Skocz do zawartości

Kupiłem sobie płytkę!


Bert

Recommended Posts

Ostatnio zapolowałem trochę na allegro i w częstochowskim komisie "Królestwo", w sumie fajna sprawa, bo za niewielkie kwoty można wyrwać dobry materiał. Konkretniej, na CD:
Diana Krall - "The Look of Love" i "Only Trust Your Heart",
Era - "Era";
na winylu:
Queen - "Queen I" (EMI '73),
Ja Rule - singiel "Always on Time" (Def Jam '02),
AC/DC - "Who Made Who" (Atlantic '76) i "High Voltage" (Atlantic '76).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 263
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Znowu parę płyt się pojawiło - tym razem tylko CDki...

James Last z orkiestrą - po paru analogach tym razem płyta o mniejszej średnicy i "ciut" innym kolorze icon_wink.gif zatytułowana "Pop Symphonies" z 1991 roku (przeboje z lat 80tych i nie tylko...). Nie da się ukryć, że teraz łatwiej będzie odtworzyć w samochodzie Lasta icon_mrgreen.gif

Troszkę też uzupełniłem swoją dyskografię PetShopBoys : Release oraz Disco3
no i Stinga "...Nothing Like The Sun" oraz "Ten Summoner's Tales"
a do tego parę "The Best Of ..." i chilioutowych.

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Mały OT adresowany do kolegi Pacio94

Zauważyłem, że kupiłeś sobie album Ery, skoro więc temat świeży chciałbym Ci polecić inną płytę tego artysty: INFINITY

Muzę trzeba niestety ściągnąć z netu, bo oryginał jest nie do zdobycia (bootleg wydany w Japonii w nakładzie bodaj 800 szt.), szukam od 10 lat... Mój pierwszy pirat i zarazem najczęściej odtwarzana płyta.

Z listy utworów pomiń nr 3 i 8, bo to nie Era tylko Adiemus, poza tym te kawałki nie pasują do całości. Ostatni nr 12 też możesz sobie odpuścić.

A tu masz do odsłuchu klipy:

1

2

3


Pozdrawiam!



Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Witajcie!

Dwie nowe pozycje na półce:
Akurat - "Fantasmagorie" - jak dla mnie chyba najlepsza płyta tej kapeli. Na wokalu nadal Tomasz Kłaptocz, i najbardziej dopracowana z tych płyt na których on śpiewa.
Czerwony Tulipan - "A jednak po nas coś zostanie" (w sumie już mam całą dyskografię ich icon_smile.gif )

Pozdrawiam!
Snajk
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Ostatnio kupiłem koncertową płytę CARO EMERALD (i na niej m.in znany utwór "A night Like This")

Deleted Scenes From The Cutting Room Floor -Live From Amsterdam (koncert z XII.2010)
http://www.caroemerald.com/store/music/#36

Sympatyczny, spokojny koncert - zarówno na DVD jak i na CD jest 19 utworów w wykonaniu koncertowym (studyjna płyta CD ma zazwyczaj 12 utworów)
Cena bardzo fajna (polskie wydanie) jak za DVD+CD, więc jak ktoś lubi Caro to polecam...

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Dwa dni temu zdecydowałem się na zakup nowej płyty Julii Marcell.


Zastanawiałem się długo, bo w Polsce co roku pojawia się "nowa Kate Bush" lub "głos jak Tori Amos", a póki co żadna mnie nie oczarowała - niestety, ale Gabę Kulkę w to włączając. No ale każda zła passa musi kiedyś minąć.
Polecam serdecznie, bo nie dość, że głos Julii jest naprawdę nie z tej planety, to jeszcze kompozycyjnie "June" jest zróżnicowane i na bardzo wysokim poziomie. Wiele ciekawych pomysłów i smaczków icon_smile.gif Dla mnie najlepsza polska produkcja tego roku jaka wpadła w moje łapska!!! icon_smile.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie zagościł cały komplet long play'i Guns N' Roses - tych nagrywanych w oryginalnym składzie. Mianowicie:
-Appetite for Destruction
-GN'R Lies
-Use Your Illusion I
-Use Your Illusion II
"Spaghetti Incident?".
Płyty na pewno warte uwagi, gitara Slash'a to jest coś wspaniałego, gdyby pominąć zaryzykowałbym stwierdzenie, że to najlepszy żyjący gitarzysta hard rock'owy...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
  • 3 months later...
Eeeee no , koleżanki i koledzy. Nie uwierzę, że nikt nowej muzy nie kupuje ... icon_smile.gif
Ostatnio zasłuchuję się w muzykę Porcupine Tree - kawał porządnego, rzetelnego rocka progresywnego. Efekt -> zakup 4 płytek :
- "in absentia"
- "fear of a blank planet"
- "THE INCIDENT"
- "On the Sunday of Live"
Dla wielbicieli progresywnych klimatów - uczta icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Idąć dzisaj po ziemniaki i kapustę na bazarek zobczyłem miłego Pana mającego kilka czarnych płyt. Przeszukałem je i znalazłem Czajkowskiego i Niemena "Khatarsis". Cena 3zł/sztuka, więc niczym nie ryzukując wziałem obie. No i Niemen w całkiem dobrym stanie. Kilka małych trzasków i tyle icon_biggrin.gif . Czajkowski może ciutkę więcej, ale spokojnie da się słuchać.

