Skocz do zawartości

Co polecicie za kolumienki ...


martini_dy

Recommended Posts

witam

ostatecznie nadeszła chwila zmian, paradigmy 3v4 czas pożegnać i oddać w dobre ręce, poszukuje dobrych kolumienek podłogowych do kwoty 3000 -3500 PLN, będę słuchał na nich muzyczki typu jazz, Michael Buble, Josh Groban, Chris Botti itp, koncerty tych Panów i cos tam innego pewnie tez, będą zasilone przez HK 3490 kable monster ZR-1, zalezy mi na pięknym dynamicznym dzwięku z pięknym basem nisko schodzącym ...

a graja w salonie o ok 35 m2 moze 40 m2

czekam na propozycje ... z góry dzięki
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, że się czepiam i nie na temat...

Korzystając z okazji. Mam pytanko.
Co to za CUDO ten amplituner HK?
Jak czytam - ten i ów ma lub szuka do niego wcale dobrych i dużych kolumn.
Czy gra w klasie D?
Wg manualu, deklarowane 120 przy 8 i 150W przy 4 omach oraz chwilowy prąd 45 A!!!
To wszystko z zaledwie 10 kg skrzynki z wbudowanym tunerem i różnymi bajerami...
Ma nagłośnić 35-40 metrów (pewno są wysoko skuteczne kolumny, ale...)? Do tego piękny, niski BAS!
Jakoś nie bardzo to widzęicon_sad.gif

Oczywiście to taka luźna uwaga:)

Pozdrawiam!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety Martini_dy obawiam się, że Zukzukzuk ma rację. Bez dobrego wzmacniacza daleko nie zajedziesz. Będzie jakieś tam bum cyk cyk, ale jeśli masz choć trochę słuchu, to raczej Cię to nie zadowoli. Wyręczę tym razem Jacka i zaproponuję kolumny Infinity. Poszukaj w ogłoszeniach i na Allegro. Jakie konkretnie, to właśnie kolega się na tym zna najlepiej, bo jest forumowym specjalistą od kolumn tej marki (i nie tylko). Ale jak wspomniałem potrzebny jest wzmacniacz i to niezły. Koniecznie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach




Oj. Dzięki Kolego! Niepotrzebnie!
Ludziska pewno mają dość zrzędzenia starucha, a handlarzyny zacierają ręce!
Zdaje się, że wielu z Was ma niezłą polewkę ze starszego człowieka od "nieskończonych":)
Na zdrowie!

Tym razem, na prawdę nie miałem NIC złego na myśli. Jest przecież tyle wspaniałych, błyszczących kolumn:)

To przemyślenie nastąpiło wskutek dzisiejszego "przypadku" gdzie zdawało się, że na 99% kolumny (konkretnie - głośniki basowe) są felerne. Tymczasem okazało się, że pomimo ponad 300W na kanał w napędzającej je (12 kg), co prawda - estradowej końcówce, po prostu brakło prądu do "odegrania" basu w obudowie zamkniętej... Zamiana na "prawdziwą" i nastąpił CUD! Głośniki same naprawiły się. GRAŁO!!!
Całe szczęście, że są całe!:)

Całkiem serio, martwię się Kolego, jak to będzie z nagłośnieniem 35 metrów i wspaniałym, niskim basem przy wzmocnieniu HK 3490.
Ale może martwię się na zapas? Bo przecież są kolumny, które dosłownie grzmią przy wzmocnieniu "radyjkiem"!

Najlepszego!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam serdecznie Panowie,

dzieki za krytykę, ale powiem wam iż HK 3490 grea lepiej od Yamachy itp... chetnie poznam wasze opinie na temat jaki wybrac zestawik wzmacniacza + cd bo głównie tego słucham ... takie to polskie krytykować i narzekać a zaskoczyłbym was jak gra 3490 - oczywiscie nie broniąc go bo wzmacniacz + tuner za 2000 pln nie moze grac dobrze, ale ... pytanie było takie a nie inne wiec ... dzieki za krytyke ale nie o to chodziło !!!!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niech Ci gra! Twoje odczucia są najważniejsze (a nie nasze utyskiwania)!
Wiele zależy od punktu odniesienia...

