Skocz do zawartości

Wielkość pokoju...


boodzik

Recommended Posts

Witam i pozdrawiam wszystkich.
Czy jeżeli mam salon za jadalnią i kuchnią ale muzyki słucham w części o powierzchni 22 metry kwadratowe (5,5x4 kolumny na krótszej ścianie, ja pod przeciwną ścianą po lewej brak ściany i otwarta przestrzeń) to nagłaśniam te 22 metry czy może muszę przyjąć, że całość?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli faktycznie muszę dobierać zestaw pod 55 metrów mimo, że kolumny będą oddalone od siebie o 3-3,2 m, a ja mogę bez problemu usadzić się od nich o te 3-4 metry? Nie napisałem, że tą brakującą lewą ścianę mogę zasłaniać od tyłu prawie do połowy takimi papierowo-coś tam pseudozasłonami.

Pytam dlatego, że od prawie 2 lat mam pianocrafta 810 (wiem, wiem, wiem ale to miał być przejściowy rodzinny kompromis cenowo-funkcjonalny), po wymianie kabli naprawdę jakoś to sobie wcale akceptowalnie "pogrywa" i nie narzekam nawet na brak basu, tudzież brak takiego "rozmytego" w moim odczuciu basu, a korzystam często z pure direct przy spokojnych klimatach typu Erykah Badu czy Tracy Chapman. Oczywiście w międzyczasie odsłuchiwałem to i owo, tu i tam, i chciałoby się lepiej ale finanse narzucają stopniowe postępowanie.

Ostatnio słuchałem Pianocrafta 410 z B&W 685 i w bezpośrednim porównaniu z oryginalnym monitorkami było troszkę kulturalniej, troszkę detaliczniej, troszkę bardziej liniowo, przestrzeń może troszkę węższa ale głębsza i zdecydowanie lepiej rozpoznawalna, bas nazwałbym takim z "konturami" i większą dynamiką. Wszystkiego było lepiej po troszkę ale nie tak żebym stwierdził, że to jest to lepiej, o które mi chodzi i moinitorki kupił.

Teraz gdyby ktoś mi powiedział, że jak po zakupie B&W dołożę do nich potem cd+wzmacniacz i wszystkiego będzie lepiej nie po troszkę ale poprawa będzie znaczniejsza to idę najpierw w te monitorki, a potem do nich dobieram resztę.

Tylko:
1. Czy te B&W mają taki potencjał żeby z lepszym CD+wzmacniacz (mają być nowe lub używane ale jeszcze na gwarancji w łącznej cenie do 3 tys.) pokazać naprawdę więcej niż z Pianocraftem?
2. Czy powierzchnia i tak sprawi, że nic się nie zmieni póki nie pójdę w podłogówki i naprawdę "dużą moc"?

Może znjadzie się ktoś z takimi doświadczeniami, chociaż dobrze wiem, że najlepiej posłuchać tego u siebie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o zestaw Piano 810+B&W 685 to na pewno zaprezentuje się lepiej niż Piano 410 choćby z tego względu że ma mocniejszy wzmacniacz. Ale jeśli chodzi o same 685 i ich współpracę z innym mocniejszym wzmacniaczem to obawiam się że to może być troszkę za mało do osiągnięcia satysfakcjonującego poziomu jakościowego w tak dużym jak Twoje pomieszczeniu. Jakby troszkę specjalnie do Twojego zapytania zrobiłem z kolegą mały eksperyment. Ponieważ posiada on w swoim mieszkaniu pokój łączony z kuchnią o powierzchni ok. 45 m2 a przy okazji ma zarówno małe monitorki i wolno stojące kolumny, to postawiliśmy te monitorki w tym "dużym" pokoju. Niestety efekt był do przewidzenia. Zupełnie utonęły w takim pomieszczeniu podczas gdy w mniejszym o ponad połowę pokoju grały bardzo ładnie. Wniosek stąd prosty, że do tek dużego pomieszczenia trzeba kolumny wolno stojące albo bardzo mocne monitory. Opcje pierwsza wydaje się jednak rozsądniejsza. Na taką powierzchnię mogę polecić np. B&W 683 i jakiś dobry mocny wzmacniacz.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Trochę pociągnę temat.
W międzyczasie miałem okazję trochę posłuchać. Dziś trafiłem Denona 710 (cd+wzm) + MA RX2, wszystko nowe niewygrzane. Wygrał zdecydowanie z NADem 326. To była estetyka, która mi odpowiada i tylko może do basu bym się trochę przyczepił bo kontury i punktowość z B&W 685 cały czas mam w pamięci.
Dziś stwierdziłem też, że chyba po części muzyka, której się chętnie słucha zależy od sprzętu, na którym się słucha.
To co lubię na Pianocrafcie nadal było ok ale to z czym Pianocraft sobie nie radził zaczęło sprawiać wielką przyjemność i być ciekawe.
W tym kontekście:
1. Czy RX2 można uznać za mocne monitory (bardzo słabo z możliwością sensownego postawienia podłogówek)?
2. Czy 710 za dobry wzmacniacz w tych okolicznościach?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monitor Audio RX2 są zdecydowanie większe od 685 a już na pewno dużo większe od monitorków na których był robiony test "wydolności" więc nie jest wykluczone, że sprawdzą się u Ciebie. Pewność uzyskasz tylko w chwili odsłuchu tego zestawu w swoim domu, więc jeśli masz możliwość pożyczenia do odsłuchu to zrób to, bo w razie czego za wczasu wyłapiesz jakiś ewentualne braki i będzie można coś zmienić. A co do zestawu Denona 710 CD+AMP to niestety nie maiłem okazji posłuchać ale tu i tak Twoje wrażenia są najważniejsze a nie opinie innych.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Witaj,
ja miałem okazję odsłuchać Denona 710 i stwierdzam że jak za taką cenę gra bardzo dobrze. Porównując do Pianocraftów to masz pewność że Denon zagra lepiej, w końcu to pełnowymiarowy wzmacniacz, a Pianocrafty są raczej systemami mikro. Co prawda Yamahę słyszałem tylko na dedykowanych głośnikach, ale grała ona dosyć ładnie, jednak była za słaba na taką powierzchnię. Denona słyszałem natomiast na monitorach Dali Concept 1, Cantonach GLE 420 oraz kolumnach podłogowych Wharfedale Diamond 9.4 i wszędzie było słychać że Denon ma spory zapas mocy, grał dynamicznie, i zwłaszcza na monitorach bardzo szczegółowo. Jak bym miał wybierać to zdecydowanie bym wybrał wzmacniacz Denona icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za podpowiedzi.

