Stolik dla audiofila, ale jaki?

[Belfer54]

Pozazdrościłem trochę użytkownikom innego forum i pomyślałem, że może warto byłoby pogawędzić na temat stolików. Wszak mebel ten jest istotnym elementem w naszym systemie audio.

Podzielcie się Koledzy swoimi spostrzeżeniami. Na jakim stoliku spoczywa Wasz ukochany sprzęt, o jakim stoliku marzycie a może nie ma to dla Was żadnego znaczenia.

Moje klocki na dzień dzisiejszy umieszczone są na dwóch stolikach. Pierwszy z nich to stolik firmy Ostoja - model T2:
http://www.ostoja.com.pl/documents/ostoja....at=2&page=1
Drugi stolik jest produktem pochodzącym z firmy Rogoz. A ściślej mówiąc mój projekt, wykonanie Rogoz, oczywiście zgodnie z technologią i rozwiązaniami stosowanymi przez firmę.

[RoRo]

Ładne te stoliki - stabilne, pojemne i funkcjonalne ...
No i dobrze mi znane
Tylko chwilowo nie dla mnie - bo idę bardziej w wysokość (niestety głębokość też ograniczona - bo nie wchodzi mi Pioneer o głębokości prawie 50cm, a do tego kable ).
Ja od ładnych paru lat wykorzystuję stoliki firmy Multimebel i na razie raczej nic się nie zmieni

A jakie masz wymiary swoich "stoliczków"?

Pozdrawiam

[Belfer54]

Wymiary stolika Ostoja są na stronie producenta.

Niżej zamieszczam rysunek, który wysłałem do producenta stolika Rogoz. Zamieszczone plany zostały uzgodnione w wyniku dosyć długiej korespondencji z producentem.

[RoRo]

No to powinieneś zastrzec (ewentualnie wraz z wykonawcą) projekt

Moje stoliczki mają ok.70cm szerokośći (miał tam wejść z luzem TV CRT 25" ... albo 29" obcięty z głośników, bo wystaje po parę centymetrów).
W każdym razie na górnym szkle spokojnie można postawić 100kg (albo żonę, bo moja pani ma na szczęście dużo mniejszą masę ), albo pancerne CD z wieloma dodatkami i kamiennymi podstawkami i obciążnikami, albo kawał lampy (tzn. lamp).
A "szkiełka" pólek wytrzymują drobne 50kg!

Tylko ta głębokość 50cm jest ciut za mała, bo są na 3 nogach (na szczęście ta trzecia jest z tyłu, ale też ogranicza...), teoretycznie Pionka mogę postawić na górze, ale na razie parę innych rzeczy się jeszcze ostało.

Pozdrawiam

[Belfer54]

Żony lepiej nie stawiaj.

Głębokość 50 cm to nie tak mało wcale. Moje stoliki są "płytsze".

[RoRo]

Dopiero teraz jak podałeś wymiary swoich stolików - to się okazało, żze moje mimo szczuplejszego wyglądu są szersze od Twojego stolika Ostoja o całe 2 cm!
Niestety z głębokości ponad 50cm (płyta górna ma 52cm), użyteczne mam 45cm.
Ale dwa stoliki postawione jeden nad drugim są wyższe ode mnie - nawet jakbym dorwał kapelusz (może nawet cylinder ).

Generalnie ze swoich stoliczków jestem zadowolony - gorzej z dostępem do kabli z tyłu... Co z tego że stolik jest otwarty, jak ściana blisko.
W każdym razie są pojemne, stabilne i mocno obciążone.

Przy dużym pokoju może bym próbował coś wymyślić z ławą jak u Berta, ale tak to zostaję przy wysmukłym (w miarę)stoliku.

Pozdrawiam

[muzyczny_gość]

U mnie też jest inaczej sprzęt wbudowany w meble - ale planuję przebudowe i zmianę
Np. 3 dni temu uciąłem sobie pogawędkę z Panem Januszem (Rogoz Audio) w temacie albo stolika albo platformy..tego jeszcze nie wiem - niestety i u mnie wszystko będzie szło pod wymiar

Ostoja, Rogoz Audio - owszem bardzo dobrze mi znane
PS. Mam granitowe podstawy pod podłogowce

[Belfer54]

Z Panem Januszem można wiele rzeczy obgadać, włącznie z wynegocjowaniem ceny.
Współpracę przy projektowaniu stolika miło wspominam.