POWAŻNIE.
Na mój gust, na ten metraż, ażeby z HK było dynamicznie, pięknie z nisko schodzącym basem - tylko jakieś starsze, wysoko skuteczne "wynalazki" z przyjazną impedancją. Lecz NIC konkretnego nie polecę.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja kolego Jacku pisałem zupełnie szczerze, bez krzty ironii czy kpiny. I dobrze też wiem, że jak sobie ktoś coś umyśli, to choćbyś mu dał jak najlepszą radę, ale nie po jego myśli właśnie, to i tak oczekiwał będzie opinii zbliżonej do swoich założeń i wówczas dopiero uzna ją za słuszną.
Pozdrawiam serdecznie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

- nie każde kolumny są tak ciężkie do napędzenia jak stare Infinity
- nie wszystkie nowe kolumny, z mniejszymi przetwornikami niż 25-30cm (tak jak stare Infinity icon_razz.gif), nie mają ładnie rozciągniętego basu
icon_wink.gif



Nareszcie jakiś sceptyk:)

Nie wszystkie klasyczne Infinity są tak ciężkie do napędzenia, jak się potocznie przyjęło (straszyć).
Wiele kolumn za kilka kzł ma ładnie rozciągnięty bas. Niestety - praktycznie jest on zawsze "dziurawy". Nie mniej, do BASU z wielkich i generalnie - ZAMKNIĘTYCH "trumien" braknie im tyle, co moja ukochana ma do odejścia na emeryturę...

Poza tym.
Wielu audiofilów wciska wielu poszukującym, że Infinity - to przede wszystkim przewalony, potężny bas.
A NIGDY nie wspomina się jak grają wstęgi na średnicy i górze. Dziwne!!! Podejrzewam, że może w ogóle ich nie słuchali? Lub słuchali z bele czym... Bo tego brzmienia nie można nie zauważyć/pominąć.
Ci, którzy maja do czynienia z Ikonami - mogą cokolwiek powiedzieć o pewnej, górnej części zagadnienia...

Lecz powyższe rozważania nie są tematem dyskusji:(
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

boskie rady - dzięki eksperci za 5 PLN icon_smile.gif - boscy jesteście - to chyba forum dla każdego - co ? ale spoko pogadamy za jakis czas !




Hej Przyjacielu:)
Jednak Flangel miał rację.
Niby szukasz opinii, porady. Ale jeśli nie są to porady wg Twojej myśli, to się wypinasz, pokazujesz palec (ja Wam jeszcze pokaże!), a potem szukasz następnych ekspertów, tworzysz nowy wątek...

Moja rada na przyszłość - mniej pisać - więcej słuchać! I to nie tylko nowych, błyszczących konstrukcji.
Wówczas okaże się, że Twój HK nie jest tak dobry, jak sobie wmawiasz, a także MOŻE przy okazji usłyszysz pięknie grające jazz kolumny...

Najlepszego!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic sobie nie wmawiam - pracuje na sprzęcie na który mnie stać, słucham uwierz mi ze słucham !!! a szanowny kolego mądraliński zalecam troszkę kultury i wyczucia bo kozaczenie to dla małolatów jest dobre - pytanie było konkret co polecacie a ty swoje wywody !!! szkoda słów ... ciekawe na czym ty grasz ze sie tak szczycisz napisać możesz duzo wiemmm ale czy to posiadasz to juz inna para kaloszy !
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

nic sobie nie wmawiam - pracuje na sprzęcie na który mnie stać, słucham uwierz mi ze słucham !!! a szanowny kolego mądraliński zalecam troszkę kultury i wyczucia bo kozaczenie to dla małolatów jest dobre - pytanie było konkret co polecacie a ty swoje wywody !!! szkoda słów ... ciekawe na czym ty grasz ze sie tak szczycisz napisać możesz duzo wiemmm ale czy to posiadasz to juz inna para kaloszy !




Nikt tu nie kozaczy.
Na podstawie swoich doświadczeń stwierdzam RAZ JESZCZE, że z w/w HK NIE OSIĄGNIESZ założonego przez siebie celu.
Bo po pierwsze - powierzchnia jest spora. A po drugie MUSISZ mieć kolumny, które będą w stanie zadowolić Twoje wymagania. I jeśli słuchasz sporo jazzu - mniemam, że są one dość spore, wysublimowane.
Jazz, instrumenty bez prądu - to nie łubu-dubu (mam nadzieję, że nikogo uraziłem). Odegrać prawidłowo kontrabas, piano i dęciaki, oddać subtelną atmosferę jazzowych kompozycji - nie tak łatwo. A takie kolumny, jeśli ma być PIĘKNIE, DYNAMICZNIE i z BASEM, zwłaszcza w słusznym metrażu, wg mnie potrzebują nieco więcej prądu i ogólnie pojętej JAKOŚCI prezentacji, niż jest w stanie zapewnić HK 3490. To, że jest on lepszy o jakiejś Yamahy - o niczym nie decyduje.
Szczerze? Osobiście, na początek wymieniłbym HK na starszą kombinację pre +amp.

