Nierówna scena

[sztraf]

Dzień dobry. W pokoju o wymiarach 4,7x3,4, na dłuższej ścianie ustawiłem kolumny Evo30. Źrodło to Marantz 6003, amplifikacja - amplituner KD SR4003. Na przeciwnej ścianie kanapa i barek. Przed kanapą mały stolik. Odległość między kolumnami wynosi 3 m, między kolumną a miejscem odsłuchowym również 3 m. kolumny lekko skierowane do wewnatrz (ok. 5 st.). Podczas słuchania muzyki (pozycja siedząca na kanapie) da się zauważyć przesunięcie środka sceny w strone jednej kolumny. W pozycji stojącej wszystko jest na swoim miejscu. Po zamianie kolumn miejscami, przesuniecie "podąża" za kolumną. Przetestowałem już wszelkie możliwe warianty ustawienia. Czy oznacza to, że jedna kolumna jest źle zestrojona i źle "rysuje" scenę?

[sztraf]

No tak. Problem nie dotyczy dopasowania wzmacniacza do kolumn lub na odwrót i doradcy żadnego.

[Radi73]

Witam, choć nie jestem konstuktorem, postaram sie troszkę pomóc . Z tego co przeczytałem, problem jest bardzo złożony!!! Według mnie istnieją trzy możliwości: albo dotyczą pojedyńczego głośnika (nie mam na myśli kolumny), albo wadliwej zwrotnicy, albo braku wewnętrznych połączeń w kolumnie. W przypadku dwóch pierwszych przyczyn - TYLKO SERWIS, z ostanią możesz spróbować sobie poradzić. Przesunięcie sceny muzycznej w tym konkretnym przypadku, chyba związane jest jest z różnicą w dB między średniotonowymi głośnikami. Taki mi nasuwa się wniosek, bo przecież jak stoisz, najbliższe Twoim uszom są głośniki wysokotonowe i wtedy jest ok?! No to zakładam, że wysokotonowce są sprawne. Bas jest dla naszych uszu, pasmem nierozpoznawalnym - jeśli chodzi o lokalizacje źródła i nie wpływa bezpośrednio na umiejscowienie sceny. Dlatego sprawdź, czy poprawnie i w ogóle działa średniotonowiec. Jeśli okaże się że nie, delikatnie rozkręć głośnik i sprawdź jego połączenie wewnętrzne z kablami...? Jak okaże się, że głośnik jest dobrze połączony z kablami we wnętrzu kolumny, to mozna by pokusić się o zamianę tych głośników między lewą i prawą kolumną. Być może sam głośnik został przepalony... Ale najrozsądniej będzie chyba:
WAŻNE: Jeśli kolumny są na gwarancji, to lepiej oddaj je do serwisu!!!!!!

[Bert]

Kolego Sztraf!

Do tego, co napisał Radi dodałbym przyczynę najpierwszą - zwaną akustyką.

Oprócz wymiarów Twego pomieszczenie nie wiemy, czy kolumny są ustawione symetrycznie - w równych odległościach  - od ścian bocznych, nie wiemy, czy przypadkiem nie istnieje spora dysproporcja pomiędzy prawą, a lewą stroną pokoju odsłuchowego, czy w pomieszczeniu są wnęki, etc., które mogłyby zaburzać stereofonię, itp.

Jeżeli mógłbym radzić - wbrew obiegowym zaleceniom - przysuń jedną (tą gorzej słyszalną) z kolumn do siebie, siądź niecentralnie, poprzesuwaj kolumny na boki - by stworzyć trójkąt nieregularny, a dopiero potem zastanawiaj się, czy nie jest to awaria sprzętu!

No i napisz, czy popróbowałeś i czy pomogło!

Pozdr.
Ps. no i sprawdź najpierw, czy kolumny są właściwie podłączone - czy nie pomylono przypadkiem polaryzacji.

