inne części samochodu - zawieszenie, hamulce etc.
No i przypadek jak z kolumnami Dynaudio. Grać będą przyjemnie nawet z ampitunerami. Jednak ich klasa jest na tyle duża, że dopiero w przypadku zasilania ich mocnymi, przejrzystymi (czyt. drogimi) wzmacniaczami zaczynają pokazywać swoje wszystkie, "wrodzone" zalety. Doskonały, rozciągnięty i stosunkowo szybki bas, cudowną, rozdzielczą, "prawdziwą" średnicę i fantastycznie wycyzelowaną, nośną i gładką górę...
Na podstawie swoich doświadczeń, jak również z obserwacji sprzętu innych posiadaczy kolumn Dynaudio wyniak, że ich posiadacze do ich napędzania używają wzmacniaczy, których cena zakupu jest większa niż cena samych kolumn. Dotyczy to w ogólności, na niższych poziomach cen, kolumn serii Audience (42, 52) a w szczególności Dynaudio 52 SE, w których zastosowano częściowo przetworniki wcześniej stosowane w "wyższej" serii Contour.
Ich ceny - od 1799 zł (Allegro) za DA 42 do katalogowych 4.600 zł. za Dynaudio 52 SE (do nabycia na Allegro za 2.999 zł.) są na tyle niskie, że wzmacniacze odpowiadające im cenom są po prostu "zbyt słabe".
Stąd polecałem wcale nie olbrzymi mezalians - połączenie DA 52 SE (~3.000 zł.) z Krellem 400 xi (second hand ~6.000-7.000 zł.)
I uwierz, lub nie to połaczenie kolumn i wzmacniacza za w sumie 10.000 zł. będzie znacznie lepszym wydatkiem niż niektóre połączenia typu wzmacniacz za 3.000 zł. i kolumny za 7.000 zł.
Pozdrawaim i liczę na szerszą dyskusję...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bert, drogi niepoprawny idealisto, primo - nie porównuj cen używanych kolumn (52SE) z nowymi wzmacniaczami. Choć i tak za 3000zł można obecnie nabyć świetny wzmacniacz, tak dobry jak dwukrotnie droższe sprzed kilku lat. Secundo - nie zgodzę się nigdy z tym, że połączenie jakichkolwiek dwukrotnie tańszych kolumn z dwukrotnie droższym wzmacniaczem da efekt lepszy niż kombinacja odwrotna. Skoro już tak lubisz te swoje Dynaudio to kup sobie po prostu jakieś Contoury - podłącz wzmacniacz za 3000zł i gwarantuje Ci, że będzie lepiej. Ale pewnie i tak nie wierzysz, więc ok - spójrz choćby na stronę teoretyczną całego zagadnienia, porównaj zniekształcenia, liniowość i problemy z tym związane we wzmacniaczach oraz kolumnach - cudów nie ma. Nie wspominam już o odtwarzaczach. I oczywiście, można, z braku czegoś bardziej przyzwoitego, wziąć taniego, dobrego CDka, na ten przykład Marantza 63KI, wpinając go w system, w którym pracują kolumny za 20 000zł. I zagra to dobrze, pewnie, że zmiana na CD za 8000zł spowoduje, że zagra trochę lepiej, ale te trochę lepiej nie nastąpi przy wymianie kolumn z 1000zł na 8000zł - będzie kosmiczna różnica - niezależnie od tego czy te kolumny to Dynaudio czy nie, a wzmacniacz to Krell za 10000zł czy Rotel za 1500zł.

Tercjo - analogie motoryzacyjne są kompletnie nietrafione, bo nie uwzględniają wagi poszczególnych podzespołów. Nie możesz porównywać, patrząc na jazdę torową, silnika do kolumn a zawieszenia do odtwarzacza, gdyż w audio te elementy mają inne priorytety. Porównanie powinno wyglądać mniej więcej tak: auto z mocnym silnikiem i seryjnymi, ale sprawnymi przewodami hamulcowymi, wykręci na torze delikatnie słabszy czas niż auto z tym samym silnikiem, ale metalowymi przewodami ham. Nigdy natomiast czasy nie będą zbliżone gdy przewody metalowe będą i tu i tu, ale silnik będzie inny.