Lecz jak już się tak bardzo upierasz - spróbuj może z dużymi podłogówkami Monitor Audio lub Dali Ikon.
Może niech się wypowiedzą właściciele owych. Z czym, jak i gdzie (metraż) grają?

Spora grupa userów wie na czym słuchałem, słucham i będę słuchałicon_smile.gif Jakieś kilkanaście lat na jednej marce:) Owszem - wzmocnienie i źródła zmieniają się.
A słucham głównie szeroko pojętego JAZZU. Aczkolwiek i KAŻDEJ muzyki, która wywołuje to COŚ.

Co do Twoich wątpliwości. Najlepiej rozwiać je organoleptycznie:)
Jeśli tylko masz czas i ochotę - zapraszam!

Sam również chętnie przyjechałbym posłuchać (jeśli tylko czas, odległość i TY pozwolisz), wymienić uwagi, może doradzić i w czymś pomóc?

Odwiedzanie i słuchanie innych systemów, kolumn, wzmacniaczy jest NAJLEPSZĄ drogą do osiągnięcia satysfakcji u SIEBIE.
icon_lol.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co widzę faktycznie kolega się miota, zakłada wątek za wątkiem
sprawa jest prosta, tak jak wyżej piszecie - w ten sposób można gdybać w nieskończoność zamiast posłuchać i mieć jakieś punkty odniesienia czego w zasadzie się szuka

kolega Zukzukzuk poleca stare kolumny kosztujące kiedyś grube pieniądze i jeśli w ciemno to można się na nie skusić, tyle że do ich zasilenia taki HK raczej nie wystarczy (choć spróbować można)
osobiście gdybym kupował w ciemno to także zaryzykowałbym właśnie z tymi dużymi Infinity ze wstęgą, nie z nowymi kolumnami... ostatecznie kupiłem nowe kolumny, sprawdzone w moim pokoju i wiedziałem czego się spodziewać... i nie żałuję, bo swoimi Monitor Audio BX6 jestem zachwycony, pasmo średnio-wysokotonowe mają doskonałe, trafiają w moje gusta przez lekkie ocieplenie, ładną rozdzielczość i jednocześnie delikatność góry, co do basu - kolega Zukzukzuk powie na to - niemożliwe ale... u siostry grają Cervin Vega z 30cm basikiem i MA nie ustępują Cervinom w niczym, nawet w zejściu, ustępują jedynie oczywiście mocą, tamtymi można masować plecy dosłownie, MA są mocne ale dyskoteki nimi się nie nagłośni, no ale to chyba nie priorytet icon_wink.gif
ja w razie czego mam porządnego suba zamkniętego, schodzi bardzo nisko ale szczerze mówiąc, dużego zysku z niego, grającego w stereo przy MA BX6 nie ma icon_wink.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej kolego Don!
Jako, że zainteresował mnie temat bo dotyczy kolumn, które poniekąd posiadam oraz posiadałem tako postanowiłem się również odezwać.

Piszesz o basie z Vegi, porównujesz go do swoich kolumn..
Posiadałem jeden z najlepszych produktów tej firmy, na 15'' calowym basie.
JEDYNE w czym był dobry to skuteczność - był głośny, bardzo. Pod żadnym innym względem nie był w stanie chociażby ODROBINĘ dorównać temu, co posiadam obecnie, a posiadam kappę 8.2i. Zejście na najniższe rejestry stokroć lepsze. Dynamika, precyzja po prostu nieporównywalna.
Od basu z Vegi bolała głowa i robiło się niedobrze. Mimo, że było go dużo to brakowało mu mięcha. Wcale nie schodził nisko bo pasmo podane było przy -10.
"Bas" z Vegi to porażka, piszę "bas" gdyż z prawdziwym basem nie miało to zbyt wiele wspólnego. Po prostu hałas o niskiej częstotliwości.
Reasumując. Obie konstrukcje dzielą LATA ŚWIETLNE.
Bardzo nie trafnie porównałeś swoje BX6. Bo jeżeli z tym basem to prawda, nie wziąłbym ich nawet za stówę..
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martini...

Przez ładnych parę lat pracowałem w Niemczech i przy okazji trochę pohandlowałem używanym sprzętem. Zanim coś sprzedałem, zawsze rozkręcałem w celu wyczyszczenia, konserwacji i sprawdzenia, czy przypadkiem coś nie było grzebane. Niestety, regułą było, że im nowszy sprzęt, tym większe badziewie w środku... Biorąc pod uwagę dzisiejsze kanony wzornictwa, to starszy sprzęt jest po prostu brzydki, za to gra nieporównanie lepiej. Ktoś może powiedzieć, że postęp technologiczny, że tanieje produkcja podzespołów itp. OK, zazwyczaj to prawda, ale pewnych rzeczy nie da się tak łatwo ominąć (jeśli w ogóle się da). Mam tu na myśli fizykę, a konkretnie prawo zachowania energii.

