Skocz do zawartości

Najlepsze z "najwyższej półki"


makro

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 60
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Jezu, zajrzałem do Twojego profilu i stąd początkowe zawołanie.
No nic. Zacząłem w 1969 roku. Starszy brat kolegi miał płytę Hendrixa ! Miałem wtedy 12 lat. Od tego czasu było wszystko , łącznie z Webernem, Bergiem i Cage . Teraz dużo wokalistyki , jazzu i wszystkiego co wpadnie mi w ręce. Wciąż jestem nie nasłuchany. Takie życie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Rowniez wybralem "Lazy Hours" i musze przyznac, ze zostalem milo zaskoczony. Sceptycznie podchodzilem do BOXow chilloutowych, glownie ze wzgledu na slabe realizacje i nie wiele ciekawych (dla mnie) utworow. Tutaj z 2CD mozna by zlozyc jedna bardzo dobra plyte, czyli calkiem dobrze.
Wszystkie utworki na "Lazy Hours" sa nagrane na podobnym poziomie, jak juz wspomnialem bardzo dobrym. Muzyka spokojna, troche chilloutowo/elektronicznie. Jak na taka muzyke jest dosyc fajna (sztuczna) przestrzen/ciekawe stereo.

Podsumowujac, bardzo fajne plytki. Przy materialne mozna sie zrelaksowac, czy puscic w tle przy spotkaniu ze znajomymi. Polecam.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesluchalem fragmenty utworow (mp3) na merlinie z tej plyty. Wczesniej sluchajac fraqmentow z pierwszej plyty od razu wiedzialem, ze plytka moze byc fajna. Przesluchujac fragmenty z Lazy Hours Vol2 nic mnie nie zaciekawilo. Wydaje mi sie, ze Vol2 rzeczywiscie moze byc slabsze "materialowo".
W kazdym badz razie po przesluchaniu fragmentow nie kupilbym Vol2 icon_smile.gif

Vol1 to kompilacja pop/chillout/elektronika, ale na dobrym poziomie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joss Stone .... Pani nazywana przez krytykę królową soul i R&B ............zawartość płyty
/dostępnej za posty z "Płyt z najwyższej pólki"/ niezła chociaż poprzednie płyty chyba
trochę lepsze ,bardziej zróżnicowane i bardziej "świeże" ..........ale ta jakość realizacji.
Może jestem już za stary i zmęczony , może nie słucham R&B a tak robi się teraz płyty
może zwracam uwagę na coś innego niż łubu dubu ...............ale płyta brzmi jak by mi
ktoś położył koc na kolumny.
Na początku myślałem ,że mam nieprawidłową polaryzację któregoś z kabli sieciowych
i jazda z "probówką" sprawdzać ale wszystko w porządku .
W kondycjonerze sieciowym mam takie wichajstry do "odwracania " fazy sprawdziłem
wszystko w porządku.
W końcu a akcie rozpaczy wrzucam krążek do DVD Samsung HD-945 i ampli Onkyo
DX989 ,kolumny Tannoy Revolution i okablowanie Qed-a i .................................
wszystko sie wyjaśniło .....słychać wszystko jak trzeba.
Sprzęt jest "rozjaśniony" /Samsung i Qed/ i "przybyło naraz trochę "góry" a sub to jeszcze
"doprawił" ...........nie to co w moich wzmakach audiofilskich gdzie nie ma regulacji "wysokich"
i "niskich" a nawet balansu.
Coś mi się wydaje ,ze ta "współczesna" muza w swojej "masie" w tym R&B nie jest nagrywana dla audiofili
tylko dla ludzi którzy słuchają jej na MP3 czy różnego rodzaju wieżach i boomboxach.
Sa też wyjątki od reguły taki LE BAR na przykład .
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest błąd icon_wink.gif norah jones a nie NORATH JONES
ale i tak zdecyduję się na JOSS STONE - INTRODUCING.. bardziej mnie pociąga R'n'B. Mam nadzeję, że nie będę żałować.
Ale nie jestem tu dla postów czy dla płyt.
Lubię rozmawiać z ludźmi o muzyce, a moje poprzednie forum niestety zostało zamkniętne ;(
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam obydwie: Cassandra bardzo dobra muza, piękny specyficzny wokal ale płyta jest
katem dla sprzętu .Nagrana z manierą tzw. "przesteru" jak nie masz wzmaka i kolumn
gdzie bas jest pod kontrolą to "ciężko" się słucha.
Franek -płyta "przekrojowa" z jego twórczości ,dobra żeby się przekonać do tego typu
muzyki ,najlepiej sie słucha na wzmacniaczu lampowym.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołaczę się nieśmiało...
Żeby nie było tylko tak, iż piszę wyłacznie na tematy związane za sprzętem...
W końcu nasze drogocenne klocki stworzone są tylko po to, by słuchać muzyki...
W temacie "płyty z najwyższej półki"...
Największe wrażenie?
Andjelique Kidjo "Djin, Djin"!
Bogactwo braw, rytmów, instrumentów... Na stronie "Audio" znajduje się recenzja tejże płyty! Pod nią mogę się podpisać obiema rękami... Na dzień dzisiejszy - jedna z kilku - kilkunastu płyt najczęściej lądujących na tacce mojego odtwarzacza... Wielka rekomendacja dla wykonawczyni i jej gości... (sami zajrzyjcie, jak zacne i godne towarzystwo gościnnie występuje na płycie)
Numer drugi - hmm... Mam zagwozdkę... Może dlatego ex aequo - Matheny&Meldau "Quartet" oraz Anja Garbarek "Briefly Shaking"!
Płyty z zupełnie innych bajek... Spokojne, powiedziałbym ciepłe jazzowe klimaty ca. muzyka, którą można byłoby nazwać zimnym, wyrafinowanym skandynawskim brzmieniem...
Nie będę się rozpisywać! Tego trzeba koniecznie posłuchać!!!
Największe rozczarowanie...
Jak dla mnie - płyta Norah Jones... Taki... muzak... Słucha się przyjemnie, muzyka nie wadzi, co jest jej największą wadą... Po przesłuchaniu (nawet kilkukrotnym) muzyka z płyty nie pozostawia żadnego, powtarzam - żadnego wspomnienia... Moje oczekiwania były większe... Może i stąd - duże rozczarowanie...
Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od Szacownej Redakcji otrzymałem ostatnio album Cassandry Wilson "Thunderbird".
Piękna i zaskakująco świeża muzyka... Mimo, że to amerykański folk i blues, podany jest w sposób intrygujący - z mnóstwem klawiszy, syntetycznych brzmień, momentami "ciężkich" beatów. I ten "hebanowy" głos Pani Cassandry Wilson... Nie tworzący klimat, a będący sam w sobie niepowtarzalnym klimatem - spajającą w całość klamrą.
Produkcja również przykuwa uwagę. Mimo, że zgadzam się po części z Fono Masterem, który napisał o dosyć specyficznym, "przebasowionym" brzmieniu, to właśnie to brzmienie przesądza o kolorycie całości. Dzięki niemu udało się uzyskać pewną naturalność, wręcz surowość dźwięków - nawet tych wygenerowanych z komputera. Ma się czasami wrażenie, że siedzimi oto na ganku domu gdzieś na amerykańskim Południu i słuchamy tej sielskiej pieśni. Gorąco polecam!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...