[muzyczny_gość]

belfer54 dokładnie , z niego taka sympatyczna gaduła i ma człowiek chęci i pozytywną reakcję na przyszłego kontrahenta

[RoRo]

Muzyczny - wspomniałeś o "kamionce"...
U mnie podstawy zróżnicowane: granitowe pod Thielami, jedne Jamo mają własne podstawy i w dodatku robią równocześnie za podstawki ( !!!) pod Evo 1 - tak śmiesznie, ale i bardzo funkcjonalnie wyszło, bo mam je do odsluchów na dużych wysokościach przy zachowanej osi poziomej na wysokości uszu (ale siedzę wtedy, nie stoję ). A dodatkowo cały ten interes dociskają jeszcze 2 płyty na górze Evo, więc ani drgną podczas grania.

Pozdrawiam

[muzyczny_gość]

RoRo widzę, że każdy po swojemu nazywa
No ale Ty to masz u siebie budowle wręcz

[RoRo]

Wiesz - budowla ... pusty stolik sądząc po opisie to waży z 50kg (chociaż wydaje się, że mniej...). Sprzętu na każdym stoliku tak między 50 a 100kg
Górna krawędź kończy się prawie na 110cm, a ilość elementów znajdujących się w szafkach (no może nie w tej z telewizorem) przebija to, co zamieściłeś w wątku o reaktywacji Diory (wpis nr 18)
http://forum.audio.com.pl/index.php?showto...st=0#entry53431

W każdym razie stolik z zawartością sztywny do bólu, stabilny także i ma w miarę smukły (czarne wyszczupla - nie tylko ludzi...) wygląd.
Do tego szkiełka mają 10mm grubości więc swoje wytrzymają.
A górna krawędź EVO 1 kończy się na 130cm W sam raz na spokojne słuchanie przy robocie...

Pozdrawiam

[cooledit]

W moim przypadku raczej trudno mówić o stoliku czy szfce. Raczej stół albo szafa o wymiarach ok. 62cm wys.;60cm głęb. i 115cm szer. Jest to w 100%b mój pomysł i moje wykonanie. W swej dość długiej (ok.15 lat) historii przeszła kilka gruntownych przebudów ale zawsze na korzyść. Jest zrobiona z płyt meblowych ale góra i dół wyglądają jak kanapka ół to płyta 28 mm+18mm a góra to 18+28+18mm. Boki i środkowe podpory to standardowo 18mm. Półki to skło o gr. 6mm ale planuje wymianę na granit. Waży dość sporo ale wszystko stoi na gumowych kółkach więc jak trzeba przestawiś to nie potrzeba do tego pięciu chłopa. Na tym spoczywa jakieś 120 kg żywego sprzętu.
Fotkę dodam jak wykonam.

[Belfer54]

Cooledit
koniecznie wklej zdjęcia. Jestem bardzo ciekaw Twojego rozwiązania. Tym bardziej, ze jest nietypowe. Mam na myśli gumowe kółka. Jestem ciekaw jaki ma to wpływ na dźwięk. Choć jak twierdzą niektórzy, na innych i naszym forum to nie stoliki, platformy antywibracyjne i kable graja tylko sprzęt.

Muzyczny jak uzgodnisz coś z Panem Januszem daj znać i napisz co wymyśliłeś.

[kaczor]

Cóż u mnie ubogo, oj ubogo.
Podstawowym problemem u mnie była pojemność ...... to zapewniły meble z ikei.
Niestety, stabilność tego rozwiązania jest żadna
Ponieważ jednak ilość sprzętu u mnie zmalała dość dramatycznie i nie zanosi się na dalsze zmiany czas powoli pomyśleć i o mebelkach.
Ja jednak chyba pozostanę przy tym co mam choć dramatycznie zamierzam konstrukcję usztywnić.....