Jeżeli wzmacniacz ma oddać 100W mocy, to ile musi jej pobrać z sieci? Pytam z tego względu, że obecnie firmy podają w katalogach rozdmuchane parametry, w we wnętrzu urządzeń co widzimy? - malutkie transformatorki, radiatorki w postaci trochę grubszej blachy i tym podobne mini. Oczywiście obudowy duże, ażeby powietrze miało gdzie hulać. A skoro zasilanie jest mini, to w jaki sposób moc ma być maxi?

W starszym sprzęcie stosowano konkretne, duże transformatory, tranzystory mocy mocowano do solidnych radiatorów, przewody łączące były grube - i to przekładało się na porządny dźwięk. W nowym urzadzeniach też tak się robi, ale trzeba za to sporo płacić, niestety... [Tak z czystej ciekawości zobacz sobie parametry wzmacniacza z górnej półki, który ma moc "tylko" 2x60W (LINK , potem otwórz katalog w pdf-ie)]

Przetestowałem mnóstwo sprzętu tych najbardziej popularnych marek i w KAŻDYM przypadku było to samo - starszy rocznikowo rzucał ten nowszy na łopatki. Nie inaczej było z HK. Zresztą po odsłuchu kilku wzmacniaczy tej firmy stwierdziłem, iż bardziej adekwatną nazwą byłoby Harman Karton. Nie wiem, czy to ta chora ekonomia to powoduje, czy jakiś inny czynnik, bo przecież z roku na rok za nowy sprzęt audio trzeba coraz więcej płacić, a poziom reprodukowanego dźwięku jest stały, ba, wręcz spada. No, ale jak wygląda!...

Co do kolumn, to przychylę się do propozycji przedmówców i również gorąco polecę Infinity. Takie kolumny też sprowadzałem i wiem, co one potrafią. Powiem więcej, to aktualnie najlepsza "partia", jaka może Ci się trafić. I zmieszczą się w Twoim budżecie icon_biggrin.gif

Kappa 8.2i i ewentualnie Renaissance 80

To, że kolumny te potrzebują mocnego, wydajnego wzmacniacza, nie oznacza, że słaby od razu się spali czy też będzie się wyłączać. Słabszy też zagra, tyle tylko, że nie będzie takiego wykopu, zwłaszcza przy głośniejszym graniu. Kappy 8.2i słuchałem na wzmacniaczu lampowym o mocy 2x 10W i grały pięknie, lecz było to w małym pomieszczeniu. Twoim problemem jest właśnie duży metraż (osobiście bardzo Ci zazdroszczę tylu metrów), gdyż sporo kolumn podłogowych tu po prostu nie wydoli. To niestety spora ilość powietrza do ruszenia i byle membranki nie załatwią sprawy.

Jak zukzukzuk jest wielbicielem Infinity, tak ja jestem zawziętym fanem Cantonów (ale niczego Ci nie polecę, bo ich kolumny warte uwagi są praktycznie nie do zdobycia w Polsce i/lub poza Twoim zasięgiem finansowym).

Porównując w domu moje kolumny z Infinity Kappa 8.2i stwierdziłem, iż Cantony lepiej grają na basie (choć pierwotnie 2x tańsze!), przede wszystkim schodzą niżej i mają lepsze wypełnienie w średnim basie, ale jesli chodzi o resztę, to po prostu poległy z kretesem. Zarówno słodycz jak i pazur, a przestrzenność... ach... Brzmienie Infinity to po prostu bajka, marzenie, magia czy jak to jeszcze nazwać. I to bez względu czy grałem jazz czy techno. Gdyby nie ograniczał mnie metraż 17m2, pewnie bym je zostawił dla siebie, ale niestety lubię "przygrzać", i jak dla mnie Infinity w takich warunkach zaczęły męczyć. To są kolumny do minimum 25m2 - chyba że ktoś słucha wyłącznie po cichu.

I ostatnia rzecz - jak często podkreślam na tym forum - polecam używany sprzęt z czasów sprzed Euro ze względu na najlepszy stosunek jakości do ceny. W Niemczech sprzęt kosztujący 1000 DM kosztował potem 1000 Euro lub więcej. Niemal 100% przypadków.

Infinity Kappa 8.2i kosztowały 6000 DM, to ile byłoby w Euro? A na złotówki to chyba też potrafisz przeliczyć?