Temat jest cały czas rozwojowy. W międzyczasie jestem bogatszy o odsłuchanie kilku zestawów i bardzo dobre wrażenie zrobił na mnie ATOLL IN50 z CD z tej samej serii 50. Przyznam, że wcześniej nawet nie zwróciłem na tę markę uwagi, a materiałów o niej jest bardzo mało. Tylko trochę cenowo idzie to znowu znacznie wyżej niż za Denona przy możliwych obecnych promocjach. Ale jeszcze koniecznie chcę posłuchać ARCAMA FMJ 18 z CD 17 - to w wyniku recenzji.

Po odsłuchach w dużych pomieszczeniach skłaniam się do "dużych" monitorów (MA RX2, Dynaudio 2/8, Usher V601). Moje wrażenie jest takie, że elektronika z przedziałów cenowych, na które mnie stać precyzyjniej wypada z monitorami niż z podłogówkami, lepiej panuje nad nimi, a już potrafią naprawdę dać bardzo pozytywne wrażenia.

Tak czy inaczej mam zamiar najpierw zdecydować się na elektronikę i do niej już u siebie w domu próbować najpierw monitory na możliwie "neutralnym" okablowaniu, a potem może w następnym kroku z kablami, zasilaniami itd. Czy jest może jakaś skuteczniejsza droga?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatecznie padło Atolla (in50+cd50).
Arcam okazał się mniej komfortowy w odbiorze i przy tym mniej detaliczny, mniej obszerna scena - może gorzej dogadywał się z Monitor Audio, a te z kolei z paru zestawów głośników odpowiadały mi najbardziej.
W domu obsłuchałem już Atolla z Monitor Audio RX2. Bardzo przyjemna kombinacja ale przy cichszym słuchaniu dźwięk ma trochę mało "masy" w moim dość dużym pomieszczeniu - tak bym to określił i dlatego za chwilę dołączą ostatecznie RX6. Już z wcześniejszych odsłuchów poznałem różnicę między RX2 i RX6 podłączonymi do Atolla i wiem czego się spodziewać.
Marka Atoll (made in France) dosyć słabo u nas znana ale uważam, że szkoda i polecam posłuchać. Brzydki, minimalistyczny ale gra. Teraz mam zamiar słuchać, słuchać i słuchać, i zobaczymy co dalej.
Jakby co to chętnie odpowiem na pytania ale ostrzegam, że jestem lajkonikiem. icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i mało znana marka - zależy w jakich kręgach ... icon_wink.gif
W każdym razie uznana, sprzęt bardzo dobrej jakości i przemyślany w fazie projektowania i produkcji.

A co do wyglądu to trafnie ją oceniłeś.
Pewnie będziesz zadowolony, poza tym zdarzają się promocje gdy kupujesz zestaw wzmacniacz+CD, no i ładnie się te zestawy zgrywają.
A cała seria ATOLLa liczy parę modeli - zacząłeś od 50, jest jeszcze 80, 100 i 200 (ale to już bliżej 10 tysięcy za parkę).

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzielę się tym co po pierwszych paru dniach słuchania:
1. Na płytach, które mam dzieje się znacznie wiecej niż do tej pory do mnie docierało - fajna zabawa.
2. Do płyt, których słucham z przyjemnością dołączają te, które Yamaha wcześniej posortowała jako męczące.
3. Zaczynam rozumieć dlaczego zdecydowana wiekszość posiadaczy trochę lepszego sprzętu wśród ulubionych gatunków muzyki na jednym z pierwszych miejsc wymienia jazz w jego różnych odmianach - to po prostu wciąga.
4. Juz nie ma tak, że coś gra za głośno - w zasadzie im głośniej tym przyjemniej, oczywiście bez przesady.
5. Na razie zupełnie zostawiam sprawę kombinacji z kablami - nie chcę wyczerpać możliwych zmian i ulepszeń za szybko.
icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...