Jak coś wydumam - niezwłocznie doniosę

[cooledit]

Wedle życzeń i ku zaspokojeniu ciekawości a jednocześnie gotów na ewentualne rady, uwagi jak i słowa krytyki przedstawiam swój mebelek. Zanim jednak pojawią się wątpliwoci wyjaśniam, że:
- subwoofer jest dość dobrze odizolowany od podłoża, stoi na filcowych podkładkach przyklejonych do płyty ze sztucznego marmuru( na razie) a ten z kolei spoczywa na piankowej macie dość dobrze tłumiącej drgania. Zamierzam ją zastpić tymi podkładkami : http://www.audioforte.com.pl/oferta.php?id=340&i=901

- pod szyby i pod centralny podłożone podkładki z filcu. Pod centralny też chce w przyszłości podłożyć vibrapody. Za centralnym jest otwarta przestrzeń lekko przysłonięta na górze usztywnieniem więc bassrefleks ma swobodę działania.

- szyby mam zamiar zastąpić granitem i dołożyć albo vibrapody albo kolce - czas pokaże co będzie.

- odtwarzacze CD i DVD zostały dodatkowo dociążone ciężkimi stalowymi płytami na cienkiej macie gąbkowej. CD - 9kg ; DVD - 4kg

Pełny opis systemu i panorama tatr pod adresem:
http://forum.audio.com.pl/index.php?showto...amp;#entry53476

[Belfer54]

Cooledit
Słów krytyki nie będzie. Jak to się mówi krytykować każdy może, gorzej z rozsądnymi poradami.
Szafka wygląda solidnie a dostęp do sprzętu od tyłu jak widzę też jest. Sprzęcik też zacny.
Tak się zastanawiam, czy nie warto byłoby CD postawić na jakiejś platformie z kolcami.

Ja podobnie ja Ty w swoich stolikach/szafkach mam blaty ze szkła. Ma to swoje zalety i wady. Stolik firmy "Ostoja" standardowo wyposażony jest w półki ze szkła. Szafki "Rogoz" wyposażone są wedle zachcianki klienta. Ja zażyczyłem sobie wówczas ze szkła. Teraz coraz częściej zastanawiam się nad modernizacją szafki "Rogoz" i ewentualnym wyposażeniem cedeka w platformę antywibracyjną.

Ceny platform niestety są niezbyt zachęcające, chociaż platforma Troks jeszcze przed rokiem kosztowała coś około 290 zł.

[cooledit]

belfer54
Właśnie to dociążenie CD płytą jest takim troche środkiem zastępczym dopóki nie dorobię się platformy. Zresztą płyta leży na tym CD od samego początku zanim jeszcze w ogóle zaczęło się mówić o czymś takim jak platforma antywibracyjna nie mówiąc już o jej dostępności u nas w roku 1996 gdy kupowałem cd-eka wraz z poprzednim wzmacniaczem i kolumnami. Do Pana Marcina z Troksa już dzwoniłem jakiś czas temu ale miał problemy z wykańczaniem platform i była chwilowa przewa w produkcji. Rękę na pulsie jednak trzymam.
Natomiast przyznam Ci się, że dzięki kilku pozytywnie zakręconym zapaleńcom z wątku "Co z Jolidą 102b ?, ...czyli przygoda z lampą" zastanawiam się nad przetestowaniem i ewentualnie kupnem takiego lub podobnego do Twojego DAC`a od wiadomego producenta. Może coś z tego wyjdzie.

[kaczor]

Skoro na chałupnicze metody walki z wibracjami zeszło .....
U mnie problem ten rozwiązałem doraźnie w następujący sposób. Piszę doraźny bo dopóki nie pozbędę się ogólnej chwiejności szafek o prowizorkach może być jedynie mowa.

CD-ek Yamahy - tu sprawa była dość prosta. Raz CD-ek sam z siebie należy do wagi raczej ciężkiej - kilkanaście kilogramów spoczywające na nóżkach które same w sobie mają ciekawą konstrukcję przekładek gumowych i powietrza? Dla wszelkiej pewności masywny CD-ek został przywalony kilkunastoma kilogramami wzmacniacza.