Mówię Ci, to jedne z najlepszych kolumn, jakie możesz kupić w określonym przez Ciebie budżecie, wątpię czy na nowe tej klasy starczy 10 tysięcy... Będą lały miodem na Twoje uszy przez długie, długie lata (a wzmacniacz, jak się nie sprawdzi, zawsze można sprzedać)


Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Bardzo nie trafnie porównałeś swoje BX6. Bo jeżeli z tym basem to prawda, nie wziąłbym ich nawet za stówę..


przede wszystkim nie kupiłem ich dla samego basu ale wg mnie jest ekstra, wystarczająco nisko schodzi, jest mocny, soczysty, odpowiednio wyważony (miękkość/twardość) a do tego kolumny grają niemal identycznie jako konstrukcja zamknięta przez co są bardzo ustawne
czy napisałem że ten bas w CV i MA jest taki sam ? napisałem że MA nie ustępuje Cerwinom pod względem zejścia mimo że siedzą tu tylko 3x 16,5cm przetworniki a w Cerwinach 30cm...
poza tym Cerwin Vega posiada różne modele, jeden wypadł wg Ciebie blado to nie znaczy że drugi musi wypaść identycznie
w ostatnim zdaniu coś dopisałem, co widocznie przeoczyłeś - posiadam dobrego, zamkniętego suba LINK i różnica w muzyce po jego załączeniu owszem jest, ale tylko delikatnie wyczuwalna co świadczy najlepiej o basie z BX6
tylko proszę, nie licytuj się, że Infinity schodzą niżej od tego suba...
generalnie chodzi mi o to że niektórzy lansują tezę, że tylko kolumny z dużym basowcem potrafią zagrać jak należy w niskich rejestrach, to się często sprawdza ale nie zawsze musi być regułą
nie twierdzę że akurat BX6 dorównują Infinity pod tym względem, bo pewnie nie dorównują ale strzelam, że jakiejś znaczącej różnicy poza mocą nie będzie, co do reszty pasma - być może Infinity to hi-end ale to troszkę kupowanie kota w worku bo odsłuch gdzieś tylko prywatnie
hi-end niekoniecznie oznacza że nam się to brzmienie musi podobać, ja wybrałem coś co sprawdziłem nausznie, kupiłem całkiem mocne podłogówki o brzmieniu trafiającym w moje gusta (ocieplone, delikatne na górze) i za niewielkie pieniądze (jak za nowe), bo na spore podłogowe Vienny mnie nie stać
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Cytat

Bardzo nie trafnie porównałeś swoje BX6. Bo jeżeli z tym basem to prawda, nie wziąłbym ich nawet za stówę..


przede wszystkim nie kupiłem ich dla samego basu ale wg mnie jest ekstra, wystarczająco nisko schodzi, jest mocny, soczysty, odpowiednio wyważony (miękkość/twardość) a do tego kolumny grają niemal identycznie jako konstrukcja zamknięta przez co są bardzo ustawne
czy napisałem że ten bas w CV i MA jest taki sam ? napisałem że MA nie ustępuje Cerwinom pod względem zejścia mimo że siedzą tu tylko 3x 16,5cm przetworniki a w Cerwinach 30cm...
poza tym Cerwin Vega posiada różne modele, jeden wypadł wg Ciebie blado to nie znaczy że drugi musi wypaść identycznie
w ostatnim zdaniu coś dopisałem, co widocznie przeoczyłeś - posiadam dobrego, zamkniętego suba LINK i różnica w muzyce po jego załączeniu owszem jest, ale tylko delikatnie wyczuwalna co świadczy najlepiej o basie z BX6
tylko proszę, nie licytuj się, że Infinity schodzą niżej od tego suba...
generalnie chodzi mi o to że niektórzy lansują tezę, że tylko kolumny z dużym basowcem potrafią zagrać jak należy w niskich rejestrach, to się często sprawdza ale nie zawsze musi być regułą
nie twierdzę że akurat BX6 dorównują Infinity pod tym względem, bo pewnie nie dorównują ale strzelam, że jakiejś znaczącej różnicy poza mocą nie będzie, co do reszty pasma - być może Infinity to hi-end ale to troszkę kupowanie kota w worku bo odsłuch gdzieś tylko prywatnie
hi-end niekoniecznie oznacza że nam się to brzmienie musi podobać, ja wybrałem coś co sprawdziłem nausznie, kupiłem całkiem mocne podłogówki o brzmieniu trafiającym w moje gusta (ocieplone, delikatne na górze) i za niewielkie pieniądze (jak za nowe), bo na spore podłogowe Vienny mnie nie stać



Szanowny Kolego!
Fajnie starasz się "nawiązać walkę".
Lecz wierz mi między Twoimi kolumnami czy nawet Bethovenami (słuchałem - bardzo dobry głośnik w swej cenie!), a starymi "trumnami" jest ZNACZĄCA różnica w JAKOŚCI brzmienia (przyjmując ogólnie - w skali bezwzględnej, bo zawsze można doszukać się, określić, że to lub tamto NAM podoba się, brzmi lepiej).