[Radi73]

Z całym szacunkiem Kolego Bert - ale zdanie, cyt.: ,,Po zamianie kolumn miejscami, przesuniecie "podąża" za kolumną" - świadczy ewidentnie, że problem dotyczy samej kolumny, a nie aranżacji oraz akustyki wnętrza!!!

[Bert]

Radi!

Słusznie prawisz - ten fakt pominąłem w swych rozważaniach!

Rzeczywiście okoliczność ta wskazuje na problem z poziomem (natężeniem) sygnału w głośnikach kolumn.

Posypuję głowę popiołem! Zresztą też z całym szacunkiem! 

Pozdrowienia

[RoRo]

Cytat

Podczas słuchania muzyki (pozycja siedząca na kanapie) da się zauważyć przesunięcie środka sceny w strone jednej kolumny. W pozycji stojącej wszystko jest na swoim miejscu.

Zastanawiające jest to, że w pozycji stojącej (a więc sporo ponad poziomem głośnika ...) jest dobrze, natomiast na linii (czyli teoretyczne w stożku odsłuchu) jest źle.
A więc trochę inaczej niż Radi to interpretuję , bo właśnie na wysokości wysokotonowego jest źle.
Czyżby coś nie tak było z 1 głośnikiem wysokotonowym - bo średniotonowy ma szerszy stożek??? Albo właśnie zwrotnica...
Czy tak było od początku - czy dopiero teraz to się stało???

Skoro słuchając ponad linią kolumn jest OK, to wszystkie głośniki są sprawne ... może jakoś inaczej zamontowano któryś z głośników (wysokotonowy, a może jednak średniotonowy...) w feralnej kolumnie???
Jakby co - zerknij na charakterystyki kolumn np. w testach AUDIO w odniesieniu do słuchania w oddaleniu od osi symetrii głośnika. Tam będzie widać, o co mi chodziło

Pozdrawiam
PS. Jest to gdybanie ... po prostu dziwny przypadek

[sztraf]

W poszukiwaniach rozwiązania problemu przyszedł mi do głowy pomysł podpięcia kabli tylko pod dolne pary zacisków. W ten sposób uzyskałem możliwość posłuchania tylko głośników niskotonowych. Pierwsze podpięcie pokazało przyczynę nierównej sceny - w jednej kolumnie głośnik niskotonowy grał znacznie ciszej. Skontaktowałem się w tej sprawie z serwisem. Na podstwie opisu zaistniałej u mnie sytuacji, zasugerowano mi przysłanie kolumn do serwisu. Jednakże obowiązki zmusiły mnie do odłożenia tej czynności na poźniej. Kolumny nadal stały w pokoju i słuchałem na nich muzyki. Któregoś dnia postanowiłem po raz kolejny podpiąć kable tylko do dolnych par zacisków. Zdziwiłem się, ponieważ dało się zauważyć zmniejszenie różnic między niskotonowcami. Przy właściwy podpięciu kolumn (ze zworkami) nadal dało się zauważyć przesunięcie środka sceny, ale nie tak znaczące, jak przy wcześniejszych odsłuchach. Idąc tym tropem po raz trzeci połączyłem kolumny używajac tylko dolnych par zacisków. Tym razem jednak kolumny grały w takim połączeniu ok. 1 h (głośność -37 dB). Następnie połączyłem kolumny z zastosowaniem zworek i zbaraniałem. Scena była jak trzeba! Poprawiła się przestrzeń. Takiej stereofonii jeszcze na tych kolumnach nie słyszałem! W znanych mi utworach pojawiły się nowe dźwięki. Wokal usadowił się w końcu centralnie. Nie zależnie od tego, czy kolumny ustawiłem frontami do przeciwnej ściany, skręciłem do wewnątrz o 5 czy więcej stopni, efekt był taki sam. Wszystko na swoim miejscu. Obecnie kolumny stoją 38 cm od tylnej ściany i 70 od bocznej. Skręcone ok. 5 stopni do wewnątrz. Odległość między kolumnami ok. 2,8 m, między kolumna a miejscem odsłuchowym również ok. 2,8 m. I jest miód!