Audiomeca - cóż tu już tak dobrze nie ma Transport sam w sobie jest raczej lekki (co oznacza masę poniżej 10 kg). Po drugie to top loader czyli nici z przywalenia czymkolwiek. Sytuację po części ratuje Omak który swoim opasłym cielskiem stabilizuje dolną część szafki - niestety tak czy owak tu sytuacja jest nagorsza.

Drapaki - z oczywistych względów stoją tam gdzie najbardziej wszystko chodzi czyli na górze
Kenwood jest ciężki i ma naprawdę dobrze amortyzowane nóżki, do tego pod nim stoi swoje ważąca CA-1000 która w jakiś tam sposób swoją masą ogranicza drgania.
Thorens - hmmmm spuśćmy litościwie zasłonę milczenia.

Jak widać problemów i problemików do rozwiązania przedemną sporo

[Belfer54]

Kaczor
jak a jest konstrukcja tego chwiejnego stolika, jak napisałeś z Ikei, że wytrzymuje taki ciężar?
Czy nie łączy to się z ryzykiem, że ...

[kaczor]

Belfer54
Konstrukcja - najbardziej, standartowa i najprostsza z możliwych.
Ot podstawa na niej od góry postawione pełne ściany boczne i na tym położony blat. W środku półki na każda na 4 kołkach.
Takie pudełka mam w 2 rozmiarach 80 i 60 cm wysokie. W celu zapewnienia odpowiedniej pojemności stawiam słupki na sobie. Niżej 80-tka na tym 40-tka.
Problem wytrzymałości rozwiązuję w ten sposób, że elementy ciężkie typu Omak, CD-yamahy+ wzmacniacz, CA-1000, szpulki stawiam na elementach nośnych konstrukcji (czytaj podstawach lub blatach). Na półki stawiam elementy lekkie typu tuner, DAT, kaseciak - nie dowierzam zanadto tym kołeczkom

[Belfer54]

To jest można powiedzieć najprostsze rozwiązanie a nie myślałeś w perspektywie o ew. innym rozwiązaniu.
Oczywiście można kupić stolik gotowy, można też zmajstrować we własnym zakresie.

To jest dosyć ciekawa konstrukcja:
http://www.studiotech.com/products/compone...ps-6/index.html

Nie wspomnę o stolikach Audio Philar:
http://audiophilar.com/
Stoliki piękne, konstrukcje dopracowane we wszystkich szczegółach ...

[kaczor]

Oj myślałem, myślałem ...... tylko, że mam z tym dość prozaiczny problem ...... kasa. Pamiętajmy, że po przeprowadzonej ostatnio rzezi niewiniątek wciąż do postawienia mam 20 elementów z czego 3 muszą stać na górze (2 drapaki i Audiomeca), z czego część nie trzyma standartowych rozmiarów (szpulki). A mówią, że od przybytku głowa nie boli
Czyli minimalnie potrzebuję trzech takich szafeczek - a to rodzi 3 razy większy problem.
Poza tym - te niby meble z Ikei pasują do reszty wystroju. Koniec końców myślę, że raczej pójdę w kierunku - adaptacji, przeróbek tego co mam robionych w kierunku zaspokojenia potrzeb Audio, przy minimalnych zmianach wyglądu zewnętrznego.
Cóż zgniły kompromis - ale z nich właśnie składa się w znacznej mierze życie.

[cooledit]

kaczor

"Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło" Ja robiłem sam swój stolik dlatego,że nigdzie nie mogłem dostać takiego jak mi odpowiadał. Po skończeniu jego pierwszej wersji byłem bardzo zadowolony, potem było kilka przeróbek a wersję ostateczną widziałeś pewnie parę postów wyżej. Kto wie czy za jakiś czas nie podejmę próby budowy zupełnie innego stolika o nieco bardziej audiofilskim wyglądzie ale dopasowanego do moich potrzeb. Może nie bedzie taki super ekstra i świecący ale mojej roboty i na pewno tańszy. Dla mnie jest to powodem do zadowolenia a nawet dumy

[kaczor]

Dlatego też, swojej szansy upatruję w przeróbce
Jestem dobrej myśli - bo z tego co pamiętam - kiedyś jakieś meble już popełniłem
Tak więc, poza oczywistą prowizorką meble Ikei posłużą za materiał..
Pozdrawiam