Generalnie ZAWSZE tak będzie jak porównasz kolumny sprzed wielu lat, które dziś kosztują równowartość nowych super produktów, o niby kosmicznych osiągach i ultra nowoczesnych materiałach, prezentujących brzmienie omalże hi-end (wg gazet:). Obojętnie, czy to będą (nadużywane w tym wątku) Infinity (tylko klasyczne), czy np.: Zollery, T+A, Tannoy, Dynaudio, JBL, B&W, wspomniane Cantony oraz mnóstwo innych, znakomitych głośników, które dziś kosztują 1/4 czy 1/5 ceny.

Profi nie napisał głównie o basie, jego rozciągnięciu, zejściu (na który nie wiedzieć dlaczego uparliście się?), lecz o wspaniałym, przestrzennym i super przejrzystym BRZMIENIU. Oczywiście - nie są to głośniki bez wad. Zawsze znajdą się lepsze. Ale nie nowe za 3, czy nawet za 10 tysięcy zł.

Szkopuł jest w tym tylko - czy ZA TE SAME PIENIĄDZE wolimy NOWE, na gwarancji, błyszczące i grające powiedzmy - przyzwoicie, czy STARE, które mogą być (czasami) uszkodzone, stwarzać problemy (np. niekiedy wymiana zawieszeń po nastu latach lub uszkodzenia, czy rysy obudowy), a które jak już zagrają (z odpowiednim "towarzystwem") - to dźwiękiem wyższej, czasami o kilka poziomów - jakości!

Wybrałeś nowe. Twoja decyzja. I BARDZO DOBRZE:)
Lecz twierdzenie, że grają "prawie", albo "nie będzie znaczącej różnicy" od w/w - jest dalekie od prawdy...

Co do sub-ów.
Z moich obserwacji wynika, że średnio nadają się do muzyki stereo. Pewno, że dodają potęgi muzyce, wypełnienia dolnych rejestrów, wciskają w kanapę...
I na tym ich zalety kończą się. Bo nietrudno zauważyć, że brak im wielobarwności, zróżnicowania faktury basu. Jest generalnie jednostajne "bum-bum". nader często występuje brak zgrania i spasowania z "charakterem" reszty pasma.
Testowaliśmy ze znajomymi kiedyś pewno niegorszy od Twego - Velodyne CHT 12, bardzo chwalony jako uzupełnienie systemów stereo. Kopało niesamowicie, Niestety - pomimo różnych opcji, ustawień - brzmienie nie bardzo przypominało bas (jakościowo) z klasycznych, dużych woferów wielkich kolumn.
Może inaczej jest z pasywnymi? Nie wiem, nie spotkałem.

Pozdrawiam!


P.S.

Kolego Don.
Fajny, porządny sub!
Jednak mam ochotę wziąć udział w licytacji, którą zaproponowałeśicon_smile.gif
Oczywiście. Jest to tylko zabawa w parametry, osiągi, jakie podaje producent.
Czekam na info w sprawie osiągów Twego suba na pw. Tylko racz podać dane ze spadkiem -3 dB (poparte materiałami źródłowymi)
Bo co mi z takiego basu, jeśli gra on kilka razy ciszej od reszty pasma?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy się ten sub nadaje do stereo czy nie to nie będziemy gdybać, bo ja go mam a Ty tylko przypuszczasz uogólniając, że "suby do stereo są be"
Velodyne, którego słuchałeś znam, jest zaskakująco dobry ale to nie jest konstrukcja zamknięta, kopie ładnie ale zejście ma słabiutkie (rezonans przy ok 30hz), mój ma też bardzo precyzyjny timing

cóż, jeśli koniecznie chcesz licytować się nt zejścia basu to pogoogluj z frazą "Peerless xxls12", popularny przetwornik, parametry mierzone ogólnodostępne
porównać z Inifnity nie mogę bo ich nie słyszałem ani nie wiem gdzie szukać ich parametrów (mierzonych), ale już sama różnica zawieszenia wiele sugeruje na wstępie

Cytat

Lecz wierz mi między Twoimi kolumnami czy nawet Bethovenami (słuchałem - bardzo dobry głośnik w swej cenie!), a starymi "trumnami" jest ZNACZĄCA różnica w JAKOŚCI brzmienia


obojętnie jak by nie było to jak można polemizować nt czegoś czego się nie zna ? bo przecież BX6 nigdy nie słyszałeś
więc o jakiej różnicy w jakości w ogóle teraz mówisz ?
jedyne czym się sugerujesz to ich cena, a tymczasem taka ciekawostka - one mają kopułkę przeniesioną z serii GS które teraz kosztują 10k...
no ale to i tak nie może grać bo kosztuje te 3k...