Pozdrawiam!
Snajk
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooojjjjjjjjjjjj! jak ja tu dawno nic nie wpisywałem w tym wątku ! Co wcale nie znaczy, że przez blisko dwa lata nic nie zakupiłem do swojej kolekcji płytowej.Wręcz przeciwnie. Po wzbogaceniu się w muzykę poważną przyszła kolej na dalsze uzupełnianie dotychczasowego dorobku muzycznego.Trochę tego było ale pozwolę sobie wymienić tylko najważniejsze z których jestem najbardziej zadowolony a które stanowią na polskim rynku chyba rarytas gigant bo długo trwało nim je kupiłem.

1. Tangerine Dream - Tangents 1973 · 1983

2. Kraftwerk - Minimum-Maximum /wer.SACD/

3. Amnesia - Hysteria

4. Kristiana Levy - Perfect Shave

5. Eddie Jobson – Theme Of Secrets

To chyba te najważniejsze z rodzynków. Pozostałe pozycje to w dużym skrócie i nie wszystkie oczywiście :

6. Klaus Schulze - La Vie Electronique /wszystkie 11/ - chyba obowiązkowa pozycja dla miłośników tego Pana

7. Rush - powrot do ich twórczości po latach więc cała dyskografia

8. Die Krupps kilka płyt

oraz kilkadziesiąt innych których nie będę wypisywać bo nawet nie pamiętam jakie to były.

Poza tym zakupiłem kilkanaście płyt z koncertami m.in.:

- Mike Oldfield
- SBB
- Peter Gabriel
- Jethro Tull
- Dead Can Dance
- Phil Collins
- Sinead O`Connor
- Tangerine Dream

Teraz obiecuję poprawe w tej kwestii icon_mrgreen.gif bo może ktoś coś i dla siebie wypatrzy tak ja wypatrzyłem kiedyś coś u kogoś.


P.S.

I jeszcze jeden rodzynek mi się przypomniał

LONELY IS AN EYESORE - składanka z 4AD

ze znakomitym utworem Dead Can Dance - The Protagonist . A tym rodzynkiem jest to, że to płytka CD w wydaniu 4AD a nie ten badziewny tłoczony Tonpress którego też mam ale z którego prawie nic nie słychać nie mówiąc już o jakiejś dynamice w dźwięku.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Spośród recenzji muzycznych w majowym Audio jedna dała mi impuls do zakupu kolejnej płyty. Nabyłem Filipowicz Quintet 'Jazz Tribute to Michael Jackson' i muszę przyznać, że album wart jest każdej złotówki. Ponad 60 minut bardzo energetycznego grania, czasami myślę, że każdy z muzyków przed sesją wlał w siebie kilka litrów redbula, a śledząc pracę perkusisty ciągle nachodzi mnie wizja Zwierzaka z Muppet Show (LINK icon_mrgreen.gif icon_mrgreen.gif )
Słowem odsłuch z bardzo wysokim wskaźnikiem przytupu. Polecam tę płytkę, bo muzycy chyba nie są jeszcze zbyt znani.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
Dosyć niedawno kupiłem sobie płytę Lebowski - "Cinematic".



Zachęcił mnie do tego ten portal, po przeczytaniu recenzji powiedziałem sobie, że muszę ją mieć.
Słuchając jej można po prostu odpłynąć icon_smile.gif Przenieść się jakiś inny świat i na godznę zapomnieć o wszystkim problemach życia codziennego...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Cytat

Dosyć niedawno kupiłem sobie płytę Lebowski - "Cinematic".



Zachęcił mnie do tego ten portal, po przeczytaniu recenzji powiedziałem sobie, że muszę ją mieć.
Słuchając jej można po prostu odpłynąć icon_smile.gif Przenieść się jakiś inny świat i na godznę zapomnieć o wszystkim problemach życia codziennego...




czy ten Lebowski to CD czy winyl? I sorry za lamerskie pytanie: jakiego to gatunku muzyka?


Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CD, nie słucham (jeszcze?) winyli icon_smile.gif Nie wiem też, czy tam pozycja występuje w formie winylu w ogóle.
Generalnie ciężko zaszufladkować ich muzykę pod jeden gatunek. Można powiedzieć, że jest to szeroko rozumiany rock, progresywny..? Z mocno zmiennymi liniami melodycznymi i z wykorzystaniem także niekoniecznie rockowych instrumentów - cymbały, pianino.. W utwory powplatane są partie dialogów wycięte z filmów, Lebowski sam opisuję tą płytę jako muzykę do nieistniejącego filmu icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...