Z mojej strony EOT, jeśli kogoś przekonałem dobrze, jeśli nie to nie. Idę posłuchać moich super kolumn na niesuper wzmacniaczu i odtwarzaczu. Howgh.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anusiak!
Cieszę się, iż kontynuujesz temat! Z niecierpliwością czekałem na Twój post...
Co do cen Audience 52 SE podanych przeze mnie w poście (2.999 zł.) - dotyczy to nowych kolumn z gwarancją etc.
Co do reszty...
Prawdą jest, że w "twórczości" Dynaudio gustuję...
Co do zakupów Contourów... Nie wykluczam, choć po głowie chodzi mi seria Focus. Ale nie mówię nie!
Czy za 3.000 zł. można nabyć wzmacniacz brzmiący lepej niż dwukrotnie droższy sprzed kilku lat? Wątpliwe! W dziedzinie amplifikacji nie odbywa się aż tak duży postęp, jak np. w dziedzinie cyfrowej. Gdybyś taką tezę postawił odnośnie odtwarzaczy - zgodziłbym się! Co do wzmacniaczy - raczej nie...
Analogie motoryzacyjne - oczywiście nieco przesadzone, ale obrazowe...
Odnośnie clou problemu - nie uogólniałem! Zwykle rzeczywiście wymiana kolumn na dwukrotnie droższe da ewidentnie lepszy efekt niż takoważ zmiana amplifikacji ...
Niemniej tezą mojego postu było - kolumny Dynaudio brzmią doskonale (o ile taki charakter brzmienia się komuś podoba), a jakośc komponentów w nich zastosowanych i ich zestrojenie jest tego typu, że warto do ich napędzenia użyć nawet wzmacniaczy będących droższymi od samych kolumn...
Anusiak!
Myślę, że nie różnimy się bardzo w swych poglądach! Całe moje wynurzenia, w części o charakterze ogólnym, miały odpowiadać na pytanie kolegi z pierwszego postu!
Pozdrawiam ciepło!
Ja do swych tylko nieco super kolumn i średnio super wzmacniacza będę mógł wrócić dopiero wieczorem icon_sad.gif
PS. Zapraszam na wspólne odsłuchy!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Prawdą jest, że w "twórczości" Dynaudio gustuję...
Co do zakupów Contourów... Nie wykluczam, choć po głowie chodzi mi seria Focus. Ale nie mówię nie!



No nie...to przegiąłeś, Focusy to w zasadzie to samo co Audience, tu Dynaudio dało kompletnie ciała, przemyśl sprawę, Contoury - zgadzam się, fajne są icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Contour 1.3 to rara avis na rynku wtórnym...
Ale "monitoruję" rynek monitorów icon_biggrin.gif
Pozdrawiam!
Ps. Czy miałeś okazję posłuchać Focusów 140? Może dałoby się Ciebie namówić na krótką recenzję uzasadniającą Twą opinię? Nie miałem nistety okazji spotkać się z Focusami - stąd moja prośba!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ja icon_smile.gif Obejrzyj je sam, obudowy jak sprzed 10 lat, głośniki ta sama baza co w ostatnich Audience, którym przecież do nowoczesności też już było daleko. Contour to inna liga, inne przetworniki - choć też już wiekowe, a konkurencja robi postępy, to kolumny mają swój urok. Ale Focus to już przegięcie (ileż można lecieć na tych samych niskośredniowych i wysokotonowym esotecu, który mieli z 15lat temu), w nowej serii po tylu latach wypadało coś zmienić. Ale OK - ktoś kocha Dynaudio to niech ma. W Twoim przypadku jednak, jeśli już masz Audience krok w Focus to krok w tył (będziesz musiał dołożyć do tej zamiany, a zyskasz tyle co świadomość posiadania nowego modelu - po najdelikatniejszym lifcie), chyba, że zamiast podstawkowców chcesz coś większego, ale wtedy znów albo Contour albo inna firma.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...