ja np jestem bardzo ciekawy czy wstęga w Infinity w ogóle brzmi lepiej od tej kopułki MA, bo to że jest jakaś wstęga nic nie znaczy, wstęgi robi nawet Koda w tanim modelu podłogówek za 2k
z tego co pamiętam, jak się jeszcze kiedyś interesowałem Infinity, to mocno polecali jedną odmianę tej wstęgi Emita a drugą nie, nie pamiętam już oznaczeń
co do charakteru brzmienia vs przewagi bezwględnej w jakości - nie masz racji, od pewnego przyzwoitego poziomu jakości to pierwsze jest ważniejsze, słyszałem różne dosyć drogie kolumny, które za grosz nie przypadły mi do gustu (B&W, Triangle) i gdybym nie wiedział ile kosztują to bym myślał, że ja mam lepiej grające kolumny u siebie w domu...

a na koniec - napisałem wyżej - że gdybym kupował w ciemno w okolicach tych 3k to kupiłbym coś starszego, używanego (być może te Infinity), a nie nowe kolumny... jednak miałem możliwość odsłuchu i nie zaryzykowałem czegoś, co mimo (prawdopodobnie) super jakości, mogłoby nie do końca przypaść mi do gustu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Czy masz kłopoty ze zrozumieniem tego, co napisałem powyżej?
Nie „gdybam” jak grają suby, tylko sprawdzałem temat NAUSZNIE, na jednym z dobrych modeli.
Pewno Twój ma lepszy timing, a może i zejście? Co nie zmienia faktu, że nie wnosi ów NIC szczególnego do brzmienia stereo (o czym sam wspomniałeś w jednej ze swoich wypowiedzi – „różnica jest delikatnie wyczuwalna”).

Podaj proszę, jakie parametry podaje producent konkretnego modelu SUBA, tego który posiadasz. Podam Ci odwrotnie dane o swoich
Co mi po danych dot. samego głośnika? Liczy się jego APLIKACJA. Jeśli wiesz, co to jest?

Uściślij też stwierdzenie, co sugeruje „różnica zawieszenia”?

Owszem, nie słyszałem akurat wielu modeli MA. Poznałem jedynie brzmienie monitorów – fajne:) Ale za to miałem możliwość poznania brzmienia wielu modeli nowych, czy kilkuletnich kolumn za 5-20 i więcej tysięcy zł. W tym i Beethovenów. Dlatego poprzez ANALOGIĘ pozwalam sobie stwierdzić, że Twoje BX 6 brzmią gorzej od starych „trumien” (skoro dużo droższe, nowe – były w wielu aspektach gorsze).
W każdym razie, NADAL pozostały stare, rozsychające się skrzynie, które są 15 lat po gwarancji.
Jak myślisz - dlaczego?
BX 6 mogą być nawet wyposażone w kopułkę z modelu za 10 kzł i co tam jeszcze. Wiele to nie zmieni. I tak są testowane przez fachowców powiedzmy w grupie kolumn 3-5 kzł. I tu uznane jako bardzo dobre, czy nawet wybitne. Wyżej i drożej nie byłoby już tak wesoło.
Jeśli byłyby lepsze od tych 3-4 droższych, już dawno zwrócono by na to uwagę.

Tymczasem, TY nie masz zielonego pojęcia o wielu starych kolumnach. Lecz dyskutujesz zawzięcie!

W tym miejscu powtórnie chciałbym Ci zwrócić uwagę na słowo APLIKACJA. Tak się składa, że w swoich obecnych kolumnach mam aż 2 takie same przetworniki, jakie stosowano w topowym modelu, który kosztował 3-4 razy więcej. Niestety – ten droższy grał o WIELE lepiej (dla wszystkich, którzy ich słuchali), bo mimo niektórych tych samych przetworników, były one inaczej ZAAPLIKOWANE. Inna skrzynia, inny podział pasma, inne materiały na zwrotnice, okablowanie itp.
Postaraj się przełożyć to, co napisałem na Twój przypadek.

Porównujesz stare wstęgi z zamontowanymi w kolumnach Kody za 2 kzł?
Gratuluję znajomości tematu!
Mniej czytać, a więcej słuchać radzę!
Jeden ze znajomych ma współczesny model Sonus Faber za 25 kzł i równolegle - stare Kappa 9. Domyśl się, które z nich brzmią zdecydowanie lepiej na górze i dole pasma… Jesteś przecież bystry!

To, że brzmienie danych kolumn lepiej podoba się TWEMU gustowi i preferencjom (a nadto, co b. ważne - ograniczeniom Twojej kieszeni – niestety praktycznie KAŻDY tak ma) nie oznacza w ŻADNYM wypadku, że są one w skali bezwzględnej lepsze od innych!!!
Wbij to sobie do głowy…
Już widzę jak mając do wydania 10 kzł, wybierasz NOWE kolumny za jedyne 3 kzl:)

Zdaję sobie sprawę czasem, że inne kolumny brzmią (niestety) w danych zestawieniach jako całość i „technicznie” lepiej od moich ulubionych. Są lepsze i tyle. Ale mnie ten sposób prezentacji nie odpowiada.
Stać Cię na takie twierdzenie?

Szanuje Twój wybór! Jak najbardziej tak powinno się robić!
Lecz nie zgłaszaj pretensji do tego, co znacznie powyżej, poza zasięgiem.

Wygląda na to, że jesteś kolejnym dzieckiem wszechobecnej PROPAGANDY głoszącej, że nowe za kilka kzł jest lepsze od starszych, wielokrotnie droższych konstrukcji.
Na nic opinie innych, bardziej doświadczonych userów ( przynajmniej w tej kwestii).
Ty swoje wiesz…
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na początek - może grzeczniej trochę ?

Cytat

Czy masz kłopoty ze zrozumieniem tego, co napisałem powyżej?
Nie „gdybam” jak grają suby, tylko sprawdzałem temat NAUSZNIE, na jednym z dobrych modeli.
Pewno Twój ma lepszy timing, a może i zejście? Co nie zmienia faktu, że nie wnosi ów NIC szczególnego do brzmienia stereo (o czym sam wspomniałeś w jednej ze swoich wypowiedzi – „różnica jest delikatnie wyczuwalna”).


raczej Twoja rozpalona głowa nie dopuszczała myśli że coś innego od Infinity może też mieć fajny bas
skoro sub zbyt wiele nie wnosi to tylko dobrze o kolumnach świadczy
a będąc dociekliwym, co szczególnego do basu wnoszą Infinity ?

Cytat

Podaj proszę, jakie parametry podaje producent konkretnego modelu SUBA, tego który posiadasz. Podam Ci odwrotnie dane o swoich
Co mi po danych dot. samego głośnika? Liczy się jego APLIKACJA. Jeśli wiesz, co to jest?


znowu niegrzecznie... tak, tak wiem co to jest
a link do suba i jego parametrów wg producenta podałem gdzieś wyżej, tylko trzeba czytać uważnie icon_wink.gif
mimo wszystko to mija się z celem bo i tak uznasz że to nieprawda, że producent podaje nierzetelnie dane a Infinity wręcz przeciwnie itd
przy „różnicy zawieszenia” - miałem na myśli możliwy skok membramy, to tak odnośnie tej śmiesznej "licytacji" z basowym zejściem...

Cytat

Porównujesz stare wstęgi z zamontowanymi w kolumnach Kody za 2 kzł?
Gratuluję znajomości tematu!


nie porównuję, a na przyszłość zwracaj większą uwagę na kontekst zdania

Cytat

Zdaję sobie sprawę czasem, że inne kolumny brzmią (niestety) w danych zestawieniach jako całość i „technicznie” lepiej od moich ulubionych. Są lepsze i tyle. Ale mnie ten sposób prezentacji nie odpowiada.
Stać Cię na takie twierdzenie?


a co ja wyżej napisałem ?
"co do charakteru brzmienia vs przewagi bezwględnej w jakości - nie masz racji, od pewnego przyzwoitego poziomu jakości to pierwsze jest ważniejsze, słyszałem różne dosyć drogie kolumny, które za grosz nie przypadły mi do gustu (B&W, Triangle) i gdybym nie wiedział ile kosztują to bym myślał, że ja mam lepiej grające kolumny u siebie w domu"

Cytat

Wygląda na to, że jesteś kolejnym dzieckiem wszechobecnej PROPAGANDY głoszącej, że nowe za kilka kzł jest lepsze od starszych, wielokrotnie droższych konstrukcji.


nie, nic takiego nie stwierdziłem i daleko mi do tego...
co dokładnie wcześniej pisałem jest i nie zginie, można sobie sprawdzić jeszcze raz

na koniec staraj się czytaj ze zrozumieniem co ktoś inny pisze i w jakim kontekście, oraz pisz z mniej negatywnymi emocjami, bo nie od tego jest forum żeby na siebie naskakiwać
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...